wzdęcia i przelewanie w żołądku. czasem to się neutralizuje gdy dodam ocet jabłkowy. może, no w kazdym razie na jakis czas bede zrezygnuje z porannego omleta. to jedyna forma jajek jakimi jestem w stanie się najesc, bo gotowane (i jeszcze nie daj boże na miękko) przelecą przeze mnie jak przez sitko
Ah te nietolerancje .. mnie też to niestety dotyka i sama już nie wiem co je powoduje chyba tego za dużo, albo moje jelita poprostu lubią czasem mnie podenerwować, bo nie zawsze np. po zjedzeniu brokułów czy kalafiora mam wzdęcia :P Dzięki za wsparcie, mam nadzieję, że u Ciebie wkrótce pojawią się postępy, no i u mnie też :)
Noo no ładnie się opierniczam :p W skrócie ostatnie 4 dni nie ćwiczone. W weekend wpadły chipsy, 1 piwo, 2 lody, domowa chałka ... także no nie za dobrze {{:-( Wczoraj nie cwiczyłam, byłam już zbyt zmęczona ale jadłam już ok. Dzisiaj jako trening: https://www.youtube.com/watch?v=Bwhl7iYCjj4 + [...]
Zgadzam się ze stwierdzeniem im mniej BF tym trudniej. Tylko, że ja nie mam mało wcale tego BF bo oskaluję gdzieś przy 25%, przy 20% to na pewno jest wyzwanie by zgubić ten nieszczęsny tłuszcz. Postaram się jednak nie ulegać swoim słabościom, zero miodu czy dżemu. Postaram się najlepiej jak potrafię i zobaczymy czy chociaż do świąt coś się zmieni, [...]
23.06. - DNT Dzisiaj bardzo mało piłam, w pracy tyle roboty że nie myślałam o tym aby pić. Myślę że to był powòd wzdęcia pod koniec dnia. Warzywa - kalafior, pomidor, ogórek, papryka, cebula W planach wieczorne rozciąganie. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/43069a1f7eaf421c905b176d9aca37b2.png Edit: tabelka z pomiarami z soboty. [...]
Dużo zajęć, treningi robię, choć na aero nie miałam czasu. Miskę trzymałam poza weekendem gdzie w sobotę coś mi zaszkodziło i nie dojadłam. Na szczęście poza mega wzdęciem i bólem brzucha nic mi nie było. Ten tydzień luźniejszy, nie muszę po pracy pędzić po dziecko do przedszkola, więc będą wypiski codziennie a od przyszłego tygodnia urlop 8-) [...]
07.08. - DT Fasolka szpar. + ciecierzyca to nie jest połączenie dla mnie. Męczą mnie wzdęcia i pobolewa brzuch. Poniżej rozpiska z treningu, ciężary cięższe niż zwykle. Ogólnie zmęczona jestem tym tygodniem, w ciągu dnia ledwo mam czas aby usiąść i odpocząć choć z godzinkę. Po treningu jestem w domu ok. 19 i muszę dalej działać, ogarnąć [...]
http://strball.fateback.com/treningi.wyskok.html - WSZYSTKIE NAJPOPULARNIEJSZE PROGRAMY NA WYSKOK (stronka w budowie, ale treningi juz sa!) <<PORADY!!!>> Trenowanie wyskoku nie polega na przyzwyczajeniu nóg do wysokiego skakania (np. rzadko osiąga się 30” przez wykonywanie setek powtórzeń) - [...]
Miskę trzymam ale kiepsko się czuję. Ostatnie dwie noce miałam duże wzdęcia, tak że spać nie mogłam. Jutro dzień wolny a od poniedziałku odwadnianie czyli LC. W czwartek 17.04 był rowerek 40min, piątek 18.04 nic bo nie zdążyłam - zakupy, gotowanie, święta wiece takie tam bzdury%-) Mam nadzieję, ze dzisiaj pobiegam bo aż szkoda marnować taką [...]
Ten tydzień traktuję jako deload, dopadł mnie jakiś trzydniowy wiurs, ból brzucha, wzdęcia a co najlepsze zero zaparć czy też w drugą stronę. Z racji tego, że zrobiłem 2 treningi wg. planu to odpuściłem nogi które przez mój obecny neat są mocno zajechane oraz dziś zrobiłem połowę objętości barków + łap. Trawienie już spoko, apetyt wraca. Od [...]
