Szacuny
1
Napisanych postów
67
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1288
Witam po dłuższej nieobecności :) Miałem sporą przerwę w treningach, sesja i te sprawy, a w trakcie wakacji postanowiłem wypróbować lafaya. Jestem na 2 poziomie i jest fajnie tylko mam problem z nogami, przy ćwiczeniu E pojawia się ból w prawym kolanie, wciąż odczuwalne skutki dawno przebytej kontuzji, widać nie wyleczonej do końca, nawet biegać za bardzo nie mogę ;/
Nie bardzo wiem co począć, dać zwykłe przysiady? A może nogi ćwiczyć inną metodą? Trening z nagiego wojownika świetnie się sprawdzał tylko czy tak można? :)