[Dziennik treningowy] Lucy-Bella

piątek
Dietetycznie ok . Zjedzone prawie wszystko, prawie bo znowu tylko poległam na dojedzeniu kolacji.
Za to dziś poległam na kijkach. Nie wiem co sie stało ale dopadł mnie ból, nie do końca pachwinie ale okolica a jakby noga a mięsień . .Rano przeszłam trase i już wracałam i nagle zabolało. Rozchodziłam i powrót był całkiem spoko bez bólu.Za to w południe przeszłam jakies 1,2km i znowu nagle ból który uniemożliwiał mi nadepnięcie stopą na ziemie. Postanowiłam zrezygnować i wróciłam kulejąc do domu. Połknęłam tabletkę przeciwzapaną i potem w miare chodziłam.
Chciałam jutro podjechać zrobić badanie krwi i moczu takie dla siebie a teraz tak pomyślałam czy przy lekarz przeciwzapalnych jest sens ? i co watozrobić za badania? Dodam że samej diety 2 miesiąc.






Rozpiska

LUCY-BELLA

Chciałam jutro podjechać zrobić badanie krwi i moczu takie dla siebie a teraz tak pomyślałam czy przy lekarz przeciwzapalnych jest sens ?

zrób najwcześniej za kilka dni

zdecydowanie nie ma sensu, wyniki beda zaburzone. leki przeciwzapalne dzialaja w specyficzny sposob i cala morfologie moga zaburzac

prosze jutro o podsumownaie dotychcasowej współpracy, jak i osiagnietych rezultatow

Sobota i Niedziela.
Rozpiske wkleje z komputera, bo nie chce mi sie teraz odpalac go,zmniejszac fot i bawic w linki ktore potem i tak źle wklejam heh.

Dietetycznie wszystko ok, prawie dojadam ale najwiekszy problem z czasem ...za nim skoncze jedno czas robic kolejne danie, a co gorsza jeść. Tez plan dnia jest taki że ciężko sie ogarnąc... Na szczescie tyle mam zajęc że robie sie głodna wiec i lepiej wchodzi wszystko.

Jutro tzn dziś zrobie podsumowanie.

Eh no i nawet z komórki fotki jedzenia nie chcą sie dodac . Jednak musze wszystko ogarnąc z komputera.


Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-04-01 00:22:06

oki czekamy zatem na pierwsze podsumownaia

Waga : start 134.8 na dzień 01.04.2019 129kg

Obwód pasa 137 na dzień 01.04.2019 134cm
Obwód klaty:136,5 na dzień 01.04.2019 135cm
Obwód uda: 74 na dzień 01.04.2019 73cm





Dodaje foty. Co powinnam jeszcze napisać ???

























Co do pana trenera To ja pisze sama rozpiske on kontroluje. Nie za dużo mi się zmienia w diecie więc też ciągle nie dopytuje. Dostałam informacje co jeść a czego mam unikać. Dosłam informacje co do ćwiczen , w moim przypadku kijków. Mam wsparcie gdy o wszystko pytam. Kontroluje też dzis to o co prosił trener np cukier i ketony (mam możliwosc sprawdzenia) i powtórze wyrywkowo w inne dni.


Odrazu melduje że na czczo 98
Paski na ketony w moczu pokazały 0
Cukry w moczu 0


Co do wykonywanych ćwiczen staram sie wykonywac na tyle ile pozwala mi kolano. Weekend ciężko niestety doszło cos z bólem w pachwinie. Dzis kolano znowu dawało znać. Raczej pilnie musze to skontrolować bo tak funkcjowac się nie da. Doszły mi też zakwasy w udach bo odpoczywając od marszu, zeby przeszedł ból w pachwinie poszłam robic coś na ogrodzie i dzis to odczuwam. A tak spaceruje mi sie fajnie i spokojnie mogłabym chodzic wiecej ale ze względu na kolano nie szaleje.

Dietetycznie pilnuje sie bardzo , nie ma szynek kupnych, gotowych produktów czy ograniczyłam mocno nabiał. Ilośc jedzenia raz lepiej mi wchodzi a raz gorzej. Sa dni ze czuje sie nawet głodna (szok) a takie ze posiłek jest mocno syty i mam dość. Gdy nie mieszcze poprostu odpuszczam bo odrazu mi staje w gardle hehe. Wody pije 3l na początku było cięzko ale coraz lepiej mi z nią idzie.



Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-04-01 22:04:48

LUCY-BELLA

Waga : start 134.8 na dzień 01.04.2019 129kg

Obwód pasa 137 na dzień 01.04.2019 134cm
Obwód klaty:136,5 na dzień 01.04.2019 135cm
Obwód uda: 74 na dzień 01.04.2019 73cm

patrząc na same cyfry jak na ten okres jest bardzo bardzo dobrze

dokladnie
gratulujemy postepow i prosimy o jeszcze
warto nieco urozmaicic wpisy w dzienniku, aby jeszcze bardziej przyciagaly uwage

Dziekuje.

Niestety nie mam czym urozmaicać bo nie wiele się dzieje jeśli chodzi o ćwiczenia. Jak ide z kijami to ide i na tym kończe cały mój popis.


Dzis w sumie mija 2m dietyjakoś daje rade to mnie cieszy.