Marian - Dziennik i porady dla Juniorów

trening byłbt mega ale niestety drugie ćwiczenie i dwójka zakuła:-/ naszczęście od razu odpuściłem suwnicę i nie pogłębiałem urazu, kompres żelowy już w zamrażalniku się mrozi, po cardio trochę rozciągania i rolowania i będzie dobrze znam ten ból, po prostu zakuło lekko od strony wewnętrznej pod dupą

NOGI
A. przysiady 40kg/12 70kg/12 100kg/12 120kg/12 140kg/10 160kg/8 180kg/10 regres 120kg/20
B. wyciskanie jednonóż 2x10 na nogę 165kg mogłem zostać bo gość robił to się podłączyłem i mógł nie kończyć to bym nie robił obunóż i nie dokładał bóg wie ile
C. dołożyłem 4 talerze 25kg i seria na 12 potem kolejne 3 talerze 25kg i w trzecim ruchu poczułem kłucie, odłożyłem przerwa zmniejszyłem na mały ciężar, szło z lekkim dyskomfortem powolne ruchy ale po paru stwierdziłem ze nie ma sensu bo nic nie czuję czwórek, więc poszedłem dobić na wyprsotach
D. wyprosty poszło chyba z 7 serii co seria sztabka w górę i wszystko na 12 w ostatniej te 12 było na styk więc stwierdziłem, że kończymy
E. wyciskanie palcami 5 serii po 12
F. wspięcia siedząc 5x8
CARDIO
40 minut
potem rollowanie i trochę rozciągania

nie długo kompresik pod dupę i akcja regeneracja

Dobra siła w przysiadzie ! 120kgx20 ładnie chyba piekło :D

bardziej w płucach piasek bo brakło tlenu

siema! dziś z małym pierwsza wizyta u lekarza i rośnie 4,8kg skubany dobre mleko matki chyba się podłącze pod zbiornik
potem personal i swój trening

PLECY.
A. wiosło hantel 31kg/12 41kg/12 52kg/15/15/15
B. ściąganie podchwyt do klatki 5x12-10
C. wiosło sztanga nachwyt 5x12-8 do 120kg
D. jakaś śmieszna maszyna do przyciągania siedząc z 3 rodzajami chwytów to poszły po 2 serie każdego czyli razem 6x12
E. z racji bolącej [bardziej dyskomfort[ dwójki nie kombinowałem z MC z racka czy ławką rzymską tylko wykorzystałem ciekawą maszynę gdzie wałek jest w okolicach łopatek i odchylamy się do tyłu 4x20 i prostownik mega palił aż na rowerku czułem przez całe cardio pompę
CARDIO
40 minut rowerek poziomy

trochę mi się tryb życia poprzestawia bo lecę na takie pseudo nocki do dodatkowej fuchy 3-4 razy w tyg tak do 3 w nocy wiec troszkę szarpane spanie będzie hajs się zawsze przyda a i tak nie mam jakoś dużo na głowie mając luźną pracę na kompie/siłowni





Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2015-11-17 18:53:50

przymusowy off dziś
słaby sen po wróceniu koło 3 na chatę, mały dawał akurat lekko do wiwatu
wstałem wcześniej, bo położna potem goście a zaraz do roboty
także jutro trening i wizyta w lidlu po mały zapasik lodów!

Wszyscy czekamy na fotę skromnej ilości :D

Shit byłem przed chwilą u siebie w Lidlu i nie było już ani lodów ( ani jednego ! ) ani żadnego masła orzechowego normalnie łza w oku się zakręciła. Załamka na całego.

nie strasz

Akuku

Szczęściarz