TREC sponsoruje: Ruda_29, podsumowanie str. 54

DT, B 135/W 250/T 73
Miska:
-> do południa było ok, potem się już posypał (o tym później)
-> w dietetyku.sfd nie ma "mojego" białka oraz MCT, więc białko zastąpiłam innym trecowym (stąd większa ilość w wypisce, co by wyrównać proporcje, a MCT wpisałam jako olej kokosowy)



Warzywa: pomidor, kiszona kapusta, cebulka, bakłażan, pieczarki
Picie: woda 1,5 l, melisa i rumianek 2x, kawa 1x, przywrotnik 1x
Suplementy TREC NUTRITION:
Isolite,
Magne 100 Sport,
L-Leucyna,
olej MCT
sup. inne: kompleks wit. B, cynk,kurkuma, wit.C, wit.E, olej z wiesiołka


AKTYWNOŚCI

-> Trening, Dzień 2*
rozgrzewka 10 min. rowerek

Wiosłowanie sztangielka 2 x 4-6
12 x 7 kg/ 6 x 10 kg

Ściąganie do klatki na uchwycie typu "V" 2 x 4-6
10 x 24 kg/ 7 x 27 kg

Wiosło sztanga 2 x 4-6
10 x 20 kg/ 7 x 25 kg

Przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie płaskim 1x 4-6
10 x 33 kg

Martwy ciąg 2 x 4-6
12 x 20 kg / 8x 25 kg

Szrugsy 1 x 4-6
6 x 9 kg ( na rękę)

* dzień zaczął się dobrze, przed siłką wskoczyłam pod prysznic się od razu po wyjściu mnie totalnie zamuliło. Zaczęła pobolewać skóra, gardło. Na trening poszłam, bo nie było aż tak źle. Po rozgrzewce na rowerku zaczęła mi lecieć krew z nosa, siły opadły - co widać zwłaszcza po pierwszym ćwiczeniu. Nie miałam pary, żeby rękę do góry podnieść. Potem już było trochę lepiej.

-> Fitness + inne = 3,5 h

UWAGI POTRENINGOWE:
-> nie jestem pewna, czy dobrze robię ściąganie linki do klatki stojąc. Co kark - to inna opcja. Czy mam stać prosto, czy się odchylić skosem w tył?

-> inst. zawzięcie namawia mnie do wyrzucenia MC, bo nawet "kulturyści" tego ćwiczenia unikają, bo jest wybitnie kontuzjogenne

-> cały czas mam wrażenie, że jednak ich wiedza nt. techniki (nie tylko jeżeli chodzi o MC), jest znikoma i teraz poproszę kogoś, żeby mnie ponagrywał.

-> dziś czuję mocno kaptury, resztę grzbiety słabiej (no i przezębieniowo "boli" mnie skóra)


Od siebie:
-> Po powrocie z siłki miałam 38 st.C, poszłam poprowadzić fitnessy, wróciłam i padłam. PO 22 godz. wrócił mój men - dzięki czemu zjadłam kolację (sama nie miałam siły się ruszyć).
O, to tak wyglądał mój smutny piątek. Dziś też czuję się chvjowo, lewy węzeł chłonny urósł sobie pięknie, a wszystkie stawy bolą.

-> SUPLEMENTY: wczoraj przetestowałam wszystkie. Zrobiłam na aeroby mixa zaproponowanego przez Martę (whey, leucyna, MCT + sok pomarańczowy) i bardzo dobrze wchodził. Fajną sprawą dla mnie jest możliwość wysypania zawartości piguł Brzuch nie reaguje szaleństwem, więc jest ok.
Wielki plus za miarkę do białka - długa rączka sprawia, że nie trzeba pakować połowy dłoni do słoja, żeby nabrać prochu
---------------------------------------------------------------------------
Edit: jest @, wyjątkowo tylko 3 dni wcześniej. To tłumaczy osłabienie trochę.


Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-10-15 10:48:13

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-10-15 11:03:54

inst. zawzięcie namawia mnie do wyrzucenia MC, bo nawet "kulturyści" tego ćwiczenia unikają, bo jest wybitnie kontuzjogenne

Kur.va Powiedz mu, że jakby kiedyś zamiast kłucia zrobił MC, to nie pyerdoliłby głupot Ciekawa jestem, czy jest tu chociaż jeda osoba, która przy prawidłowej technice doznała kontuzji w MC?
Anyways, dawaj filmy ze wszystkich ćwiczeń na wolnych ciężarach, ocenimy

No i Ruda... Kurować się trzeba Ciepły rosołek, mleko z miodem , czosnek i inne sprawdzone babcine sposoby.
Jeśli masz gorączkę, to nie zbijaj, tak do trzech dni. Wiem, ze to duży dyskomfort, ale lepiej, żebyś plackiem poleżała trzy dni, a organizm się zmobilizował, niż łazić z czymś przez tydzień. Tylko pij dużo
Nawet zaleciłabym jajcówę na wodce jako wspomagacz

....

Super, że trec'owski mix dobrze wchodzi

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-10-15 11:08:59

Marta, ja mam wyebane na ich mądrości, Robię swoje. A wczoraj mnie wkurvyali wyjątkowo, bo się źle czułam, a oni jeszcze pitolenie urządzają.

Się będę kurowała - słowo harcerza!

Dodałam powyżej zalecenie odnośnie jajcówy

Jak mus, to mus
Jajcówę zrobię jutro, bo dziś pierwszy dzień @ i się cykam, że umrę.
Wszystkie pomiary będą jutro.

Ach, pomiary Liczę, że bic znów urósł

DNT, B 135/W 200/T 73
Miska:




Warzywa: pomidor, kiszona kapusta, cebulka, pietruszka
Picie: woda 1 l, melisa i rumianek 3x, kawa 1x, przywrotnik 2x, herbata lipowa 2x
Suplementy TREC NUTRITION:
Isolite,
Magne 100 Sport,
L-Leucyna,
sup. inne: kompleks wit. B, cynk,kurkuma, wit.C, wit.E, olej z wiesiołka

Od siebie:
Nadal jestem chora, temp. ok. 37,5 st.C. Marta, miesiąc temu miałam dokładnie taką samą akcję, czyli w dzień @ osłabienie + powiększone węzły chłonne+ ból ucha.
Aż strach się next @ bać

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-10-15 22:53:18

zdrówka

KONKUS TREC`a - PODSUMOWANIE TYGODNIOWE:
tydzień II





Jestem zdziwiona pomiarami, bo miałam wrażenie, że troszku mnie przybyło. Dodatkowo mam 2 dzień @, co może być widać po cm w pępku.

AKTYWNOŚĆ
W tym tygodniu z powodu choroby tylko 2 treningi siłowe oraz 16,5 h godzin fitnessowo-tanecznych (7 h intensywnych, reszta lajcik).

MISKA + SUPLEMENTY

W DT jem B 135/W 250/ T 73 (ok. 2170 kcal)
W DA/DNT konsumuję B 135/ W 200/ T 73
W tym tygodniu w piątek i sobotę miska była słabsza z powodu choroby (piątek za mało białka, niedociągnięcie w kcal, w sob. zdecydowanie dużo nabiału oraz pojawił się miód).

W środę dotarły suplementy od firmy Trec (Isolite, L-Leucyna,Olej MCT, MAGNE-100 Sport), które wprowadziłam do diety w piątek, więc jeszcze ciężko cokolwiek powiedzieć na temat ich działania.
Inne suplementy:wit. C i E, olej z wiesiołka, przywrotnik, melisa, rumianek, kompleks wit. B, cynk, kurkuma

OD SIEBIE:
Czas leci bardzo szybko i mam podobne obawy jak yosis, że zanim się na dobre zacznie, to się skończy, a efektów nie będzie i wtedy będzie wstyd przed wszystkimi

Marta, będą zmiany?

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-10-16 14:13:41

Ruda, w trzy miesiące można się zmienić nie do poznania, więc spokojnie
Największą zmianę zobaczysz w zdjęciach przed/po, a nie w lustrze, widząc się w nim codziennie.