"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
Marta - ta waga to się ciągle wahała i raczej nie przejmowałam się nią. Zresztą ta reguła o stojącej, bądź lekko spadającej wadze, a ostro idących w dół obwodach sprawdzała się w innych dziennikach, więc już miałam ogląd na sprawę
Jeżeli chodzi o rege, to teraz będę miała przymusowy i niekontrolowalny przeze mnie tydzień, czyli gdzieś 6-14.02.11. Chyba tyle wystarczy, co? Tak naprawdę, to ja nie odczuwam jakiejś wielkiej potrzeby, żeby jeść więcej niż 1600 kcal. Jedyne z czym mam ostatnio problem, to przekraczanie ilości tłuszczy, bo jadam ostatnimi czasy dużo tłustych mięs
____________________
ŚRODA 2.02.11
DIETA
1. Omlet, masło orzechowe, pomidor, ogórek
2. i 3. Kaczka, ryż brązowy, z rodzynkami i agrestem, kapusta czerwona
4. Jabłko
5. Sernik
6. Dorsz, warzywa
7. Whey
Razem:
B 133
T 83
W 94
1643 kcal
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2011-02-02 23:57:19
Jestes szczupla, to sie nie spodziewaj fajerwerkow, wiesz, znam ten bol---> na zmiany pracuje sie ciezko, a sa srednio lub ledwo zauwazalne, przynajmniej w naszych oczach
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
ale masz długie włosy
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Ano, ano Jak się jest szczupłym to zupełnie inaczej się redukuje, tutaj krwawicy potrzeba
Tak wiec luz, cos wiecej bedzie widac za pare mies., moze dluzej
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
Wiecie dziewczyny, za grubą to może się nie uważam, ale żeby od razu szczupła?
Tak ogólnie, to moim problemem było nastawienie się na początku, że te nieszczęsne boczki zgubię, a tak się nie stało Widzę, że dużo pracy jeszcze mnie czeka, żeby akurat ten cel osiągnąć, ale co tam, się da
ale masz długie włosy
CZWARTEK 3.02.11
DIETA
1. Omlet, masło orzechowe, syrop klonowy, pomidor, ogórek
###
TRENING
###
2. Kaczka, ryż brązowy z rodzynkami i agrestem, czerwona kapusta
3. Wątroba wieprzowa, ryż jw, warzywa
4. Sernik
5. Jabłko, whey
6. Mintaj, warzywa
+ wódka ze sprite'm
Razem:
B 157
T 66
W 106
1634 kcal + drink
TRENING
Rozgrzewka -> skakanka
1. Wyciskanie sztangielek - barki
5kgx15/7kgx10/9kgx6/11kgx6
2.Ściąganie drążka górnego do klatki
5sztabekx15/6szt.x10/7szt.x6/7szt.x6
3. Odwodziciele na maszynie ginekologicznej
3 serie x 7 sztabek x 10 powtórzeń
4. Brzuszki skośne na maszynie
3 serie x 8 powtórzeń, nie pamiętam ile sztabek
5. Odwodziciele, przywodziciele i wymachy do tyłu na maszynie
3 serie x 3 sztabki x 8 powtórzeń
6. 10x TGU na stronę x 4 kg
7. 20x Sit up
8. 10x pompka na podwyższeniu
9. Wznosy z opadu
15/12/12 x 5kg
AERO -> 25 minut bieżnia -> 5 minut 9,5 km/h, 15 minut 10 kmh, 5 minut 6,5 km/h
Uchh, ale fajnie było Oczywiście improwizacja z tym treningiem na maksa, ale grunt, że było dobrze Chciałam zrobić porządną rozgrzewkę, ale młodzież licealna dzisiaj okupowała maszyny, więc musiałam skorzystać ze skakanki, na której się szybko męczę Po ćwiczeniach na kilku maszynach stwierdziłam, że z lekka nudne to, więc stwierdziłam, że zrobię TGU, itd., przy którym zmęczyłam się strasznie. Niby to tylko 20 razy takie wstanie i kładzenie się z nota bene lekką sztangielką, ale daje w kość
Na końcu aero (bo młodzież sobie już poszła) i... była energia po 5 minutach stwierdziłam, że te 9,5 km/h to trochę za wolno, więc zwiększyłam troszkę, ale nie chciałam też znowu przesadzać Dla relaksu pochodziłam sobie jeszcze 5 minut spacerkiem
Było udanie
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2011-02-04 14:57:31
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2011-02-04 14:58:09