Cokta - po prostu ćwiczę

Na trzecim pewno kupa pilny telegraf wysłała i trzeba było lecieć Zdrówka Cokta, oby tym razem poszło lepiej!

dzieki bogu ze jestem zdrowy bo od machania 6kg hantlami bym *******ca dostał

Kurde, dwa dni tego "rehaba" i już czuje że nie mam sił - co jest?

Może przetrenowanie psychiczne.
Ja bym np nie wytrzymał, gdybym miałtakie problemy jak ty :>

Ej, to mi nie grozi - lekko w życiu nie miałem i nie mam, co wpłyneło na mnie pozytywnie pod względem psychicznym - nie płaczę z byle powodu i nie załamuję się.

Rezygnuje z tego planu - i piszcie sobie co chcecie, tylko wiedzcie że życie i trening po takich przygodach nie jest wcale tak łatwe, tu się patrzy trochę na inne rzeczy. Napiszecie że wymiękam - to oleję i skwituje śmiechem. Mam swoje powody, i już, przedstawiłem to Nuril na mailu a tu tego pisać nie będę.

Zdrowie najważniejsze, wiem coś o tym, ze mnie też się wszyscy śmieją, bo co zaczynałem, to nie kończyłem, ale ze zdrowiem nie wygrasz i ogranizmu nie oszukasz Powodzenia.

Dokłanie - właśnie takich jak Ty tu brakuje stu_d


Co do treningu, to wezmę FBW według Antosa, którym ćwiczył Stasiek - https://www.sfd.pl/Stanisuaf/Dziennik/_Sila/Masa-t768591.html

Tyle że przysiady będą na hack-maszynie a w podciąganiu negatywy z obciążeniem, bo tu zawsze lamiłem.

ja na twoim miejscy bym walił.... splita :D

A wiesz że tak myślałem

Split jest fajny, wcale nie gorszy od FBW dla mnie, ale ja teraz chciałem czegoś nastawionego na technikę, żeby to solidnie zbudować na lata, i właśnie FBW wg. Antosa będzie odpowiednie.

aha no chyba ze tak
ja sie tam nie znam tylko tak zaproponowalem bo sam najbardziej lubie wlasnie ten system :D