Problem z wyciskaniem

Od 2 tygodni robię plan FBW. Mam problem z wyciskaniem sztangi na ławce poziomej i skosie górnym
1)podczas wyciskanie buja się sztanga, bez względu jaki ciężar założę
2) nie czuję pracy klatki mimo, że gryf chwytam dość szeroko
3) po 3 seriach klatka nie jest "napompowana", a ćwicząc inne mięśnie, pompa w nich jest duża

Macie jakiś pomysł jak poradzić sobie z tym kłopotem ?

Technika dobra? Robisz mostek? Jeśli chcesz bardziej czuć klatkę możesz za każdym razem zatrzymać na chwile ciężar na dole

ja nie zatrzymuję i sie spompuje

Może problem tkwi właśnie w za szerokim chwycie. spróbuj wężej. Jak chwytasz za szeroko to większość pracy przejmują barki i najszersze.

Na początku probówałem trzymać stosunkowo wąsko(trochę szerze niż wysokość barków), ale wtedy buja jeszcze bardziej i pracują tricepsy nie klata. Może zastąpić wyciskanie sztangi, hantlami bądz suwnicą Smitha ?

wyciskanie sztangi mozesz zamienic na pompki na poreczach....a jak wykonujesz wyciskanie plasko to zlap sztange tak szeroko zeby podczas opuszczenie do klatki w lokciu powsat kat 90 stopni...mozesz tez nie podnosic sztangi do wyprostowania rak tylko zatrzymaj na chwile prawie na koncu i opusc spowrotem. mam nadzieje ze czytelnie napisalem i zalapiesz o co chodzi :):):)

łopatki mocno zepnij , wypnij klate do przodu(zrob mostek) lokcie prowadz na zewnatrz a chwyt szeroki dosyc tak to robisz ?

Zmieniony przez - Fluor158 w dniu 2012-01-07 23:04:41

Mostka nie robiłem, może rzeczywiście technika była kiepska. Poczytam coś więcej o mostku bo niewiele wiem na ten temat.