Dieta: zjadłem dodatkowo 1 banana w III posiłku i brokuły przed treningiem :D
Trening: Rozciąganie małe było a 1h przed treningiem sprzątałem klatki więc już miałem rozgrzewe :D (skakanka 2-3 min).
- MC - 10x64kg/10x64kg/10x64kg/10x64kg
- Podciąganie na drążku 6x2kg/6x2.5kg/3kg/3,5kg
- Wyciskanie sztangi skos w górę 12x47kg/12x47kg/11x47kg
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy-10x42kg/10x42kg/9x42kg/
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12x30kg/10x30kg/
- Wyciskanie francuskie 12x28kg/12x28
- Uginanie nadgarstków podchwyt 12x34kg/12x34lg
Ocena treningu: 99% - Po Prostu ŚWIETNIE :) Jedyny minus że gdy ćwiczyłem klatę to zahaczalem o taki jeden wystający element z atlasu :D Ale miałem ''taką pompe :D" że i tak wyciskałem do końca chodź z utratą wielu sił :) Podczas wyciskania sztangi sprzed głowy przy ost. powt. źle rozłożyłem siły no i wyszło jak wyszło ;), biceps nie zwiększyłem Ale to dlatego że mnie przedramiona bolały więc nie chciałem się sam ze sobą siłować dlatego nie zwiększyłem nic co spowodowało że wszystko ładnie wycisnąłem i świetnie się bajceps wytrenował :) Reszta w b. dobrej normie :)
Brzuszki:
-Unoszenie w zwisie drążku 10 powtórzeń na drążku 3x
-Russian twist 10x10kg/10x10kg/10x10kg
- Allachy 10x25kg/10x25kg/10x25kg
Ocena ogólna - 94% Ok :)
23.01.2011 (niedziela)
Spałem tak do 12'stej dlatego rozłożyłem sobie dietke co tak 2h :) Jakoś takoś wyszło że ost. posiłek jadłem o 22 :).
24.01.2011 (poniedziałek)
Dieta: wszystko am am :D Myślę nad nowymi ''daniami'' odwiedzę dzisiaj kuchnię sfd :)
Trening: 17 minut skakanki nogi nawalały a z ciała leciał niezły pot .
25.01.2011 (wtorek)
Dieta: wszystko bez problemów, zamiast owsiany od rana zjadłem placki owsiane (2 jajka w tym :D
Trening: 3-4 minut rozgrzewki + 2 min skakanki (była już prawie 21'wsza więc nie chciałem przedłużać)
- Przysiady ze sztangą 10x52kg/10x52kg/10x52kg/10x52kg/
- Wiosłowanie sztangielką - 12x28kg/12x28kg/8x28kg
- Wyciskanie poz sztangielek - 8x54kg/10x54kg/8x54kg
- Unoszenie sztangielek na boki - 12x16kg/12x16kg/12x16kg
- Sztangielki ''młotki'' - 12x16kg/12x16kg
- Wyciskanie wąsko sztangi - 12x38kg/12x38kg
- Wspięcia na palce - 12x52kg/12x52kg/12x52kg/
Ocena treningu: 85% to jest max jaki mogę dać :) Ogólnie nie miałem sił w tym dniu :) Klata dobrze się spieła ale jednak nie udało mi się wycisnąć do końca :). Przy unoszeniu sztangielek straciłem z 5-7 minut na samo układanie niestety źle obrałem taktyke obliczania ile mam nałożyć i jak mam to nałożyć żeby się zmieśćiło wszystko wiec dlatego byłem zdenerwowany narzuciłem nie licząć ileś tam no i wyszło mi 16 kg :) (już nie chciałem dłużej czekać bo makabra ;]) Bajceps dobrze się ćwiczyło ale pewnie przez to że miałem tak dużo przerwy, w następnym treningu najpierw pomyśle jak nakładać kg żeby się zmieściło ładnie na 1 i 2 sztangielkę a potem będę wyciskać ;). Reszta dobrze ;).
