Redukcja Mopi by (a jakże) Koniu

A co Ty mi tu za fotki wrzucasz?????heh
Jeszcze ktoś pomyśli, że to ja po redukcji i siara będzie dla mnie i Konia ha ha ha
Byłem na siłowni, nawet żonę pierwszy raz zabrałem i po 20 min był telefon od córy ze szkoły, że jakaś epidemia rumienia zakaźnego i natychmiast trzeba dziecko zabrać.
Ale żem się dziś naćwiczył.....nawet nie jestem zmęczony, a tak chciałem przed zoną przykozaczyć......
Wieczorem wpadnie podsumowanie dnia.

rumień ch**owa sprawa.

Dzień 72 miał być DT
Miał być DT, ale rumień zakaźny w szkole u córki wyrwał mnie z siłowni.
Micha 100%.

Mopi, ja Ci powiem szczerze, że jak nie zbroczysz podłogi siłowni kałużami potu to możesz sobie tą redukcję w zad wsadzić. Doyeb solidną porcję aerobów bo nic o nich nie piszesz. Bez solidnych sesji aero dorzucanych do treningu siłowego to możesz chudnąć rok.

artur_j

No to jest podejście, choć wolne czasem dobrze robi. Ja miałem tydzień w lutym i nie narzekam.

Ja szukam motywatora dla mojego staruszka i chyba kupię mu taką koszulkę.

"Mam bulimię, tylko zapomniałem wymiotować"

charlie123

Mopi, ja Ci powiem szczerze, że jak nie zbroczysz podłogi siłowni kałużami potu to możesz sobie tą redukcję w zad wsadzić. Doyeb solidną porcję aerobów bo nic o nich nie piszesz. Bez solidnych sesji aero dorzucanych do treningu siłowego to możesz chudnąć rok.

W kwestii aerobów się nie zgodzę, tzn. jasne, że aeroby powodują redukcję. Jestem jednak pod opieką Konia, z tego co wyczytałem 80% sukcesu to dieta. A ja dodatkowo mam rozpisany trening, a po treningu siłowym 20-30 min bieżni.
Efekty już są, tylko pytanie czy małe czy duże????
Gdybym się trzymał diety na 100% i treningu na 100 % to myślę, że jeszcze 3 kg byłoby mniej a i w pasie by ubyło ze 3-4 cm

Nie wygodniej zakupić gryf i 2-4 talerze do domu i sobie kompleks sztangowy zrobić w DNT, w przypadku nieczynnej siłowni (jak w święta) czy nagłych zdarzeń losowych? Masz aeroby i w sumie też trening siłowy w 1, a jest to zaj**iste pod kątem czasu!
Ja dziś np. nie wiem czy będę miał czas na pełny trening właśnie z uwagi, że wieczorem zaczynam kurs na prawko i możliwe, iż połączę trening z kompleksem by oszczędzić czas.

Artur, zastanawiałem się nad tym, ale nie mam warunków, miejsca. Poza tym wyznaję zasadę, praca w pracy, ćwiczenia w siłowni bądź w terenie.
Cóż, wczoraj to był wypadek, tak jak napisałem żonę zabrałem na siłownię, gdyby była w domu to ona by pojechała po córkę.

Nie przesadzaj z miejscem, talerze wrzucasz w szafę jakąś 1 na 2 (ja trzymam między butami w przedpokoju, gryf też pionowo (fakt szafę robiłem na wymiar z celowo ściętą półką) ale da się pokombinować.
A motywacja do ćwiczeń rośnie bo 1 możliwość wymówki mniej!

Swoją drogą podziwiam patrząc na Twój zawód, że oddzielasz życie zawodowe od prywatnego.

Ja mam sprzęt w domu I zapier... ostro

Zmieniony przez - Im fight w dniu 2012-04-19 08:56:22