Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Witam. Odnośnie opieki trenerskiej to w tym momencie mam "dostęp" do trenerów gimastyki jeden raz w tygodniu :( I na tych zajęciach staram się jak najwięcej dowiedzieć / poprawić / nauczyć. Dobre i tyle heheh. Reszta robiona ciężką pracą na sali, siłowni czy w domu. odnośnie postępów. To nie jestem jakoś zadowolny bo kiedy już naprawdę wdrążam się w plany to noga zaczyna boleć i muszę stopować. Bardzo dużo przez to straciłem i nadal tracę. W każdym razie postęp jest wolny. Na drążku zatrzymałem się na ciężarze 4x 30 kg , poręcze 5x35kg. Niby można się z tego cieszyć , bo wcześniej te wyniki osiągałem na cyklu kretyny mono . Dziś jestem prawie bez supli i mam te same wyniki. Co prawda trochę poprawiłem się w ćwiczeniach gimasntycznych , stanie na RR trochę ruszyło w przód :) , siła czasem jest , czasem jej brak . Śmiało mogę powiedzieć , że siła jest a techniki brak . Do tego nie ma dobre rozciągnięcia . W każdym razie teraz skupiam się tylko na staniu na RR i poręczach. Do tego staram się zrobić wysokiego L-sita, siłe na to mam ale brakuje rozciągnięcia i jest jakaś blokada na chorym kolanie . Nooo ale to wszystko przez ten ból . Ogólnie sporo planów mi to pokrzyżowało. Pozdro
Szacuny
69
Napisanych postów
1977
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9455
Ten jeden dzień w tygodniu to jest już coś sam chciałbym mieć dostęp do trenera. Takie samemu sobie skrobanie rzepki ma swoje wady i przydał by mi się ktoś kto by podpowiedział oraz poprawił to i owo w technice.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Racja . Jak nauczyciel dobry praktyk to odrazu lepiej :) Nie dość , że sam pokaże to i powie wszytkie błędy. Teraz mi się trafili supeer nauczyciele , to jak gość mający + 50 lat wlazł na konia z łękami to kopara opadła ;) A samemu jasne da się opanować kilka elementów nie ma co gadać , ale w pewnym momencie kończy się "wiedza" i nie pójdziemy dalej :) W tym sporcie technika odgrywa ogromne znaczenie i szkoda , że tego mi trochu brakuje :P
Szacuny
69
Napisanych postów
1977
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9455
To jest ten problem dlatego na necie jak i w formie papierowej nie ma dla przykładu żadnych instruktaży jak wykonać stanie jednorącz. Bo bez zawodowego trenera cyrkowego który pokaże i skoryguje postawę to się można nawet kilkanaście lat pruć i nie wyjść poza figurę gwiazdy.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
14.04.2012
Witam. Troszkę zaniedbałem dziennik , ale coś tam ćwiczyłem. Noga się odzywała także treningi takie średni. Teraz wracam do w miarę normalnego ćwiczenia. W każdym razie czeka mnie operacja na kolano i będzie to w lipcu. Także do tego czasu na tyle ile mogę będę ćwiczył. Postaram się dawać z siebie jak najwięcej do dnia operacji . Później wiadomo będzie już dłuższa przerwa ,no ale trzeba się poświęcić. Za długo to trwa i nie ma sensu już tego dalej ciągnąć. Powili wdrążam się w treningi. Jeszcze bedzie taki tydzień "nie wiadomo co " i zaczynam ćwiczyć w-g ustalonego wcześniej planu. W czwartek ćwiczyłem na sali , dziś była siłownia.
