Sforcia przegoniła LISUUUU -- New SPAM!!!

hah.....



Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-10-06 10:26:55

. Kasia- nie wiem co mi jest, po nocy wyglada to lepiej i mogę stawać na tej stopie , tylko tak inaczej kładę ciężar- na zewnętrzną krawędź, chyba to nie jest jakieś strasznie poważne

raz miałam skręcenie i noge w szynie. potem mialam to jeszzce raz i nie pamietam czy byla tez szyna czy nie, ale tez z 3 tygodnie bylam w domu. A teraz- nie wiem

jak lepiej na drugi dzień to wypas, jakieś naciągnięcie może :)
Z tego co mi tłumaczyli to takie rzeczy powracają gdy przy pierwszym poważnym urazie staw zostanie zupełnie unieruchomiony (np gipsem) i, że kilka lat temu niestety lekarze o tym nie mieli pojęcia

hmm to powinno się z tym chodzić?

hello wszystkim które doszły w miedzyczasie
molly, dobrze się czuję tylko nie pocieszona jestem bo kawy pić nie moge. Telepie mnie po niej
no i jak widać w dzienniku woda ze mnie spływa

chodzi o to by nie unieruchamiać "zupełnie". Czyli jeśli się skręciło, to są takie plastiki na nogę, dzięki którym noga nie może się skręcić w żadną stronę, ale można nią ruszać po jednej płaszczyźnie góra / dół

oczywiście nie należy zaraz na niej skakać ze sztangą :) Ale ruch po płaszczyźnie nienaciągniętej jest wskazany. W ramach rozsądku, co niestety jest wolne do interpretacji

no schodzi Ci super

ale jesteś żywsza po lekach?