SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Agueda / redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 23559

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 755 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 34928
Zostałam obdarowana zastępstwem i nadgodzinami w tym tygodniu…. Niech te urlopy się kończą, bo ja chcę ćwiczyć!!! (ciekawe kiedy ja będę miała urlop??!!)

W ten sposób musiałam się dopasować do otoczenia i wstaję rano, jem śniadanie o 6 i jeżdżę rowerem przed pracą. Od tygodnia pracuję nad nową rozpiską jedzeniową (wkleję w weekend do akceptacji), treningi i zajęcia taneczne rozpisałam sobie na kilka najbliższych tygodni. Komplet z wymiarami zdjęciami wklejam w niedziele i od poniedziałku ruszam z siłownią, bo po tych pierwszych ćwiczeniach ze sztangą jestem na głodzie, no i pragnę jeszcze zawalczyć o szansę opieki naszych wspaniałych moderatorek przez najbliższe 3 miesiące. Jest to bardziej kuszące niż te suplementy, przynajmniej dla mnie. W sobotę będę miała czas na rozruchowy trening na siłowni, a jutro 1h tańca brzucha.
Dietę starałam dobijać do 1300kcal, nawet jakoś mi to wychodziło, chociaż dostrzegam za małą ilość tłuszczy. Od początku redukcji metabolizm trochę mi się rozbujał, i przy dniach z intensywniejszymi ćwiczeniami takie 1150-1200 to dla mnie za mało, magnes kuchenny strasznie mnie przyciągał

05.09
W warunkach domowych z lustrem i youtube ćwiczenia nad techniką
3x15 przysiad (bez obciążenia)
3x10 coś na kształt mc z kijkiem od mopa
3x15 przysiad (2x1,5kg hantelki)
Rower stacjonarny 20 minut
Rozciąganie 30 minut


06.09
Rower 24km 1h10min – równe tempo, od czasu do czasu próbowałam robić interwały, pod górkę tyłek w górę, a z górki luzzz

07.09
Rower 40km 2h13minut – stałe równe tempo bez interwałów

08.09
Rower 21km 1h10minut – połowę trasy w środku interwały














Zmieniony przez - Agueda w dniu 2011-09-08 21:37:42

Zmieniony przez - Agueda w dniu 2011-09-08 21:38:50

sometimes you just need to start again, in order to fly...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Agueda życzę dostania się do konkursu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 755 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 34928
09.09.2011 piątek
1h taniec brzucha
ramiona mnie bolały ;)

10.09.2011 sobota

na rozgrzewkę 15min bieżnia i 10 rower spinningowy
(dalej trening autorski :P taki na rozruszanie, od przyszłego tygodnia wg planu Obli)

suwnica 2x15 20kg
następnym razem mogę spokojnie dołożyć

a. prostowanie nóg 10x15kg, 12x15kg
b. uginanie nóg 12x15kg, 12x15kg

prostowanie ledwo co, jednak zbyt duży odpoczynek od siłowych

a. przyciąganie drążka dolnego siedząc 12x15kg, 12x20kg, 12x20kg
b. rozpiętki w siadzie 12x15kg, 12x15kg

rozpiętki z jękami - winne moje słabe ramiona, barki

a. wykroki ze sztangielkami 2x5kg 12xna nogęx2
b. przysiad ze sztangielkami 2x5kg 2x12

takie niby 2x5kg, ale dało popalić przy wykrokach. co do przysiadów, pod pięty mam podkładki, bo normalnie bez wstaję na palce. muszę przestawić sobie środek ciężkości z palców na śródstopie i piętę. jednym słowem chyba technika się kłania

nie wiem co się ze mną dzieje, po prostowaniu uaktywniła mi się opcja ziewanie, i nie jest to normalne, trenowałam w południe 1h po pierwszym śniadaniu, wstałam późno. po samym treningu znów mnie mdliło, na szczęście nie tak jak ostatnio, ale gdybym izolatu nie miała przy sobie to powrót do domu byłby jak droga krzyżowa... ze zmęczenia zapomniałam się porozciągać :/ aero nie było, nie zdążyłam, zamykali już siłke.

popołudniu: rower 23km 1h42min.

wyprawa przez las z przeszkodami i po piaskowo-błotnistych bezdrożach polnych w lesie przeprawa pomiędzy połamanymi drzewami po zeszło tygodniowej burzy, troszkę dziś podźwigałam ;), a potem polami... tempo wydaję się wolne, ale jak na dzisiejsze warunki, tak łatwo nie było. kto mi umyje rower

