Konkurs/ Martucca, czyli zmagania mamuśki %-), podsumowanie strona 103

i tak podziwiam Cię , że dajesz ćwiczyć przy takim stanie i takiej ilości kcal

DZIEŃ 61


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

MICHA

1.Jajka, mielone siemię lniane, truskawki

2.Razowiec z pasztetem, korniszony

TRENING ---> MOC

3.Lean Dessert waniliowy, owoce (ananas, mango, pink pitahaya), świeżo wyciśnięty sok z krwawych (?!) pomarańczy

4.Kurzy cyc, sałata lodowa, oliwki, czosnek, pomidor, papryka czerwona marynowana, oliwa To było wmuszanie na siłę, jadłam chyba z godzinę

5.Długo, bardzo długo nic

6.Razowiec z jajkiem na twardo, majonezem, krewetkami i rzeżuchą Pomarańcza.

+ Chyba z 5 kubków herbaty z miodem i cytryną


Wrzucę jeszcze ze 2 pomarańcze, coby witaminą C się podładować


Ilość kcal oraz rozkład BTW nieznane


Mam nadzieję, że to czitowanie pozwoli mi odzyskać siły po 3-dniowej głodówce...


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

TRENING

1. Przysiad 7/7/7/5/5/3

7x40kg/7x45kg/7x50kg/5x55kg/5x62.5kg/2x70kg#

2. Na czas: 30-25-20-15-10-5

GHD sit up (skośna ławka do brzuszków)
Wznosy z opadu
Wznosy kolan do klatki w zwisie
MC Romanian 37.5kg +2.5kg

Czas trwania: 16 min 43 sek*

3.Przysiad: 25kg x60

4.Wyciskanie na płaskiej: 20kg x25

5.Military sit ups: 100x

6.Cardio na wioślarzu:


Aero 30 min; 5786m; HRmax: 146; HRavg: 138**


# Zawalczyłam z niedowierzaniem... Razowiec dał mi MOC Siadłam 3x, wstałam 2x, więc 2 przysiady zrobione


*Dodałam sobie kolejne 2.5kg w RDL. Ciężko, czas się wydłużył o prawię minutę . Wytrwałam do końca, ale dwugłowe piekły


**I znów sił zabrakło na interwały Do tego co 5 minut musiałam robić przerwy, żeby nos wytrzeć i wody łyknąć, bo gardło mnie napierniczało niemiłosiernie

Cholera, mam już dość tego przeziębienia! Zaczęłam odkasływać zielone świństwa więc jutro powinno być lepiej. Taką mam przynajmniej nadzieję.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Ann dziś nadrobiłam z nawiązką te niskie kalorie Oby miało to pozytywny skutek
Przy wszelkich przeziębieniach czuję się o wiele lepiej, kiedy się ruszam. Leżąc w łóżku mam wrażenie, że mi się nieustannie pogarsza

clearwater a odpocznę sobie, odpocznę Pewnie będzie to coś dziwnego, takie „nie-katowanie się”

Żyrafko I kalorie, i cytrusy dorzucone




Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-14 21:22:48

Martucha, jestem z Ciebie dumna
kurcze, to ja chyba coś źle robie z RDL, bo mnie zawsze bolą tyły ud

Ann przy takiej ilości kalorii to Marta ciężary podnosi siłą woli
Marta kiedy jest rozstrzygnięcie konkursu?? ale się kobieto zawzięłaś

Jak się dzisiaj czujesz?

Oj-joj-joj

Na calym ciele mam czerwone plamy Myslalam, ze mnie po pomaranczach wysypalo, ale pani w aptece uslyszala, ze kaszle i stwierdzila, ze to moze byc szkarlatyna

Za 2 godziny ide do lekarza. Mam nadzieje, ze to tylko jakas alergia + przeziebienie
Bo jak ja mam na pakernie chodzic z choroba zakazna?



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-15 12:29:45

o w mordeczke
Martucha, trzymaj sie ciepło :*

Marta będę żyć Jakiś mutant-wirus mnie dopadł

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

DZIEŃ 61

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

MICHA

1. Jajka, mielone siemię lniane, jabłko

TRENING 1

2. Lean Dessert waniliowy, owoce (ananas, mango, pink pitahaya)

3. Cyc, fasolka szparagowa, orzechy brazylijskie

4.J.w.

5.Szklanka świeżego soku z pomarańczy (witamina C )

6.Stek wołowy, sałata, oliwa

7.J.w.



RAZEM: 1,300kcal B: 122.5; W: 72.1; T: 57.1---> 39%/22%/39%

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


TRENING

1. MC 5/5/5/3/3/1

5x52.5kg/5x57.5kg/5x62.5kg/3x75kg/5x85kg/1x90kg/0x100kg właściwie, to było 1/3x100g

2. 20min jak najwięcej obwodów

10x Thrusters 7kg/ręka +1kg
10x podciągnięć na gumie

11 obwodów, 20 min 37 sek **

7.Przysiad: 25kg x60

8.Wyciskanie na płaskiej: 20kg x25

9.Military sit ups: 100x

10.Cardio na wioślarzu

Aero. W sumie 30 min; 6171m; HRmax: 153; HRavg: 148***


*Poczułam MOC, ale się przeliczyłam wrong cieszysz się?
Powinnam była podejść do 97.5kg

**Dodałam sobie 1kg we thrusters i było oj-oj-oj. Czas przez to wydłużony nadrobiłam szybkim spadaniem przy „podciąganiu”

***Zrobiłam aero, naprawdę więcej nie mogę z siebie wycisnąć


I chyba przyszedł czas na szczere wyznanie Czuję, że zaczynam słabnąć. Nie mam już powera, żeby robić interwały, aero wydaJe mi się teraz taaakie ciężkie
No ale jadę dalej, najwyżej się gdzieś tam na pakerni przewrócę

Zostały jeszcze 3 tygodnie + 1 dzień. Dam radę

Ale bardzo proszę o doping i kopa w zatłuszczony zad



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-15 20:12:13

marta nie jesteś sama, u mnie też zauważalne spadki siły... ale damy radę
ja jutro podchodzę do 100kg w mc chyba , że będzie trener T(on mnie zawsze stresuję i nie umiem ćwiczyć z świadomością , że on jest na siłowni ) to w tedy przekładam siłowy na poniedziałek

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-05-15 21:09:39

Ja bym Cie kopnela, ale tlustego zadu nigdzie nie widze

Ja sie nie ciesze, bo jakbys podniosla 100kg to ja bym musiala podniesc 105 i tak by sie interes krecil. Myslisz, ze jak zdobylam vicemistrzostwo PL? Bo kolezanki rzucaly dalej

Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-05-15 21:42:19