...
Napisał(a)
Mierzyłam się dzisiaj jak zwykle, ale coś mi się w jelitach nagromadziło, stąd to 'napompowanie' Już jest ok Ale jutro rano zmierzę brzuch jeszcze raz
loferne - nic nie kombinowałam w tym ćwiczeniu, po prostu podnosiłam nogami, a przy okazji przytrzymywałam się rękami tam, gdzie są te rączki i w momencie próby dźwignięcia sporego ciężaru następowało napięcie w plecach. Nie wiem czy tutaj jakaś technika też jest Ale jak już wspomniałam, nienawidzę tego ćwiczenia tak czy tak
PONIEDZIAŁEK 13.12.10
DIETA
Dzień niski ~1600 kcal
1. Omlet (owsiane, otręby, cebula, pomidor, cynamon), masło orzechowe, pomidor, ogórek
2. Schab z pieczarkami, ryż brązowy, brokuły, kalafior, marchew
###
TRENING
###
3. Whey, jabłko
4., 5. Pierś z kurczaka, ryż brązowy, warzywa (mrożonka): brukselka, fasolka, marchew, groszek, kalafior
6. Serek wiejski, migdały, orzechy włoskie
Razem:
B 151
T 63
W 100
1590 kcal
TRENING
Pozwoliłam sobie na zamianę dnia 1 z 2, bo wydawało mi się, że ten z dnia 2 zajmuje więcej czasu niż ten z dnia 1, a jutro muszę się trochę spieszyć, co nie zmienia faktu, że chyba się myliłam, bo wyszło standardowo z czasem
1a.Przy 4 powtórzeniach nie było źle z tymi 34 kg, więc następnym razem gwarantowany progres
1b. Przy 45 kg już jest mi ciężko i tak trochę nie dociągam do brzucha
2a. Z 4 i 5 kg czułam się jakbym machała różową hantelką
2b. Przy 7-ej sztabce bardzo mocno odchylam się do tyłu. Czy tak może być? Inaczej nie jestem w stanie ściągnąć tego drążka
3. MAAAASSSAAAAAKRAAAA Nawet nie dałam rady 4 razy się opuścić. Nie wspominając o zrobieniu tak 4 serii. Już przy 3 próbie zaczynałam szybciutko lecieć w dół. Poza tym mięśnie rąk, to jakby zaraz miały mi się wyrwać spod skóry Szczerze mówiąc to pleców w ogóle nie czułam, czy to znaczy, że robiłam coś źle? Teraz takie pytanie: to ma być robione nachwytem szeroko, tak? Tak robiłam, ale jeśli to ma być robione podchwytem, albo chwytem neutralnym, to zmienię. No i mam zaczynać od pozycji, w której jestem brodą nad drążkiem czy niżej? Podłożyłam sobie podkładki do stepu i sięgałam gdzieś czołem do drążka.
Interwały - miałam wrażenie, że zaraz zlecę z tego orbiego. No szybciej machać to już się chyba nie dało Tutaj rozumiem mam zawsze robić na zerowym obciążeniu, tak? Bez żadnego podkręcania levelu.
Podsumowując, brzuch sobie zmasakrowałam niesamowicie, ale reszta to raczej tak sobie. Trochę czułam, że te 60 sek przerwy to trochę za dużo, a że nie zapisałam sobie ile mają te przerwy trwać, to stwierdziłam, że coś mi się pomyliło i to chyba miało być 30 sek Od tego momentu tak właściwie tylko zdążyłam dołożyć ciężaru i trzeba było robić, ale źle nie było Armageddon się zaczął przy drążku
Już chyba wszyscy na siłce mają mnie za dziwaczkę, bo co chwilę robię jakieś ćwiczenia, których nikt inny nie robi
POMIARY
Nic się nie zmieniło oprócz wagi, ale wrzucę, żeby nie było
Uch, to chyba na tyle
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-12-13 19:34:10
loferne - nic nie kombinowałam w tym ćwiczeniu, po prostu podnosiłam nogami, a przy okazji przytrzymywałam się rękami tam, gdzie są te rączki i w momencie próby dźwignięcia sporego ciężaru następowało napięcie w plecach. Nie wiem czy tutaj jakaś technika też jest Ale jak już wspomniałam, nienawidzę tego ćwiczenia tak czy tak
PONIEDZIAŁEK 13.12.10
DIETA
Dzień niski ~1600 kcal
1. Omlet (owsiane, otręby, cebula, pomidor, cynamon), masło orzechowe, pomidor, ogórek
2. Schab z pieczarkami, ryż brązowy, brokuły, kalafior, marchew
###
TRENING
###
3. Whey, jabłko
4., 5. Pierś z kurczaka, ryż brązowy, warzywa (mrożonka): brukselka, fasolka, marchew, groszek, kalafior
6. Serek wiejski, migdały, orzechy włoskie
Razem:
B 151
T 63
W 100
1590 kcal
TRENING
Pozwoliłam sobie na zamianę dnia 1 z 2, bo wydawało mi się, że ten z dnia 2 zajmuje więcej czasu niż ten z dnia 1, a jutro muszę się trochę spieszyć, co nie zmienia faktu, że chyba się myliłam, bo wyszło standardowo z czasem
1a.Przy 4 powtórzeniach nie było źle z tymi 34 kg, więc następnym razem gwarantowany progres
1b. Przy 45 kg już jest mi ciężko i tak trochę nie dociągam do brzucha
2a. Z 4 i 5 kg czułam się jakbym machała różową hantelką
2b. Przy 7-ej sztabce bardzo mocno odchylam się do tyłu. Czy tak może być? Inaczej nie jestem w stanie ściągnąć tego drążka
3. MAAAASSSAAAAAKRAAAA Nawet nie dałam rady 4 razy się opuścić. Nie wspominając o zrobieniu tak 4 serii. Już przy 3 próbie zaczynałam szybciutko lecieć w dół. Poza tym mięśnie rąk, to jakby zaraz miały mi się wyrwać spod skóry Szczerze mówiąc to pleców w ogóle nie czułam, czy to znaczy, że robiłam coś źle? Teraz takie pytanie: to ma być robione nachwytem szeroko, tak? Tak robiłam, ale jeśli to ma być robione podchwytem, albo chwytem neutralnym, to zmienię. No i mam zaczynać od pozycji, w której jestem brodą nad drążkiem czy niżej? Podłożyłam sobie podkładki do stepu i sięgałam gdzieś czołem do drążka.