26.01.2011 (środa)
Dieta: Dietka super ;) Zrobiłem sobie sałatkę (mięso tak 150g ryż 1 paczka 100g około,groszek 50-100g, paprika 30g,czosnek,cebula tak obie jakos 20-40g majones 2 łyżki no i było na 2 dni w posiłku IV
Trening: Interwały poszły świetnie :) Pierw bieg tak jakoś 3-5 minut (chwilowy odpoczynek na wdech i wydech tak jakoś 5-10 sek) następnie interwały : 20 sekund odpoczynku 15 sekund sprintu była masakra :D. Około 12 minut je robiłem najgorsza makabra jakoś od 8 do 11 minuty ciągle czułem w gardle ''nie przyjemne'' uczucie ;D.
27.01.2011 (czwartek)
Dieta: Sałatka zjedzona w IV posiłku reszta w normie :)
Trening:
- MC - 10x68kg/10x68kg/10x68kg/10x68kg
- Podciąganie na drążku 6x2,5kg/6x3kg/3,5kg/4kg
- Wyciskanie sztangi skos w górę 12x49kg/9x49kg/12x49kg
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy-10x44kg/10x44kg/10x44kg/
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12x31kg/10x31kg/
- Wyciskanie francuskie 12x30kg/12x30
- Uginanie nadgarstków podchwyt 12x35kg/12x35kg
Ocena treningu: 85% :) Dobrze się ćwiczyło :) Wyciskanie sztangi sprzed głowy jak chodzi o zwiększanie o 2kg co trening było dobrym pomysłem dzięki temu dobrze wyciskam :) Na klate miałem problemy w drugiej serii coś straciłem siły, dużo trace sił na wyciąganie tej sztangi z ławki no ale to są uroki ćwiczenia samemu Najważniejsze że daję rade :) Jednak boje się że może być tak niedługo że nie podniosę z ławki,lub z wieklim trudem który równa się sile którą straciłem na to :/ Reszta jak zwyklę ok chodz łapy troszkę źle się napieły (bolały nadgarski :/)
28.01.2011 (piątek)
Dieta: Od rana placki owsiane :) Nie chcę jeść za często bo jednak ma to mleko i troszkę oleju (roślinny ofc.) więc wole co 3-5 dni ;).
Trening:: 2 godziny w-f ;) Więc na sam początek skakaneczka 20 minutek a potem piłka nożna siatkówka koszykówka i różne takie tam :) Jak zwyklę nogi obolałe brzuch z klatą trochę boli (chyba od tego machania rękoma ;D).
29.01.2011 (sobota)
Dieta: Znowu sałateczka zrobiona i zjedzona w połowie IV posiłku :) Reszta na jutro :).
Trening: 5-8 minut rozgrzewki i dobre 5-6 minut skakanki
- Przysiady ze sztangą 10x54kg/10x54kg/10x54kg/10x54kg/
- Wiosłowanie sztangielką - 12x32kg/12x32kg/8x32kg
- Wyciskanie poz sztangielek - 8x56kg/12x56kg/6x56kg
- Unoszenie sztangielek na boki - 12x17kg/12x17kg/12x17kg
- Sztangielki ''młotki'' - 10x17kg/12x17kg
- Wyciskanie wąsko sztangi - 12x40kg/12x40kg
- Wspięcia na palce - 12x54kg/12x54kg/12x54kg/
Ocena treningu: 94% Oooo tak było świetnie :D Jedyny minus to ćwiczenie klaty ... Podałem tam 56kg ale ze zmęczenia mogłem dać wiecej/mniej zapomniałem podliczyć potem a mam zapisane tyle więc zostawiam . Wiem że mam problem z klatą a dokładnie jak chodzi o te ćwiczenie... Podniosłem rozłożyłem się na ławce i i nic ;] Tak jakby moje ręce były z waty nie potrafiły unieść tych kg :/ Tak jakoś dziwnie nie rozumiałem tej sytuacji ;/ Dlatego zmieniłem lekko kg i tak : 8x56kg (łapy z waty)/12x56kg(nie wiem czy dobrze się ułożyłem ale tego problemu już nie miałem :/)/(znowu te samo odczucie chodź przecież zmniejszone były kg no ale nic ...)6x56kg Jedyne co mnie uratowało to to że się spieła klata chodz mówie bardzo dziwnie ;/ Reszta ok łapa chodź w pierwszym powt wycisnąłem tylko 10 razy za drugim poszło już 12'ście :)
