------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TRENING 1
MICHA
1. Owsiane, jabłko, Lean Dessert cynamonowy (pół miarki)
TRENING 2
2. Jagody, Lean Dessert waniliowy (pół miarki)
3. Tatar (wołowina, oliwa z oliwek), korniszony, czerwona papryka marynowana, pieczarki marynowane
4. Sok z marchwi, buraków, jabłek, młodej kapusty i selera naciowego
5. Fasolka mung, fasolka szparagowa słodki ziemniak
6. Pierś z kurczaka i sałatka z granatem (granat, oliwki, natka pietruszki, czosnek, oliwa z oliwek)
7. Fasolka mung, fasolka szparagowa, słodki ziemniak
RAZEM: 1,509kcal B: 112.7; W: 195.3; T: 35---> 30%/50%/20%
Tatar
Jeszcze tylko dwa dni męki na tej diecie i powrót do mięs, orzechów i jajek
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TRENING 1
Truchcik
Czas: 20 min, dystans: 2.91km. HRmax=146, HRavg=134
TRENING 2
1. Przysiad 7/7/7/5/5/3
7x40kg/7x45kg/7x50kg/5x55kg/5x60kg/1x65kg +2.5kg#
2. Na czas: 30-25-20-15-10-5
GHD sit up (skośna ławka do brzuszków)
Wznosy z opadu
Wznosy kolan do klatki w zwisie
MC Romanian 25kg +2.5kg
Czas trwania: 15 min 17 sek*
3.Przysiad: 20kg x80
4.Wyciskanie na płaskiej: 20kg x12
5.Military sit ups: 80x
6.Cardio na wioślarzu
Aero: 20 min 06sek; 4268m; HRmax: 167; HRavg: 160**
# Jest nowy max!!!
*Dorzuciłam kolejne 2.5kg w RDL, plecom się dostało Mimo to, czas prawie taki sam jak ostatnio. Następnym razem znów dodam ciężaru Bolało, ale było fajnie
**Pracy nad techniką ciąg dalszy Myślę, że się poprawia. W porównaniu do wczoraj, zrobiłam 50m więcej w tym samym czasie
Cieszę się z nowego maxa w przysiadzie Nie wiem, czy następnym razem zdecyduję się dorzucić ciężaru, bo ciężko, ciężko... No i zesteresowałam się patrząc w lustro: największe talerze i jeszcze trochę na sztandze, a sztanga na małej mnie
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żyrafko treningi są autorstwa Szefowej, więc boleć musi
Bieganie, hehe... Mam nadzieję, że się w nie kiedyś ten mój truchcik przerodzi
Invert rows robię (próbuję robić) pod sztangą. W założeniu ma to wyglądać tak jak na filmiku:
W praktyce, coż... Kilka jakoś idzie, później robię z nogami szeroko, a potem... Lepiej się nie będę przyznawać
Ann Nooo... Innych nigdy nie próbowałam Szefowa taki plan trenigowy zaleciła, więc robię