kaszmirka/ akcja 40stka str. 71

tłuszcz =
tłuste mięsa, tłuste ryby (dzikie najlepiej, a mięsa ze zwierząt niehodowanych masowo),smalec, łój (idealny do głębokiego smażenia wyparty przez nietrwałe, transgeniczne tłuszcze roślinne na fali "zdrowych tłuszczy") masło (wyparte przez utwardzane tłuszcze roślinne j.w.), śmietana, oliwa z oliwek, oleje z orzechów i same orzechy tez, awokado, pewnie olej z kokosa jak suplementacja
suplementacja? to tran czy olej z wiesiołka ale niekoniecznie jeżeli mamy to wszystko

Ok, wlasnie o to mi chodziło! Postaram sie zastosowac;). A jak jest z jajami? Czyli rozumiem, ze do pasty np z twarogu i ryby lepiej dac lyzke smietany niz pol jogurtu nat?

_puch_ nic nie szkodzi, tez z checia dowiem sie czegos wiecej o tluszczu np. ile ostatecznie z tych 1600 kcal powinno pochodzic z niego? Moze przyjac 100g tluszczu = 900 kcal, 122,4 g z B = 489,6 kcal a reszta czyli 53g z wegli = 210 kcal? Czy oprocz lnianiego i oliwy moge jeszcze jakiegos oleju innego uzywac. Rozumiem ze sojowy zakazany. Dołacze orzechy i ryby.
Dodam ze ja niczego nie smaze na tluszczu, jak cos to tylko na teflonie, tak wiec lniany i oliwe dodaje do posilku na surowo, albo wypijam

Zmieniony przez - kaszmirka w dniu 2011-08-02 18:51:21

120g B gora ww zalezy jak duze masz ograniczenia mozesz dac 50g liczonych a reszta warzywa
tlusz do 1600kcal nie ma sprawy

jaja tez dobre

raz jeszcze bardzo dziekuje a teraz mam pytanie odnosnie ziol. Mam juz wszystkie 3 skladniki i sie zastanawiam czy proporcje maja byc rowne i jaka ilosc zaparzac: lyzke czy lyzeczke ?

rowne ja wrzucam 3 torebki i parze sobie herbate na 3x

ziolka pije, choc ja kupilam sypane i zmieszlam sama. Za ten przewrotnik to sobie licza, za 100g zaplacilam 10 E, ale to nic. Bedac w PL zrobie sobie zapas

systematycznie zwiekszam kalorie, wczoraj nawet udalo mi sie zjesc prawie 1500 nie liczac warzyw Moj chlop byl w ciezkim szoku gdy wczoraj o 21-szej wzielam sie za smazenie kotletow na grillu a nie raz zebral opiernicz ze za pozno wrocil z roboty i teraz to juz z nim jesc nie bede, bo ja juz po kolacji bo ja po 19-tej nie jadam !

Poza tym wczoraj zrobilam sobie NW - jakies 14 km. Nie wiem w jakim czasie, ale nieco sie spocilam, wiec chyba nie bylo zle

mało mięsa coś, ryb, jajek
za duzo białka w prochu moim zdaniem
orzechy to nie posiłek
otrąb nie jemy

właśnie nie rozumiem dlaczego nie zjesz normalnej porcji miesa tylko prohem dobijasz bialko?
ja rozumiem dawka białka w biegu ale normalnie, jedz cos co ma wartośc a nei proszek
Otręby wywal po co ci szczotkę łykac, liczysz je, a de facto one przeszły przez ciebie zmiatając co spotkaja na drodze np składniki mineralne i nic ie wniosły.
Orzechy moga byc jako przekąska

dzieki, obiecuje ze sie poprawie juz zajadam makrele wedzona a na jutro mam stek z tunczyka. A to bialko wieczorem to mi poprostu dobrze scementowalo mielone by sie nie rozwalaly na grillu.

wrocilam od doka, jak przypuszczalam ATG tarczycowe dalej znacznie podwyzszone a do tego i ATPO tez powyzej limitu Teraz powtorzenie badan i wizyta w przyszlym tygodniu. Ech jeszcze tego mi brakowalo