Brzuszki:
-Unoszenie w zwisie drążku 12 powtórzeń na drążku 3x
-Russian twist 10x13kg/10x13kg/10x3kg
- Allachy 10x30kg/10x30kg/10x30kg
Ocena ogólna - 80% Allachy muszę nad nimi popracować nie mogę tak dużo nakładać prawdopodobnie zmniejsze sobie ilość kg skoro dopiero co zaczynam ten trening brzuszków wolę zmniejszyć o 20-15 kg ale się dobrze spinać i zwiększać co 2 tyg :)
30.01.2011 (niedziela)
Typowy dzien na regeneracje i odpoczynek :) Spałem tak do 10'tej więc wyspałem się no i ogólnie dzień cacy :)
31.01.2011 (poniedziałek)
Dieta: Dieta normalnie :)
Trening: 20 minut skakanki :) Wolałem dzisiaj nie ''zapierdzielać'' tak żeby nie dać rady powyżej 15 minut ;) No i dobrze się skakało :).
1.02.2011 (wtorek)
Dieta: Placuszki :O !! W ostatnim posiłku zjadłem serek wiejski jogurt naturalny 2 jajka (serek wiejski nie zjadłem w II posiłku no i dlatego właśnie .
Trening: Ogólnie wiedziałem że ten dzień prawdopodobnie będzie kiepski ... Wstałem jakoś o 10'tej i poszedłem z kumplami grać w piłke do tak 13'stej ;) Jak tylko wróciłem do domu i się obmyłem o 14'stej wyszedłem się spotkać z dziewczyną. Do godziny 19'stej ciągle na ''chodzie'' więc ogólnie byłem zmęczony ;) Nastepnie przed treningiem musiałem pomóc tacie i 2 kaloryfery stare ściągaliśmy z 4 piętra (ja brachol i tata :D 1 kaloryfer 95,5 kg drugi 75,4 kg wiem bo potem się dowiedziałem ilę ważyły ) Więc już w ogólę byłem padnięty ale mówię dam radę muszę ;)... No dobra zaczynamy ^^ :
- MC - 10x72kg/10x72kg/10x72kg/10x72kg
- Podciąganie na drążku 6x3kg/6x3,5kg/6x4kg/12x4,5kg
- Wyciskanie sztangi skos w górę 8x51kg/6x51kg/-----
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy-10x46kg/10x46kg/8x46kg/
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12x32kg/10x32kg/
- Wyciskanie francuskie 12x32kg/12x32
- Uginanie nadgarstków podchwyt 12x36kg/12x36kg
Ocena treningu : 75% Martwy poszedł gładko podciąganie już z większym problemem,klata ... po prostu rzeźnia ... 1 seria 8 powtórzeń druga 6 a trzecia to już w ogóle nie mogłem podnieść z ławki (czyli to oco się bałem) wolałem już zostawić te ćwiczenie,bary jakoś dobrze poszły nie narzekam ;) Łapa zmęczona ale wyciśnięta ;) Reszta cacy :)
Brzuszki:
-Unoszenie w zwisie drążku 12 powtórzeń na drążku 3x
-Russian twist 10x12kg/10x12kg/10x12kg
- Allachy 10x22kg/10x22kg/10x22kg
Ocena ogólna - 96% Ok :)
2.02.2011 (środa)
Dieta: bez większych problemów
Trening: - pierwszy raz zostawiłem ten dzień na regenerację (zwłaszcza po wczorajszym dniu ^^...) Zwłaszcza że wczoraj była piłka więc jako tako interwały miałem :).
