Trening FBW czy Split - co wybrać, progressja, pytania ogólne od początkującego, normy siłowe

Mnie uczono taką techniką, że albo środkowy palec na pierścieniu, albo od pierścienia odległość kciuka i wtedy wyciskasz.

A osoba, która udzieliła mi tej porady, właściwie stwierdziła, że powinienem chwytać na prawie końcu sztangi, mniej więcej 80% długości, co mnie troszkę zszokowało, bo nigdy nie widziałem, aby ktoś tak wyciskał

Ale nie każda sztanga ma tak samo rozstawione pierscienie czyli to wytłoczenie. Ja na siłce mam z 6 gryfów i większość ma inaczej. Zaraz czuję, że rozstaw jest zły. Może to kwestia doświadczenia ale jeśli czujesz, że w takim rozstawieniu klatka fajnie pracuje to nie ma co kombinować.

Na pewno nie będę łapał sztangi na 80-90% mojego wingspanu, bo tak się nie da trenowac i wtedy dopiero dało mi po łokciach, bo 1 raz zrobiłem w ten sposób, jak inny użytkownik siłowni mi doradził.

Uważam, że aktualny sposób jest wg mnie komfortowy, bo nie jest to wąsko, jest to szerzej niż na szerokość barków, że tak to ujme.


A powiedz mi - Oplaca mi sie zmieniac z FBW na push/pull?

Push pull jest bardzo fają opcją jak dla mnie jako następstwo treningu fbw. Wówczas 4 dni treningowe, każda partia dwa razy w tygodniu zamiast trzech i nieco większa objętość treningowa.

Po fbw najlepiej własnie push/pull lub góra/dół ciała by stymulować partie 2 razy w tygodniu z większą objętością.

Ale faktycznie musiałbym to robić 4x w tygodniu, nawet z wykluczeniem nóg?

Bo aktualnie FBW robię 2, góra 3 tygodnie w tygodniu

Jeśli bez nóg to można na 3 dni. Jeden tydzień:

push/pull/push

A kolejny:

pull/push/pull


Mam nadzieję, że rozumiesz ten zamysł.

Zamysł treningu rozumiem.
Gorzej będzie go ułożyć, ale poczytam trochę.

Chociaz...
Skoro aktualnie mam problemy z tymi łokciami(rozrollowanie na piłce tenisowej trochę pomogło), to poćwiczę jeszcze FBW, a za kilka miesięcy wejdę na push/pull, skoro mówicie, że to większa objętość i lepsza stymulacja.

Lepiej ogarnij te łokcie, bo jak będziesz ćwiczył i ciągle je podrażniał, to w końcu dorobisz się poważnej kontuzji.
Ja Ci mogę polecić takie rzeczy, które stosowałem, ale to na ślepo oczywiście, bo nie wiem, co jest u Ciebie nie tak:
- wzmacnianie przedramion (uginanie/prostowanie w nadgarstku, kręcenie nadgarstkiem trzymając koniec sztangielki)
- rozciąganie przedramion (głównie zginacza)
- porządne rozgrzewanie stawów łokciowych przed ćwiczeniami i między cięższymi seriami (ćwiczenia na triceps i biceps z małym obciążeniem)
- seria 50 wyprostów na triceps z cienką gumą (taka rehabilitacja)
- ćwiczenie mięśni odpowiedzialnych za otwieranie dłoni
- owijanie bardzo ciasno łokcia flossbandem i potem wszystkie ruchy nadgarstka
- kurkuma, jeśli masz stan zapalny
- ćwiczenie tricka na wyciągu
- hormony też można zbadać (niski poziom estrogenu)

Prawie wszystkie te rzeczy robiłem i pomagały :) Najbardziej chyba rozciąganie zginaczy przedramion.


Zmieniony przez - xorton w dniu 4/29/2018 12:32:59 AM