...
Napisał(a)
Raczej cipkowato, ale dzięki. Nie jest tak jak tego oczekiwałem. Trenuję 7 miesięcy i od pewnego czasu masa i obwody stoją w miejscu. Na szczęście siła idzie ciut do przodu. Pozdr.
...
Napisał(a)
Robię to od tygodnia. Niestety obwód pasa też "podbija"
Jakie to jest ku*ewsko dziwne. Żeby zdobyć masę muszę więcej jeść (trzymam dietę, nie idealnie, ale trzymam). Jedząc więcej coraz bardziej się otłuszczam. Jeśli zacznę robić ćwiczenia aerobowe, będę musiał jeszcze więcej jeść, bo zacznę chudnąć. Jeśli zacznę chudnąć, ch*j z robienia masy, albo mimo aerobów będę jeszcze bardziej tył. Co ja mam do cholery robić?
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-08-31 13:47:56
Jakie to jest ku*ewsko dziwne. Żeby zdobyć masę muszę więcej jeść (trzymam dietę, nie idealnie, ale trzymam). Jedząc więcej coraz bardziej się otłuszczam. Jeśli zacznę robić ćwiczenia aerobowe, będę musiał jeszcze więcej jeść, bo zacznę chudnąć. Jeśli zacznę chudnąć, ch*j z robienia masy, albo mimo aerobów będę jeszcze bardziej tył. Co ja mam do cholery robić?
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-08-31 13:47:56
...
Napisał(a)
uspokoic się bo panikujesz:)
dodaj kalorii, ile? nie wiem, może 200?
dodaj po treningu hill sprinty(podbiegi pod górke, dobrze fat palą) i jakoś pójdzie, takie uroki masy, podlewa troche lub bardzo;)
alle tym się nie martw, zrób jak mówie, powoli masuj, dojdzie mięso to i ten tłuszcz dochodzący nie będzie widoczny;)
a i tak potem się wytniesz:)
jakbym ja się tak denerwował jakby mi chociaż o cm pas do góry skoczył, to bym chyba sobie już w łeb strzelił
dodaj kalorii, ile? nie wiem, może 200?
dodaj po treningu hill sprinty(podbiegi pod górke, dobrze fat palą) i jakoś pójdzie, takie uroki masy, podlewa troche lub bardzo;)
alle tym się nie martw, zrób jak mówie, powoli masuj, dojdzie mięso to i ten tłuszcz dochodzący nie będzie widoczny;)
a i tak potem się wytniesz:)
jakbym ja się tak denerwował jakby mi chociaż o cm pas do góry skoczył, to bym chyba sobie już w łeb strzelił
...
Napisał(a)
Podbijam od kilku dni kalorie gainerem. Może zacznę pić oliwę codziennie (20-30g).
Eh, kurna. No mas rację pewnie. Jestem przewrażliwiony na punkcie tycia, bo kiedyś miałem z tym problemy i siedzi mi w głowie jeszcze takie głupie myślenie.
Jestem trochę rozczarowany brakiem oczekiwanych efektów po pół roku ćwiczeń. Muszę w końcu zacząć aeroby, muszę ku*wa, muszę, muszę, muszę...
Eh, kurna. No mas rację pewnie. Jestem przewrażliwiony na punkcie tycia, bo kiedyś miałem z tym problemy i siedzi mi w głowie jeszcze takie głupie myślenie.
Jestem trochę rozczarowany brakiem oczekiwanych efektów po pół roku ćwiczeń. Muszę w końcu zacząć aeroby, muszę ku*wa, muszę, muszę, muszę...
...
Napisał(a)
ale czego ty chcesz? zacznij mase już:) przecież widziałeś w podsumowaniu dziennika jakim byłem prosiakiem xD
dodaj kalorii, te hille, masa będzie szła, tłuszcz, nie wiem, moze tak może nie:) ale efekty będą:) stary, co do diety, nie gainerem, ale np. jajkami, mięsem :) jak najmniej prochu:)
ogólnie, możesz wrzucić co jesz?
co do efektów, ja wreszcie je mam(szczególnie siłowe) bo dodałem kcal wkońcu:p i super mi z tym, że wchodząc na trening, chce i pobijam swoje rekordy;)
duzo motywacji to daje, kiedy na każdym treningu idzie ci świetnie :)
dodaj kalorii, te hille, masa będzie szła, tłuszcz, nie wiem, moze tak może nie:) ale efekty będą:) stary, co do diety, nie gainerem, ale np. jajkami, mięsem :) jak najmniej prochu:)
ogólnie, możesz wrzucić co jesz?
co do efektów, ja wreszcie je mam(szczególnie siłowe) bo dodałem kcal wkońcu:p i super mi z tym, że wchodząc na trening, chce i pobijam swoje rekordy;)
duzo motywacji to daje, kiedy na każdym treningu idzie ci świetnie :)
...
