mnie zawsze śmieszyli ludzie uchodzacy za znawcow, w ogólniaku mialem w klasie bananowe dziecko atomowej rewolucji. Rodzice dziani, on niespełniony piłkarz z przerostem ego twierdzacy ze Tribulon dziala na triceps.
Oczywiście na dodatek opiewał wyzszość skorokopaczy nad rugby, i do tej pory nie zapomne jak pokazujac na nim szarże wynoszacą on zaczął klepac mnie po plecach, a potem jego dziewczyna pobiegła do pedagoga sie poskarzyć ze go bije
Oczywiście na dodatek opiewał wyzszość skorokopaczy nad rugby, i do tej pory nie zapomne jak pokazujac na nim szarże wynoszacą on zaczął klepac mnie po plecach, a potem jego dziewczyna pobiegła do pedagoga sie poskarzyć ze go bije

Mój dziennik-
http://www.sfd.pl/DT_Mr._Bastard_Project.-t1047550.html