3.02.2011 (czwartek)
Dieta: Bez problemu wszystko należycie zjedzone :)
Trening:
- Przysiady ze sztangą 10x56kg/10x56kg/10x56kg/10x56kg/
- Wiosłowanie sztangielką - 12x34kg/12x34kg/8x34kg
- Wyciskanie poz sztangielek - 8x57kg/12x57kg/6x57kg
- Unoszenie sztangielek na boki - 12x18kg/12x18kg/12x18kg
- Sztangielki ''młotki'' - 10x18kg/12x18kg
- Wyciskanie wąsko sztangi - 12x42kg/12x42kg
- Wspięcia na palce - 12x56kg/12x56kg/12x56kg/
Ocena treningu: 95% :) Dobrze się ćwiczyło (uwielbiam te uczucie że jest ciężko ale daje się radę ;)) Klata zwiększyłem tak zabardzo nie wiem jak to nazwać po prostu trudno mi podnosić te kg na te klate nie wiem czemu opadam z sił czy coś :/ Nie wiem co powoduje te uczucie rąk z waty :/ Może za duże kg :/?? Tak czy owak dobrze się ćwiczyło z resztą także nie miałem problemu dobrzę bary klata i tric się napieły reszta w normie :)
4.02.2011 (piątek)
Dieta: Zjadłem wszystko normalnie ale przyznam się że zjadłem 2 kawałki ciasta marchewkowego tak jakoś 21 :D ;( Po prostu uwielbiam go nooo :D 18 minutek skakanki dobrze się ćwiczyło :).
5.02.2011 (sobota)
Dieta: Dobrze rozłożona dieta, przed treningiem shake z owoców zrobiłem :).
Trening: rozgrzewka 3-5 minut (2-5 minut skakanki)
- MC - 10x76kg/10x76kg/10x76kg/10x76kg
- Podciąganie na drążku 6x3,5kg/6x4kg/6x4,5kg/12x5kg
- Wyciskanie sztangi skos w górę 12x53kg/12x53kg/10x50kg
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy-8x48kg/10x48kg/10x48kg/
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12x33kg/10x33kg/
- Wyciskanie francuskie 12x33kg/12x33
- Uginanie nadgarstków podchwyt 12x33kg/12x33kg
Ocena treningu: Oceniam swój trening na 98% :) Świetnie się ćwiczyło z klatą nietety problem 3 seria zmniejszenie kg bo bym nie uniósł :( No ale to już mój problem jak sam ćwiczę tracę siłę na ''asyste'' :( Ale tak czy siak wyciskało się nieźle :) Martwy ciąg to super ćwiczenie i jako jedyne zwiększam co każdy trening o 4 kg :D W reszcie mam zawahania raz 2 raz 1 raz nic raz ya ye :D Ale Martwy to godny przeciwnik :D Podciąganie jak zwykle dobrze poszły uwielbiam co każdą serie zwiększam dodatkowe obciążenie większe wyzwanie :D Robię to ćwiczenie wolno i dokładnie :). Bary dobrze się napieły biceps także :D Tric to myślałem że wyleci :D Super się ćwiczyło :)
Brzuszki:
-Unoszenie w zwisie drążku 12 powtórzeń na drążku 3x
-Russian twist 10x12kg/10x12kg/10x12kg
- Allachy 10x22kg/10x22kg/10x22kg
Ocena ogólna - 105% Czułem się nieźle wypompowany świetnie się ćwiczyło ;).
6.02.2011 (niedziela)
Spałem tak jakoś do 13'stej ale wszystko ładnie rozłożone w diecie :)
7.02.2011 (poniedziałek)
Czyli dzisiaj :) Wstałem o 12'stej zjadłem I posiłek ide po zakupy i zjem II :). Jak wrócę poczytam wasze dzienniki :) Pozdrawiam :)
Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-02-07 15:07:38