SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

mrocznyy-dziennik treningowy Lafay'a + gymnast

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60606

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
20.04.2012

Dziś trening na sali. Dopiero co wróciłem i szamię po treningowy. Trening właściwy trwał jakieś 1,5 h ale nei wyrobiłem się ze wszystkim przed zamknięciem sali gimanstycznej. Mimo to jestem zadowolony bo i na wszystkie zamierzone dynamiczne to i by pewnie sił ledwo stykneło ;p Za długo się bawiłem na kółkach hehe .

Trening:
Rozgrzewka 15 min +
4x stanie na poręczach

Statyki:
Planche 4x10
Stanie na RR poręcze 8x 30-35 sek
L-sit 4x10-15 sek

Ćwieczenia na sprzęcie :

Kółka: tutaj sporo tego było głównie bazujące na wejściach i przytrzymaniach , zamachy itd.
Poręcze : tutaj już mało sił także tylko trochę kombinacji i doskonalenie jednego wejścia , wymachy itp.

Dynamiki :
Pompki na RR 1x6
Podciąganie na linie do sufitu : 2x
Unoszenie nóg w staniu na głowie : 1x10
Unoszenie prostych nóg do głowy na drabinkach : 1x max

To wszytko . Pod koniec musiałem się uwijać , także przerwy króciutkie. Do tego było pare min wyciszenia tak na szybko.

Stanie na RR - tu elegancko , prawie każde 30 sek swobodnie bez opierania o ścianę. W tym ćwiczeniu jest super progres.

Planche - też nie narzekam , dziś robiłem tak , że zaczynałem od advanced przechodziłem do strandle i z tego do normalnego planche . Z tym , że na normalne łapy mi się gieły i średnio to pewnie wygląda.

L-sit - chyba najgorzej ze wszystkich ćwiczeń , ale wiadomo nie mogę dobrze nogi sprostować przy napięciu . Ale myślę , że jeszcze kilka tygodni i bedzie całkiem niezła wysoka poziomka.

Sprzęt - jest dobrze

Dynamiki - też jest moc , najlepiej czuję progres w pompkach na RR , myślę , że z 15 bym pociągną :) Zobaczymy po kilku tygodniach , zrobię jakieś pomiary.

Jutro w planach domowy trening gimnastyczny , będzie więcej dynamicznych niż statyków.

Nutka na dziś :



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1508 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20209
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 4748 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29812
widac ze opieka trenerska robi swoje, niestety samemu pewnych rzeczy sie nei przeskoczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
RR - ramiona ;p

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
21.04.2012 Sobota

Dziś trening w domowy zaciszu . Tak jak wczoraj pisałem skupiałem się tylko na ćwiczeniach dynamicznych + oczywiście stanie na RR. Jutro wolne i od nowego tygodnia zasuwamy. Będzie zapierdziel , bo dużo zajęć się pojawiło teraz. Do tego swoje ćwiczenie , także wyjdzie tego całkiem sporo. Zajęcia praktyczne , teoretyczne , ze dwie konferencje itp. Trzeba będzie się uwijać. Właśnie szamię po treningowy : jakieś 100-150g kury + 120 g ryżu + grejpfrut i 1 tabletkę MG+B6.

Trening wyglądał następująco :

Stanie na RR 10x30 sek

Dynamiki :
Pompki na RR 4x
6/6/6/6/
Wznosy nóg w staniu na głowie
8/8/8/8/
Pompki planche różne warianty 4x
15/15/15/15/
Dragon Flag 4x + brzuchy
8/8/8/8/

Do tego wiadomo 15 min rozgrzewki + 15 min na koniec rozciągania. Teraz uciekam do baru na meczyk barca - real.

Nutka na dziś :



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
23.04.2012

Poniedziałek , początek hardkorowego tygodnia . Dzień zaczął się porannym treningiem piłki nożnej - tutaj oczywiście unikałem piłki jak ognia heehh , trochę pobiegałem , doskonalenie jakichś podań no i gierka na koniec. A , że noga mnie boli także opierdzielałem się tak , jak to było możliwe. Następnie chwila odpoczynku i pojechałem na międzynarodową konferencję , gdzie poznałem "szychy" bułgarskiego sportu . Fajnie się to wszytko prezentowało , miałem prezenotwać pewne zagadnienia ale ostatecznie ( na szczęście) do tego nie doszło . Do tego zwiedziłem kilka fajnych stoisk z przeróżnymi lekami , dopalaczami , ubiorem i suplementami w sporcie. Następnie w planach był trening na sali. Jednak to nie wypaliło , bo już było trochu późno. Ale i na to znalazłem lekarstwo i zrobiłem trening w domu. Było sporo stania na RR i próbowałem pewne nowości , ale to już mało istotne ;p

Trening :
Stanie na RR 4x

Planche 5x10-12 sek
Stanie na RR 6x30 sek
L-sit 5x10-12 sek

Stanie na RR 2x ....sek

Tutaj były próby przemieszczania na RR , obroty i inne duperele - łącznie około 30 min

Dynamiki :
Pompki na RR 2x6
Unoszenie tułowia w staniu na głowie 2x8
Scyzoryki 2x ....

