Dziennik Olki ;)

jeśli chodzi o stawy - miałam kiedyś przeciążone kolana, za mało mazi i straszny ból podczas chodzenia. trafiłam na mądrego lekarza, który nie miał awersji do siłowni. zabronił mi tylko w pierwszym okresie wykonywania siadów - zamiast tego polecił wzmocnić mięśnie wokół kolan przez prostowanie siedząc. do tego zapisał mi duże ilości artrostop plus, nie wiem, czy to efekt placebo, bo badania mówią, że glukozamina itp. nie działają, ale maź zaczęła się prawidłowo wydzielać i od tamtej pory kolana nie narzekają:) Więc myślę, że mozesz mieć podobnie - wzmocnij mięśnie izolowanymi i koniecznie zadbaj o zdrowe tłuszcze w diecie, podobno także tłuszcze i chrząstki zwierzęce są na stawy dobre.

Obliques ok. Postaram się jutro ułożyć plan diety na razie na tydzień,żeby rozkład BTW był odpowiedni.
Bubumysz co do stawów,to mnie nie bolą.Dopiero gdy np. dwa razy pobiegam przez pół godziny.Wtedy nie mogę chodzić.I jak pisałam biorę tabletki "Flexus".Czy pomaga? Nie mam pojęcia.Wcześniej zanim dopadła mnie kontuzja ,to wykonywałam to ćwiczenie z prostowaniem nóg , bo to jest w tym treningu dla początkujących. Dziś rano byłam na siłowni i tak jak wczoraj ćwiczyłam ręce i brzuch i trochę plecy.Ręce porządnie dostały bo bolą,a rano bolały baardzo.Ale to przyjemny ból:)
I właśnie...w ogóle nie czuję brzucha...czy źle wykonuję ćwiczenia? Pan mnie poinstruował jak mam robić. Teraz robię na dwóch sprzętach,tak żeby nie obciążać nogi.A robię unoszenie nóg w podporze ( to b.słabo mi idzie,łopatki szybko ściskają mi się z tyłu-auć) ,skłony tułowia z linką wyciągu siedząc i skręty tułowia. No i nic. To jak zrobię 30 brzuszków zwykłych,to na następny dzień mam zakwasy...nie rozumiem.

JADŁO
Kolejne pytanie dotyczy makaronu z pszenicy durum? Dlaczego jest taki zdrowy ? Lepszy od np. lubelli pełnoziarnistej czy makaronu orkiszowego,razowego?

W większości dziennikach widzę codziennie jakieś mięcho-schab itd.
Tylko,że ja nie jadam takich mięs,tylko kurczaka.A ryb codziennie też jeść nie będę,bo po tygodniu to chyba zwymiotuję na sam widok.A tak jeść kurczaka często,to też chyba niefajnie?? Przecież ładowane są jakimiś hormonami itd. A nie mam możliwości dostania kurczaka ot takiego hasającego po podwórku i żrącego ,co mu się podoba...

TRENING.Ten dla początkujących robię miesiąc.Mam robić kolejny? Czy może ktoś ma dla mnie propozycje?



Zmieniony przez - olciak94 w dniu 2012-02-17 19:51:02

Kupuj schab albo szynkę lub indyka, ja też lubię kurczaki ale te zdrowe to 16 zł/kg, tuszka. Czyli cały, niewielki kurak to ok. 38zł A świnka jest i tańsza i mniej wyrazista niż wołowina i mniej "hormonalna" niż zwykły kurczak. Jak dobrze doprawisz, będzie cacy.
A nóżki masz cieniutkie, serio.

wcale makaron z pszenicy durum niejest zdrowszy, legendy
kurczak z chowu lipa same hormony wsuwasz i tyle, czemu nie jesz.. jej nie rozumiem czemu nie jeśc miesa i ryb przciez nie ma nic zdrowszego, i łatwiej i lepsz emięso niz ze zmutowanych kurczaków.
powinnas teraz przejśc na wolne ciężary trenieng A i B jest akurat

Iza, to znaczy, że makaron jajeczny jest lepsiejszy? Pytam ze względu na domowników, bo sama to wiesz, nie spożywam...

Iza tak na prawde dyskusja w temacie który makaron jest troche na wyrost, bo zaden makaron tak na prawde zdrowy nie jest, chyba ze zrobiony z mąki ze zbóz kiełkowanych
ale jak juz to osobiście uwazam ze lepiej pełnoziarnisty niz inny

Oki, dzięki. Będą musieli się przyzwyczaić. I tak ja robię zakupy i gotuję.

Schab...nie lubię...twardy i mam obrzydzenie z lekka ,jak kilka razy trafiłam na żyłki w środku. ;/

A tak się zastanawiam ,co do mięsa z Biedronki.Tam mają takie ładnie wyglądające mięska zapakowane...tylko nie wiem ile to warte. Kiedyś w gazecie był artykuł,że Biedronka ma największe wymogi co do jakości mięsa...hmm
Teraz to już nie wiem,co mam jeść... ;/
A co z tym brzuchem co się pytałam?
Azzi nie mam jakichś grubych nóg,ale mam okropny tłuszcz po wewnętrznej stronie ud i pod tyłkiem.Jak by go nie było nogi byłyby szczuplejsze i nie łączyłyby się ;/ Tylko,żeby to można było się tego tak pozbyć...


Zmieniony przez - olciak94 w dniu 2012-02-17 21:01:23

osobiście polecam karkówkę, łososia z biedronki, w lidlu różne części kaczki co masz na myśli, "żeby się nie łączyło"? jak tobie się coś łączy to u mnie to się chyba skleiło będą mięśnie będzie ładna i jędrna sylwetka

Ze schabu można spokojnie wyciąć różne błonki, rozbić i zrobić kotlety albo pokroć i gulasz. Popróbuj, ja też nie lubię trafiać na takie rzeczy, więc odcinam. Szynka i karkówka z Biedronki jest niezła.