(L)werzgr/redukcja/celem do zdrowej, wyrzeźbionej sylwetki

WITAM PONOWNIE W MOIM STARYM DZIENNIKU PO KONKURSIE

Zrobiłam sobie dosyć długą przerwę po zakończeniu konkursu- dogadzałam sobie konkretnie ale ćwiczyć tez ćwiczyłam tylko jadłam bez ograniczeń i przestrzegania diety niestety ale myślę,że w miarę wcześnie się otrząsnęłam i wracam do ćwiczeń i ścisłej diety.

Planuję być na diecie paleo i ograniczyć węgle dodajac je tylko w posiłku przed i po treningowym w postaci owoców tylko i wyłącznie- chcę się odtłuścić dlatego ilość kalorii jak narazie na poziomie 1400 może powoli bedę zwiększać.
Jeśli chodzi o treningi to sporo aero biegi na czczo jazda na rolkach treningi wytrzymałościowe i tu na pewno treningi które były podczas konkursu ,GPP i jakaś siłówka 4x w tyg na pewno przysiad i MC ale nie wiem co jeszcze bo nastawiam się na rzeźbienie i spalanie tłuszczu z dolnej cześci ciała czyli poślady i uda- to moja udręka i prosiłabym o poradę ekspertów jakie ćwiczenia mogłabym robić ponieważ nadal uczę się siebie - zachowań mojego organizmu i przypominam że mam problemy z postawą- skolioza oraz brak miesiączki od kwietnia po odstawieniu hormonów
Jeśli mogę to proszę MODÓW o przeniesienie do ladies
I STARTUJĘ od dziś

Dziękuję bardzo za przeniesienie

Dzisiaj niestety z siłownią nie dam rady ale pobiegałam trochę po południu i mam zamiar zrobić pompki i brzuch dziś zobaczę co z tego wyjdzie- teraz w wakacje ciężko się pozbierać i zmobilizować więc z treningami może być różnie ale postaram się robić aeroby i jakieś GPP jak nie pójde na siłkę no i trzymam miskę- za 2 tyg. jadę nad morze ale mam nadzieje że uda mi się nie nagrzeszyć i trzymac miskę- rybami bedę sie zapychać żeby nie myśleć o prostych węglach- ciasteczkach i lodach...

Wklejam dzisiejszą miskę to co jadłam przez cały dzień razem podliczone:




plus duże iloci gotowanych brokuł i kalafior, ogórek małosolny

suplementy:
Digest plus i mega mineral, zielona herbata, pokrzywa



Zmieniony przez - werzgr w dniu 2011-08-01 18:18:13

hej Werzgr!
wróciłam do Twojego konkursowego podsumowania, wyglądasz super, nogi jak dla mnie proporcjonalne do reszty, i ładnie umięśnione..
także 1400 to chyba skrajnie za mało jak na treningi siłowe w Twoim przypadku?
tylko tyle jadłaś przez ten miesiąc?

yosis przez ten miesiąc niestety od nowa się zatłuściłam przybrałam jakieś 2-3 kg od zakończenia konkursu i wszystko prawie poszło w nogi bo mam więcej o 2 cm w udzie niestety źle się odżywiałam i mam za swoje, poza tym mam strasznie skopany metabolizm i jak jem więcej niż 1400 kcal to bardzo źle się czuję bardzo ociężała i jeszcze teraz wakacje i z moimi treningami na siłowni może być różnie dlatego narazie taka dieta i więcej aero a od września ruszę na poważnie i wtedy kalorie zwiększę...

hej werzgr

nie przesadzaj z zatłuszczeniem, pamiętaj że część z tych kg to woda - odwadniałaś się przecież na koniec

ale jak tak czytam:
dogadzałam sobie konkretnie ale ćwiczyć tez ćwiczyłam tylko jadłam bez ograniczeń i przestrzegania diety niestety

to myślę (tak po sobie trochę oceniając), że micha konkursowa była za dużym wyrzeczeniem dla Ciebie i dlatego się "rozpuściłaś" po zakończeniu
Więc pomysł:
Planuję być na diecie paleo i ograniczyć węgle dodajac je tylko w posiłku przed i po treningowym w postaci owoców tylko i wyłącznie
jest imo zły - bo jest spore ryzyko że na następnym resecie powtórzysz to co teraz
ale to tylko moje skromniutkie zdanko bazujące wyłącznie na moich odczuciach