Nie, no wybacz, ale nie widziałaś, jak wczoraj wyglądałem... Są przypadki i przypadki. MOŻLIWE SKUTKI UBOCZNE: Ból w nadbrzuszu, biegunka, zaparcia, wzdęcia, bóle i zawroty głowy, reakcje alergiczne. A to na pewno sobie ktoś wymyślił .
Ale laska wszystkie niemowlęta mają wzdęcia, przede wszystkim dlatego, że łykają powietrze w czasie jedzenia. Jak już mówiłyśmy, przewód pokarmowy niemowląt nie jest w pełni dojrzały :-> Dotyczy to również zwieraczy. Im bardziej dziecko chce puścić bąka, tym bardziej się spina i zwieracz zaciska się jeszcze bardziej, a do puszczenia bąka trzeba [...]
+smak banan z mlekiem wypas +rozpuszczalnośc dobra. +cena +troche krety i mct - mało białka -na początku troche mdliło i wzdęcia ale mineło za ta cene warto
Szama ładna :-) Na redukcji/recompie u mnie też będzie znów kolorowo :-) Widzę, że ładnie ciśniesz i prawidłowo. Tego smitha bym jednak zamienił na sztangę. Po woli będzie szło. Ja jakoś nie lubię przysiadów na maszynie. Łydki sobie rób na smithie bo łatwo jest i przyjemnie. Co do czasu treningu po jedzeniu wiem, że w moim przypadku ciężki trening [...]
Dzięki, że wpadłeś :-)) Staram się ładnie cisnąć. Jutro robię małe podsumowanie, gdyż czuję wzrost wagi, oraz kilku cm np. w pasie czy w biodrach (w dupie na bank z 1-2 cm przybyło). Dlatego boję się, że za szybko podwyższyłem wszystko - ale dla zdrowia wszystko. Co do zamiany smitha w przysiadach, na sztangę - nie wiem czy dałbym radę z 40 [...]
1. Kawa ma kofeinę. Nadmiar kofeiny może powodować częste "siusiu", a więc możesz teoretycznie odwadniać organizm. Niby zwiększa ciśnienie. PS co to za robota, gdzie się z nudów pije kawę? :-> 2. Jak sam wielokrotnie powtarzałeś nie ważne kiedy się zje, liczy się bilans, także imo pij kiedy masz ochotę :-)) Może na noc nie za dużo, bo mogą być [...]
Wieczorem daj dwa jaja, serek wiejski jesz jeden ale dzieląc na dwie porcje po 100g i już masz te 190g białka. W porannym zmniejsz ilość prochu i po treningu też 30g by stykło. Zamast tego dodaj zdrowych tłuszczy bo teraz jest ciężko, masz tylko orzechy ze zdrowych tłuszczy roślinnych i z mocnym przymrużeniem oka owsiane... };-) Zacznij patrzeć na [...]
Witam, Dziękuje;) Myślałem nad kreatyną (wiadomo każdy kto ćwiczy myśli nad takimi rzeczami;) ) ale po rozmowie z Faftaqiem doszedłem do wniosku że póki co nie jest ona mi potrzebna. Co do monotonności, to prawda jest dieta monotonna, ale gdy miałem przez pół roku urodzajną dietę 3k kalorii, to ani 1kg mi nie wskoczyło, na tej monotonnej [...]
no lubię słodkie :D /SFD/Images/2016/3/25/34556c1b11714b1aa303472d005ee532.jpg CZWARTEK Do 15 godziny dobry dzień, lekko w pracy, potem niestety złapały wzdęcia i ból brzucha, ale zrobiłem pobiegałem w takim stanie i uszło. Dziś był 6 dzień siłowy z rzędu jutro tylko aero, ale też niekrótko [...]
/SFD/Images/2016/3/26/27af26e3539141f495d11bc9fbe732a8.jpg CZWARTEK Znowu dzień jak w kalejdoskopie. Z rana aeroby na rowerze, niestety na czczo to był średni pomysł z powrotem jadąc, taka hipka że ledwo dojechał ale dałem radę, więc bardzo dobrze. Potem już tylko praca, i niestety masakryczne wzdęcia, za dużo kombinacji w diecie od jutra już [...]