Napisał(a)
Wiem co daje motywacja z dobrego treningu. Mało jest takich przyjemnych uczuć.
Uogólniając jem tak jak poniżej. Pominąłem takie drobiazgi jak przyprawy, warzywa, itp. To jest główny szkielet diety, bo czasem zjem jakiś baton, czasem pizze na mieście czy kebab, dwa trzy piwa. Nie za często, ale jest w końcu ciepło i przyjemnie jest wyjść ze znajomymi. Nie marzy mi się zamykanie w klatce dietetyczno-treningowej. Niemniej nie odbiegam od poniższego schematu. Zazwyczaj to jest 2200-2600 kcal.
1. Śniadanie:
- albo jajecznica z min. 4 jaj na oliwie z oliwek + pieczywo razowe
- albo płatki owsiane 120-150g z łyżką miodu do smaku (ostatnio na wodzie, bo od nadmiaru mleka miałem bóle brzucha).
2. Drugi posiłek:
- albo jakaś zupa, zależy co jest w domu
- albo min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż
3. Trzeci posiłek:
- Nie zawsze jest, ale jeśli już, to wygląda jak drugi.
4. Tuż po treningu:
- długo było 30g WPC z mlekiem. Ostatnie kilka dni 50g gainer (+woda)
5. Posiłek po treningu:
- zawsze min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż
6. Jeśli nie jest zbyt późno to tak ok. 2 godz przed snem:
- albo twaróg 120-150g
- albo jajecznica (jeśli nie jadłem na śniadanie)
Uogólniając jem tak jak poniżej. Pominąłem takie drobiazgi jak przyprawy, warzywa, itp. To jest główny szkielet diety, bo czasem zjem jakiś baton, czasem pizze na mieście czy kebab, dwa trzy piwa. Nie za często, ale jest w końcu ciepło i przyjemnie jest wyjść ze znajomymi. Nie marzy mi się zamykanie w klatce dietetyczno-treningowej. Niemniej nie odbiegam od poniższego schematu. Zazwyczaj to jest 2200-2600 kcal.
1. Śniadanie:
- albo jajecznica z min. 4 jaj na oliwie z oliwek + pieczywo razowe
- albo płatki owsiane 120-150g z łyżką miodu do smaku (ostatnio na wodzie, bo od nadmiaru mleka miałem bóle brzucha).
2. Drugi posiłek:
- albo jakaś zupa, zależy co jest w domu
- albo min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż
3. Trzeci posiłek:
- Nie zawsze jest, ale jeśli już, to wygląda jak drugi.
4. Tuż po treningu:
- długo było 30g WPC z mlekiem. Ostatnie kilka dni 50g gainer (+woda)
5. Posiłek po treningu:
- zawsze min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż
6. Jeśli nie jest zbyt późno to tak ok. 2 godz przed snem:
- albo twaróg 120-150g
- albo jajecznica (jeśli nie jadłem na śniadanie)
...
Napisał(a)
trzeci posiłek to twój posiłek przed treningowy a Ty piszesz że "nie zawsze jest"
...
Napisał(a)
Mój błąd. Nie doprecyzowałem, bo nie zawsze jest w ostatnich dwóch tygodniach, ponieważ mam urlop i o różnych porach wstaję (czasem 8:00, czasem 10:00).
Gdy pracuję - zawsze jest. Zawsze jem dwa razy przed treningiem o stałych porach (ze śniadaniem będą 3 posiłki przedtreningowe):
"min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż"
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-08-31 15:45:25
Gdy pracuję - zawsze jest. Zawsze jem dwa razy przed treningiem o stałych porach (ze śniadaniem będą 3 posiłki przedtreningowe):
"min. 100g kurczaka/wieprzowiny/wołowiny + ok. 100g makaron/ziemniaki/ryż"
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-08-31 15:45:25
Poprzedni temat
Treningi wakacyjne problem z ogarnięciem
Następny temat
trening amatora... jak zacząć?
Polecane artykuły