"Klata" czyli potoczne określenie klatki piersiowej, dla osób początkujących jest obok bicepsa drugą pod względem ważności z wszystkich partii mięśniowych. Wynika to prawdopodobnie z panującej mody wśród osób trenujących na to, aby wyglądać na jak największego, a właśnie biceps i klatka rzuca się jako pierwsza w oczy. Szczególnie latem, gdy chodzimy w krótkim rękawku lub zdejmiemy koszulkę na plaży.
Poza tym wiele osób wśród stałych bywalców siłowi zwraca uwagę, jako pierwsze na wyniki wyciskaniu leżąc. Właśnie to ćwiczenie, a nie ciągi, czy siady jest wyznacznikiem siły, którą możemy się pochwalić wśród również trenujących kolegów. Pojawiają się często pytania:
- "jak często trenować klatkę?",
- "z czym ją łączyć na treningu?",
- "jak często ją wykonywać w tygodniu?",
- "ile robić serii i powtórzeń?",
- "
jak progresować ciężar?".
O ile na wszystkie z nich można uzyskać odpowiedź, o tyle na zadane przez Ciebie niestety nie. Każdy z nas jest inny i nie da się określić, ile maksymalnie w ciągu całego życia treningowego będziemy w stanie wycisnąć. Odpowiada za to zbyt wiele zmiennych i ciężko tutaj i jakiekolwiek liczby. Bez wątpienia jednak z dopingiem, czy bez niego, wraz z coraz większym ciężarem, coraz trudniej jest uzyskać progres.
