Poniedziałek , początek ostatniego tygodnia :) Zrobiłem sobie lekki trening na sali gimasntycznej. Miałem całkowicie odpuścić ten tydzień , ale jednak muszę coś jeszcze ( niestety na siłę) dokończyć. Także jutro jeszcze idę na salę , a później będę trochę leniuchował. Do tego szkoda , że nikt nie odpisał mi na mje posty odnośnie treningu. Także poszperałem trochu po zagranicznych forach i coś tam skonstruuję. Do tego dieta marna , praktycznie już wpycham na siłę ryż i kurę. Dobrze , że jeszcze to mogę jeść haha . Ale przyjadę do Polski to zacznę normalnie szamać. Dziś po treningowo zjadłem mięso z kurczaka , ze 200g białego ryżu i 3 batony . Trzeba sobie jakoś radzić. Trening dziś lajt , około 80 min.
Katowałem kółka i stanie na RR . Nic więcej.
Nuta na dziś:
Nie ma jak to stara Firma heheh ;D
Pozdro
W pogoni za lepszej jakości życiem...