TEST STANOFUSION by ProSatan

tydzien sie zaczal wiec pora na ciezkie treningi ... czekam na kilka wypowiedzi odnosnie stanofusion...

Poniedziałek 06.06 (pierwszy dzień treningowy na cyklu)


Witam. Dzisiaj miałem porządnie opóźnione posiłki, spożywałem je prawie o godzinę później niż w rozpisce. Niestety zaoowacowało to tym, że mój trening rozpoczął się późno po 19:00, a nie jak powinień o 18:00. Jeśli chodzi o jakość posiłków wszystko utrzymałem jak należy. Pisząc to jestem świeżo po przedostatnim posiłku (potreningowym).



Tutaj moja skromna szamka potreningowa:



120g piersi z kurczaka, 100g ryżu brązowego, ok. 30g ryżu białego, 5g oliwy, 10g migdałów, buraczki na oko





Teraz konkrety. Pierwszy raz przyjałem procję STANOFUZION.

Fotka tuż przed treningiem, po rozpuszczeniu:








Moje odczucia po STANOFUZION, wyglądają następująco:
Po pierwsze, smak w porządku, rozpuszczalność w normie, co prawda pozostają "białe kuleczki", ale to przecież naturalne dla antykabolików. Jeśli się nie mylę świadczy to o dużej ilości BCAA w odżywce.
Po drugie, działanie poczułem po około 10-15 min od wypicia w pierwszym momencie pojawiło się mrowienie. Szczyt w połowie treningu, przejawił się on znacznym pobudzeniem, poprawą koncentracji, nastroju i co najważniejsze wzrostem mocy oraz umiarkowanej pompy. Zaskoczyła mnie szczególnie uwaga kolegi siłowni, która brzmiała: "ładnie Cie spompowało".
Po trzecie, pobudzenie trwa do chwili obecnej. Schodząc z treningu, który trwał długo, bo jakieś 1,5 godz miałem jeszcze zapas siły! Mam nadzieję, że nie będę miał problemów z zaśnięciem!

Jestem mile zaskoczony działaniem STANFUZION. Ciekawe jak długo utrzyma się pompa i pobudzenie.




Suplementacja standardowa
w ciągu dnia do tej pory wyglądała następująco:
Po przebudzeniu: 30g Anabolic Protein do posiłku, 1 kaps. multiwitamin, 2 kaps. tranu
Przed treningiem: porcja STANOFUZION
Po treningu: 5g BCAA, 3g Glutaminy, 1 kaps. Tauryny





Trening
Dzień 1 Barki, Plecy, Dwugłowe ud, Brzuch

Wszedł dobrze. Jeszcze jednak musiałem odrobinę ustabilizować obciążenia, więc idealnie będzie dopiero za tydzień. 1,5 godziny wydaje mi się, że to trochę dużo, jednak nie czułem znacznego zmęczenia za pewne za sprawą STANOFUZION.


Podciąganie sztangi do brody. Drugie z kolei ćwiczenie, które wykonuję na barki. Uważam, że jest bardzo skuteczne i kształtuje całą linię barkową.







Podciąganie się szeroko do klatki, ćwiczenie rozpoczynające mój trening pleców. Co tydzień przeplatam podciąganie się do klatki i podciąganie do karku.







Podsumowanie
Dzień treningowy, mimo opóźnienia wszystkich posiłków zaliczony do udanych. Jestem w pełni usatysfakcjonowany działaniem STANOFUZION i nie mogę się doczekać kolejnego treningu.


Czas na ostatnią szamkę.
Pozdrawiam. Odpowiem na pytania i jestem otwarty na krytykę.



Zmieniony przez - ProSatan w dniu 2011-06-07 09:48:16

świetna relacja.

tez jestem takiego zdanie wszystko wyglada kapitalnie ....

mi tez sie podoba relacja i zastanawiam sie nad kupnem tego produktu na cykl masowy po wakacyjnej redukcji.

i jak nie było problemu z zasnięciem?

relacja dobra, ja sie juz nie moge doczekac jak wejde na mase i beda węglebo na pewno lepiej bedzie działac niz na reduckji bez węgli

powodzenia

Jakiegoś większego problemu z zaśnięciem nie miałem. Poprzekręcałem się z boku na bok kilka razy i jakoś zasnąłem jak kłoda:) Trudno się spodziewać teraz szybkiego zasypiania w taki upał.

Dzisiaj kolejny trening, tym razem biję nogi i bicepsy.
Obszerna relacja z dzisiejszego dnia treningowego może pojawić się jednak dopiero jutro koło południa, ponieważ dzisiaj będę zabiegany.

Cały czas czytam czy nie było problemu z zaśnięciem? Nigdy po beta alaninie nie mam problemu z zaśnięciem.

Tutaj bardziej chodzi o kofeinę.

ładnie śmigasz na drążku te 11(chyba) razy poszło jakby każde powtórzenie było pierwszym