Sforcia przegoniła LISUUUU -- New SPAM!!!

ale micha była czysta nie? Tak mi się widzi, że to magia zdrowego żarcia :) Nawet jak jest niepilnowane, to więcej z niego pożytku niż by człowiek na początku przypuszczał. :D Ja jestem zachwycona michą i moim samopoczuciem w ciągu ostatniego miesiąca. Pomijam dzisiejsze, bo czuję się jak przejechana przez walec, ale to moja wina, a nie michy ;)

Vowthynowa

o czuję się jak przejechana przez walec,

yhm
ja tak samo!!

Vow, no właśnie idealnie czysta nie była, pisałam o tym w dzienniku. Rodzina zaczyna mieć hmm fobie (?) że ja wpadne w anoreksie i umrę. Jakakolwiek próba powiedzenia że ja czegoś nie jem, choćby to była czekolada wywoływało panikę i "pouczające" rozmowy. Więc jak częstowali mnie czymś to jadłam, nawet słodycze w minimalnej ilości.

Chyba mnie nikt nie zauwazył

przepraszam sheep, witaj faktycznie gdzies mi twój wpis umkną...

No! wcale nie jestem taka malutka ;>

a widzisz, nie zajrzałam do Ciebie ostatnio, bo zamiast się edukować i czytać artykuły, czy śledzić dzienniki i na cudzym doświadczeniu wzbogacać własne (jesuuu od razu widać, że właśnie projekt koryguję, co za sformułowania!), to ja spamuję ...
Anoreksja mówisz... bo czekolady niet... dobrze mówiła obli, że ludzie za cholerę nie chcą przyjąć do wiadomości wywalenie cukru z diety.
Sheep wybacz rozjechanej walcem, mogę mieć oczy w niewłaściwym miejscu i zaburzoną percepcję, witaj, witaj :)

Dajcie spokój ja nadal jestem dziwolągiem i niewygodną osobą w kwestiach jedzenia...

Nie dość że mięsa nie to jeszcze cukru nie - no to CO TY JESZ?! :>

powietrze w polsce jest takie sycące xD