08.07.2015 TYDZIEŃ 12 DZIEŃ 79
ogórki kiszone, ogórek świeży, cebula czerwona, czosnek, papryka czerwona, pieczarki
magnez, potas, cynk, selen, d3, c, b12, k2, żelazo, omega 3, gaba, spirulina, gotu kola
śniadaniowe jajeca :)
Rozgrzewka w postaci skoszenia trawnika :)
TRENING:
1. przysiad szeroko 4 x 10
10x20/10x30/10x40/10x50
10x20/10x30/10x35/10x40
10x20/10x25/10x30/10x35
10x20/10x24/10x30/10x34
10x20/10x24/10x30/10x34
2. hang power clean 5 x 5
5x20/5x30/5x35/5x40/5x42,5 (4+1)
5x20/5x30/5x35/5x40/5x42,5
5x20/5x25/5x30/5x40/5x42,5
5x20/5x30/5x34/5x38/5x40 (3+2)
5x20/5x30/5x34/5x38/5x40
3. wyciskanie skos 4 x 10
10x25/10x27,5/10x30/10x35 + 3x40
10x25/10x27,5/10x30/10x35 + 37,5 x6
10x22,5/10x25/10x32,5/10x37,5
10x24/10x28/10x34/10x36 + 4x40
10x24/10x28/10x34/10x36
4. wspięcia - łydki na siedząco 3x20
40x80
10x80/10x80/10x80/10x80
10x70/10x80/10x80/10x80
10x70/10x70/10x70/10x70
20x40/20x50/20x60
5a wyciskanie sztangi stojąc 3 x 10
---------
10x20/10x20/10x20/10x20/
10x20/10x20/10x20/10x20/
10x20/10x24/10x26 (5+5)
10x20/10x24/10x26
5b. uginanie ramion ze skrętem 4 x 10
10x7/10x7/10x7/10x7
10x7/10x7/10x7/10x7
10x7/10x7/10x7/10x7
10x7/10x7/10x7/10x7
10x7/10x7/10x7/10x7
6. plank bokiem 3x max
3x20s/stronę
3x20s/stronę
znowu nie zrobiłam
nie zrobiłam
3xna stronę po 30s/20s/20s
+
20 box jumps 50 cm + 20 sit-ups + 3 pull-ups ( zielony powerband)
10 box jumps 50 cm + 10 sit-ups + 3 pull-ups ( zielony powerband)
20 box jumps 50 cm + 20 sit-ups + 3 pull-ups ( zielony powerband)
10 box jumps 50 cm + 10 sit-ups + 3 pull-ups ( zielony powerband)
20 box jumps 50 cm + 20 sit-ups + 3 pull-ups ( zielony powerband)
16m01s
1. Ładnie szło, tyłek czułam.
2. Ostatnie jak zawsze ledwo co. Dzisiaj nie założyłam pasków ( zwykle od 40 kg to robiłam) i musiałam odłożyć sztangę po 4 powtórzeniu, chwyt puszcza po tym jak zrzucam sztangę z barkow. Cięzkie ćwiczenie ale lubię, nagrałam się dzisiaj i widze, ze troche muszę nad techniką popracować, nie widac szrugsa choć dałabym głowe, ze tego pilnuję i chyba ręce powinnam mieć szerzej na sztandze i nie odchylam się do tyłu tylko od razu wskakuję pod sztangę.
3. Ok, przy pierwszych powtórzeniach czułam lewe ramię ale za chwilę przeszło
4. Tu był problem, odpadł mi uchwyt w stojaku i nie miałam jak sztangi umieścić na kolanach. Bałam się zrobić MC z takim obciązeniem, było trochę akrobacji i posuwania krzesełek, dzieci pomogły ale w związku z tym musiałam zrobić wszystko jednym ciągiem bo gabki ochronne mi sie poprzesuwały a sztanga wbijała w kolana. Zrobiłam 2 małe przerwy, łydy paliły.
5a odpuściłam, próbowałam zrobić sztangielkami od uginania ale tez bolało
5b. Tu chyba mogłabym już dołożyć
6. Ok
"Będzie dobrze, tylko spokojnie, spokojnie.. " Corum
dziennik 2 http://www.sfd.pl/atraMento_#2_redukcja_i_rehabilitacja-t1030787.html
dziennik 1 http://www.sfd.pl/atraMento__DT-t946816.html
+kuchnia http://www.sfd.pl/[BLOG]_Ketchup_&_atraMent-t1079031.html