-----

MiD29 postaram się jeszcze powalczyć bo wiedza dziewczyna jest ogromna. redukcja z nimi to byłoby marzenie. liczba chętnych duża, nie podejrzewałam, że aż tyle się zgłosi. a wybór też nie łatwy będzie, bo widać, że dziewczyny się nie lenią, tylko pracują nad sylwetkami



Zmieniony przez - Agueda w dniu 2011-09-10 22:28:10

sometimes you just need to start again, in order to fly...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
trzeba być dobrej myśli:) Jesteś oddana sprawie-to najważniejsze:D Ja też jestem zaskoczona, że aż tyle osób się zgłosiło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Konkurencja bardzo duża, czuję stresiora przyznam się Wam dziewczyny

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 755 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 34928
PODSUMOWANIE DOTYCHCZASOWEJ REDUKCJI 01.06.2011 - 11.09.2011 (103 DNI)

3 miesiące. Na początku intensywnie, w sierpniu trochę więcej relaksu i zabawa sportem w otwartej przestrzeni. Spadki dość ładne, czuję się o wiele lepiej niż na początku lata. Pomimo i tak widocznej nadwagi (obecnie bf ok 25%) nie mam jakiś niepotrzebnych blokad i kompleksów. No i mieszczę się już w M . Przez te 3 miesiące podbudowałam się psychicznie. Teraz będę startować z zupełnie innym powerem. Myślę, że zdjęcia nie oddają aż tak bardzo spadków w obwodach, spodziewałam się lepszego efektu. Najważniejsze, że na żywo w lustrze widzę zmiany na lepsze

zmiany na plus:
-słodycze - nie czerpie już radości z ich konsumpcji, takie kilku tygodniowe odstawienie bardzo mi pomogło
-udowodniłam sobie samej jak mnie zapychają przetworzone paskudztwa
-o poprawie kondycji i w ogóle rozciągnięciu nie będę wspominać - niebo a ziemia. nie jestem już inwalidką ruchową

minusy:
- czy spalany tłuszcz nie może iść w cycki??!!
- wypadają mi włosy

PLAN NA NAJBLIŻSZE MIESIĄCE:
-zaczynam przygodę z wolnymi ciężarami - na początek plan A i B dla początkujących wg Obli (3-4x tydzień)
-zaczynam przygodę z tańcem - 2hxtydzień taniec orientalny, 1hxtydzień salsa
-znowu całkowicie odstawiam słodycze (w jakiejkolwiek postaci) + alkohol
-przed 31.12.2011 marzy mi się w talii mniej niż 68cm (czyli min 5,5cm od stanu obecnego) i 78cm na wysokości pępka (-7cm), i jak największe spadki w łydce - koniecznie!!!
-startuję od ok.1300kcal (niedoczynność tarczycy - dlatego tak nisko), później planuję zwiększyć

poniżej tabelka i zdjęcia starałam się, żeby były jak najbardziej porównywalne, za bardzo się to nie udało



















Zmieniony przez - Agueda w dniu 2011-09-11 21:51:41

sometimes you just need to start again, in order to fly...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
AGueda ,rewelacja! Super ciało się jakościowo poprawiło, brzuszek spadł no i ta jędrna pupcia - ZAZDRASZCZAM i GRATULUJĘ!

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3157
Noooo, kochana! Super wyniki! Gratulacje i trzymaj tak dalej

czy spalany tłuszcz nie może iść w cycki??!!
Haha, przyłączam się do pytania Jak mi chłop do domu wróci i zobaczy mnie o 7kg lżejszą i 6cm mniejszą w cycu, to nie będzie wiedział czy się cieszyć, czy płakać :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 928 Wiek 41 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 20207
Agueda Gratuluje! roznica ogromna. A spadki rewelacjne.
Tak trzymaj.
A co do cyckow to tez bym tak chciala moje to juz jak orzeszki.

Zmieniony przez - malgo421 w dniu 2011-09-11 22:26:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Zmiana niesamowita Gratuluję Kawał dobrej roboty. Pupy można pozazdrościć.

A co do piersi. Za ładną sylwetkę jestem skłonna oddać sporo z biustu. Niech sobie leci

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nic mądrego nie napiszę ll Redukcja i trening

Następny temat

cichoszka- redukcja/ podsumowanie str.12

WHEY premium