pawel1235 / DZIENNIK / ZAMKNIĘTY

Zawsze nachwytem. Podchwyt działa bardziej na biceps niż plecy

nie do konca smialo mozesz podchwyt dawac

pzdr.

u mnie tam w nachwycie najbardziej czuje ramienno promieniowy (chyba tak to sie nazywa z tego co pamietam) bo nigdy nie robiłem nachwytem a niedawno wrzuciłem do planu i dopiero sie przyzwyczajam;)

Dzięki nachwytowi chwyt dłoni się wzmacnia. Łatwiej wtedy robić ciągi. Przynajmniej ja tak miałem.

koles08: "nie do konca smialo mozesz podchwyt dawac"
---> Wiem, ale podchwyt nigdy nie działał mi tak na plecy jak nachwyt, a biceps robię oddzielnie. Pozdr :)

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-09-25 20:16:23

ja robie podchwytem bo chce bardziej angazowac biceps do pracy :)

to ze pleców nie będziesz czuł to nie znaczy że nie pracują:P

TieS91: A właśnie, każdy ma inną metodę.

Boksero: Wiem, ale mają pracować tak by rosnąć, a nie się pieścić. Jeszcze niedawno na drugi dzień "czułem" plecy. Teraz już nie. Poza tym progres ciężarów w ćw. na plecy hamuje. Poczytałem Wodyna i trochę zmienię ćwiczenie. I tak już bardzo długo trzaskam drążek, a wiosło sztangą od kilku miesięcy.

ale zrozum że nie musisz ich czuć zeby rosły

ja przy wiośle hantlem/podciągniu jakoś bardzo ich nie czuje, ale rosną:)

ja od kiedy sie podciagam jeszcze ani razu nie czolem plecow :P a z 3 powtorzen daje rade juz 12 ;D

to zle....
To sie nie podciagacie grzbietem tylko samymi lapami.
Najpierw sciagnac lopatki do siebie, podciagnac sie i kontrolowanie opuscic.

mowia ze to ze sie nie czuje plecow nie znaczy ze nie ida :D ale wezme pod uwage co Antos mowisz z tym ze ja nieco chcialem by tak było :)