loferne u nie jest tak, że niestety jestem słodyczoholiczką jeśli jest takie pojęcie w ogóle chodzi o to że jak mój organizm dostanie dawkę prostych węgli to ciągnie do kolejnych bez opamiętania nie potrafię tego powstrzymać i kończy sie na całej paczce ciastek, całym pudełku ptasiego mleczka i dwóch lodach dlatego wszystko siedzi w moje psychice jeśli nie będę dostarczać organizmowi węgli to myślę że będzie dobrze bo jak ich nie jem to wcale nie ma ochoty na słodycze i moga leżec i wszyscy moga się zajadac a ja nic cały konkurs nie tknełam słodkiego ani grama ale dziękuję Ci za Twoje uwagi

ale daj wiecej kalorii chociaz z tluszczu wtedy nei bedziesz ociezala

ale paleo to dużo więcej niż ograniczenie węgli prostych
między niejedzeniem słodyczy a paleo jest całe spektrum diet pośrednich
a co ze złożonymi? też powodują u Ciebie ochotę na słodkie?

jestem słodyczoholiczką
rozumiem , po prostu tak działa organizm -tak mu dobrze po tych słodyczach, że chce jeszcze (tzn. mam wrażenie że kiedyś gdzieś Obli czytałam, nie wiem co tam działa, ale to ma też źródło jakieś fizyczne, nie tylko psychiczne), tylko szkoda że się nie potrafi odłączyć odpowiednio wcześnie

to nie tak, że chcę Cię zniechęcić do paleo, ale dieta ma być na całe życie, więc wybór powinien być maksymalnie świadomy

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-08-02 15:09:56

loferne to nie tak całkowicie dieta paleo nie będę się ściśle trzymać wytycznych tej diety jak wpadnie cos innego to nic się nie stanie jak będę miała ochotę na ryz to go zjem zamiast owoców, makaronów i chlebka razowego i tak nie mogę jak narazie bo zawierają gluten a jestem chyba na niego uczulona bo mam ekscesy żołądkowe, trawienne i gastryczne, zobacze co się będzie działo jak będzie reagował mój organizm na tej diecie ale wiem że jak na odwadnianiu musiałyśmy jeść przez te 4 dni tłuste mięcho to bardzo dobrze sie czułam

Zmieniony przez - werzgr w dniu 2011-08-02 17:10:10

hehe, wiesz, Planuję być na diecie paleo to nie jest równe nie będę się ściśle trzymać wytycznych tej diety jak wpadnie cos innego to nic się nie stanie jak będę miała ochotę na ryz to go zjem zamiast owoców
wybacz, że nie zrozumiałam

o co mi chodzi - będąc "słabej natury" imo lepiej znaleźć sobie rozwiązanie pośrednie niż fundować takie żywieniowe jojo (które nie dość, że się przekształca w to sylwetkowe, to pewnie funduje zaburzenia hormonalne)

a tłuste mięska - mniam
dziś miałam kotlecik z karkówy z patelni - wzięłam te tłustsze kawałki
ogólnie konkursowo tłuszcze pokochałam, albo inaczej - na nowo tę miłość odkryłam a na myśl o filecie z kurocyca (tak kiedyś codziennym) gula mi w gardle rośnie

loferne może masz i rację żeby nie nastawiac się na jakąs konkretną dietę tylko dostarczac organizmowi wszystkiego po trochu ale jestem zdesperowana chcę jak najszybciej pozbyć się tego tłuszczu który z powrotem nabyłam, wciąż jeszcze szukam odpowiedniej diety błąkam sie i próbuje, może jak sie trochę odtłuszczę to w koncu ustabilizuje dietę jak narazie do końca wakacji chyba zostanę na tej paleo- podobnej diecie i zobaczę co się będzie działo...


Trening dziś:
trening GPP wymyślony przeze mnie
4 obwody :
10x pompki męskie
30x odwrotne brzuszki
30x sit up
30x przysiady bez obciążenia

50 min jazdy na rolkach- nie wiem jaki dystans ale przypuszczam , że coś ok 14km

Jedzonko:



do tego duża ilość ogórków małosolnych- mama zrobiła to trzeba jeść trochę kalafiora i brokuł i jeszcze łyżeczka miodu do herbatki, masła mogło być dziś trochę więcej bo nie ważyłam...

Zmieniony przez - werzgr w dniu 2011-08-02 20:54:03