W między czasie przewinęły się jakieś przysiady ( + 15 kg talerz )
Takie kombinacje alpejskie sobie robię. W każdym razie siłownia raz / dwa maxymalnie w tygodniu , więcej czasu na sali gimasntycznej. Oczywiście nie mogę trenować tak jak bym chciał , ale lepsze to niż nic. Pozdro
Szacuny
69
Napisanych postów
1977
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9455
Operują ci tylko kolano. Górę ciała trenować będziesz mógł. Po samym zabiegu zaleca ci maksymalnie 14 dni bez wysiłku. Po tym będziesz mógł ćwiczyć w miarę normalnie. Nie mniej na czas rehabilitacji trening nóg odpadnie.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Dokładnie Fred. Nie ma co się użalać nad sobą i tyle . Ćwiczę jak tylko mogę i w sumie oprócz akrobatyki jako tako , reszta idzie prawie normalnie. Co do dziennika. Wczoraj była sala gimanstyczna , zajęcia z gimanastyki. Ćwiczyłem neicałe 2 h , bo jeszcze po zajęciach troche zostałem i katowałem stanie na rękach ;p Na zajęciach było pare fajnych elementów na kółkach , trzeba będzie się za to trochę poważniej wziąść. Grupkę mamy 5 osobową , jest dwóch trenerów także można korzystać , zwłaszcza , że osobniki z mojej grupy to koksy które boją się robić jakichkolwiek elementów na wysokościach hehe .Także z korzyścią dla mnie:) Po za kółkami były też poręcze , tutaj próbowałem trochę kombinacji , ale trzeba pracować nad dynamiką bo czasem próbuję nadrobić siłą - co nie zawsze się sprawdza heh. Mam w głowie zaj**istą kombinację na tym sprzęcie i jak uda mi się to zrealizować , nei omieszkam tego nagrać :) Noo ale jeszcze trzeba trochę poćwiczyć stanie na RR na poręczach. Na koniec porobiłem trochę stania na niskich poręczach , jakieś przejścia - ale tylko pare noo i rozgrzewka na koniec . Dziś idę na siłownię i jedziemy powoli z gruzem heh . W planach mam treningi : pon,wt, śr oraz piątek i sobota. Tyle myślę , że styka w zupełności. Z czego 4 treningi to będzie gimasntyka a jeden siłownia. Po za tym mam jeszcze trochę praktycznych zajęć szkolnych typu : piłka nożna , piłka ręczna , lekkoatletyka i jeszcze tam coś . Także to są jedne zajęcia na które muszę uważać na nogę . To by było na tyle. Dieta trzymana , czasami wpadnie jakaś czekoaldka czy coś , ale się nie przejmuję. Formy plażowej nie robię , w diecie ponad pół kilo węgla hehe i jedziemy;p Zastanawiałem się nad kretynką , ale to jeszcze niewiadoma.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Wypiska z wczorajszego dnia : 18.04.2012
Tego dnia był trening na siłowni. Zrobiłem trening około godziny 15 , co jednak nie jest moją zwyczajną porą. Ale innego wyjścia nie było i trzeba było się uwijać.
Wyciskanie sztangi na klatkę z przytrzymaniem:
1x10x50kg
1x8x60kg
1x5x70kg
Unoszenie na biceps młotki 1x ..
Pompki odwrotne:
1x10x30kg
1x10x40kg
Wznos nóg na drążku 5x12 ( +5 KG)
Ćwiczenie na rotatory barku 2x15
Tak to wyglądało.
Drążek - całkiem nieźle , na dobitkę podchwyt powoli który zdecydowanie muszę poprawić
Poręcze - też dobrze , jest zapas ale nie chcę bujać się na większe ciężary bo trochę po kościach czuję
Wznosy - elegancko z przytrzymaniem dają w kość , ciężaru pewno nie będę zwiększał za to będą dłuższe spięcia
Pompki + wyciskanie - tutaj chyba zrezygnuję z wyciskania zwykłego i wrócę do pompek z obciążeniem ; ostatnia seria miało być 6 pwt ale nie dałem rady , jednak ptrzytrzymanie robi swoje ;p
Pompki odwrotne : tutaj jest ogromny zapas , ale to dopiero początek także nie dawałem za dużo
Wznosy - dodałem chyba po dwa potórzenia i dłuższe przytrzymanie na ostatnim powtórzeniu
Ogólnie trening w miarę udany. Byłem trochę zmęczony po wtorkowym treningu i gnaty bolały po poręczach , także czułem lekki dyskomfort;p
Dieta na dzień to jakieś : 400g ryżu , 100 g płatków , trochę owoców , 500g kurczaka , jogurcik natural , garść migdałów i ze 20 ml oliwy.
Nie wyliczam wszystkiego , jem tyle aby nie chodzić głody , a i czasem wpycham na siłę hehe .