TREC sponsoruje: Ruda_29, podsumowanie str. 54

Rudziku kochany, powieddz w co Ty wkomponowujesz te kurkume? bo to cholerstwo jak dla mnie smakuje nietęgo, a mam przykazane od niedawna jeść.

Futrzaczko, dosypuję do owsianych, do jajecznicy, kaszy/ryżu. Trza zjeść, to wsypuję gdzie się da (poza białkiem). Fakt, że jak się nasypie za dużo, to trochę mało smaczne, ale szkoda mi jedzenia (bom ciągle głodna), więc nie wybrzydzam za bardzo

Idę nuki zrobić

Powodzenia z nukami

dzieki Ruda, ha, czyli nie ma zadnego magicznego sposobu na zneutralizowanie tego smaku
Miłych nuk życze

Dziewczyny, nuki zrobione. Żyję, wołam o jedzenie

Futrzaczko, szybko się przyzwyczaisz do tego smaku

Czuć już w nóziach poprawę?

Foty muszę zrobić, to łatwiej będzie ocenić. Jutro lub w niedzielę ogarnę i wyślę

PO raz 3 obudziłam się w o 4 nad ranem z głodu, zjadłam kawałek jakiegoś mięsa i poszłam spać.

O pięknie, pięknie. Znaczy się, że mięsko chce jeść

Najwyraźniej Melduję też, że w ciągu dnia jedzenie muszę sobie dozować (i tłumaczyć, że musi zostać na później), bo, bo jestem w chvj głodna. Najgorzej jest w dzień potreningowy, od rana jestem na zasysie.

Obaczym foty i się okaże, czy do michy trza dorzucić