Rozciąganie 10 min

Trening długi i męczący . Teraz jem po treningowy i postaram się jeszcze coś na noc wcisnąć. Jutro będzie jeszcze ciężej , na rano mam praktyczne , później labolatorium i tam pomiary siły itd hehe a następnie zajęcia na sali gimasntycznej , kiera już sie nie mogę doczekać zajęć z trenerkami .

Nuta na dziś :



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
Wtorek 24.04.2012

Dziś dzień na pełnych obrotach , ale na szczęście tylko do południa. Z rana na 8 zajęcia praktyczne i było jakieś około 90 minut latania , następnie w podskokach trzeba było się uwijać i zasuwać do labolatorium. Po tych zajęciach na 13 miałem zajęcia na sali gimasntycznej . Nie chcę opisywać treningu , ale ćwiczyłem jakieś 80 min - głównie poręcze i kółka. Siły trochę brakowało z racji tego , że od wczorajszego treningu minęło jakieś 12 h , do tego trzeba było rano wstać i wszytko w biegu. Dziś do tego wpadły jakieś czekolady w planie dietetycznym . A do godziny 16 miałem już zjedzone 4 woreczki ryżu , ze 130 g płatków , sporo mięsa i jajek . Także ssanie ostre hehe. Jutro w planach siłownia.

Nuta na dziś:



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
25.04.2012

Środa , czyli dzień na siłowni . Był to trzeci trening z rzędu , jutro odpoczynek od treningu siłowego. Jednak będą zajęcia praktyczne a do tego dużo teoretycznych , także znów cały dzień zaj**any . No ale nic nie ma , że boli. Dziś z rana miałem labolatorium , mieliśmy test wydolnościowy i wypadłem całkiem dobrze , biorąc pod uwagę kontuzję nogi to nawet się nie spodziewałem , w miarę dobrego wyniku . Po za tym praktycznie nie ćwiczę po wytrzymałość. Później zajęcia teoretyczne , na które musze zapinać 40 min busem. Wróciłem i trzeba było się szykować na siłkę . Dobra to tyle , teraz przejdę do treningu . Dziś postaanowiłem odbiec od rutyny i zrobiłem trening crossfit. Co swoją drogą było zabójczym wysiłkiem wydolnościowym. Jako , że ja przywyczajony do niskich zakresów powtórzeń to już była ostra jazda. Do tego nie chciałem robić treningu z obciążeniami bo czułem prawy łokieć , także wolałem nie przesadzać. Zwłaszcza , że w piątek czeka mnie ciężki trening na sali. Trening ostry , spociłem się jak świniak , ledwo łapałem oddech i zbierało na bełty. Fajna odskocznia. Wracając do treningu to wyglądał tak:

100 podciągnięć
100 pompek na poręczach niskich
100 brzuchów ( +10 kg)
100 przysiadów
3x10 wznosów tułowia z przytrzymaniem ( tak na koniec na dobitkę)

Lekko zmodyfikowany trening o nazwie Angie. Zrobiłem to w 33 minuty , nie jest to mało , ale jak na pierwszy raz było nieźle hehe . W następnym treningu już będzie normlanie.

Nuta na dziś :



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 878 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 38975
27.04.2012

Piątek , dzień treningowy na sali . Wybrałem się po porannych zajęciach i ćwiczyłem 2h. Głównie skupiłem się na kółkach . Nie wszyło to co chciałem , ale taki jest ten sport i na niektóre elemty trzeba poświęcić trochę więcej czasu . Mimo to trening zaliczam do udanych , myślałem , że nie będzie powera jednak było elegancko. Dalej czułem zakwasy jednak po dobrej rozgrzewce byłem zwarty i gotowy do pracy Muszę się skupić trochę bardziej na kołach , bo jest kilka ementów w moim zasięgu i jest to tylko kwestia czasu kiedy to zrobię . Także tak jak wcześniej poręcze i kółka jako priorytet. Dieta narazie trzymana mimo tego , że z rana przypaliłem ryż heheh . Polazłem na zajęcia i zapomniałem wyłączyć kuchenkę i po powrocie z teortycznych zastałem dym w kuchni ehe. Po za tym pogoda dopisuje także trzeba się trochu poopalać:) A trening wyglądał następująco:

Rozgrzewka

Stanie na RR 3x
Planche 4x10sek
Stanie na RR na poręczach 6x 20-30 sek
L-sit 4x10-12 sek

Ćwiczenia na sprzęcie : kółka

Dynamiki:
Pompki na RR 2x6
Podciąganie na linie 2x
Unoszenie nóg w staniu na głowie 2x10
Pompki na kółkach 2x6
Unoszenie nóg na drabinkach 2x max

Po treningu było jakieś 15 min rozciągania. Teraz odpoczywam , jutro jak będę ćwiczył to będzie to tylko stanie na RR . No chyba , że odpuszczę i zrobię sobie dzień wolny. Zależnie od samopoczucia.

Nutka na dziś :



Pozdro

W pogoni za lepszej jakości życiem...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1508 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20209
Znowu ten sam kawałek :) Sry że pytam być może gdzieś w DT masz napisane, ale ciekawi mnie ile już ćwiczysz gimnastyke, pozycje etc.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening domatora + Siłownia

Następny temat

Trening kolano-mięśnie w jego okolicy

WHEY premium