Interwały - miałam wrażenie, że zaraz zlecę z tego orbiego. No szybciej machać to już się chyba nie dało Tutaj rozumiem mam zawsze robić na zerowym obciążeniu, tak? Bez żadnego podkręcania levelu.
Podsumowując, brzuch sobie zmasakrowałam niesamowicie, ale reszta to raczej tak sobie. Trochę czułam, że te 60 sek przerwy to trochę za dużo, a że nie zapisałam sobie ile mają te przerwy trwać, to stwierdziłam, że coś mi się pomyliło i to chyba miało być 30 sek Od tego momentu tak właściwie tylko zdążyłam dołożyć ciężaru i trzeba było robić, ale źle nie było Armageddon się zaczął przy drążku
Już chyba wszyscy na siłce mają mnie za dziwaczkę, bo co chwilę robię jakieś ćwiczenia, których nikt inny nie robi
POMIARY
Nic się nie zmieniło oprócz wagi, ale wrzucę, żeby nie było
Uch, to chyba na tyle
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-12-13 19:34:10
...
Napisał(a)
Ależ zakwasiło mnie dzisiaj Rękoma ledwo ruszam Ale plecki też czuję, czyli jednak na tym drążku coś pracowały, a moje skupienie po prostu poszło na ręce
WTOREK 14.12.10
DIETA
1. Omlet (owsiane, otręby, jajka, cebula, pomidor), pomidor, ogórek, masło orzechowe
2. Filety śledziowe wędzone, przecier pomidorowy, cebula czerwona, czosnek
###
TRENING
###
3. Whey, jabłko
4. Schab z pieczarkami, ryż brązowy, surówka z marchwi i kapusty kiszonej
5. Serek wiejski, rodzynki
Razem:
B 144
T 71
W 96
1602 kcal
TRENING
1. Kurczę, robię te przysiady z lekkim stresem czy mam dobrą technikę. Wszystko w teorii wiem i się staram tak robić w praktyce, ale na luzaka nie podchodzę do tego ćwiczenia
2. Chyba obojętnie jaki ciężar bym tutaj brała, to i tak będzie ciężko Pamiętam, że kiedyś przypadkiem wzięłam tutaj 160 kg i było prawie tak samo ciężko jak teraz przy 100 kg No ale nie będę szaleć tak od razu
3. Nie do końca wiedziałam jakie duże te wykroki mają być. Muszę poszukać gdzieś jakiś filmików
4. Ciekawe ćwiczenie Ale też jeszcze muszę polukać filmiki, bo chyba nie do końca dobrze to zrobiłam.
Aero Nie wiem jak ja tego dokonałam Jeszcze nigdy nie dałam rady biec tak długo w takim tempie Uchh, ale jestem z siebie dumna
A jeszcze mam pytanie do poprzedniego treningu. Te brzuszki na skośnej to mają być robione na lekkim skosie czy takim konkretnym?
WTOREK 14.12.10
DIETA
1. Omlet (owsiane, otręby, jajka, cebula, pomidor), pomidor, ogórek, masło orzechowe
2. Filety śledziowe wędzone, przecier pomidorowy, cebula czerwona, czosnek
###
TRENING
###
3. Whey, jabłko
4. Schab z pieczarkami, ryż brązowy, surówka z marchwi i kapusty kiszonej
5. Serek wiejski, rodzynki
Razem:
B 144
T 71
W 96
1602 kcal
TRENING
1. Kurczę, robię te przysiady z lekkim stresem czy mam dobrą technikę. Wszystko w teorii wiem i się staram tak robić w praktyce, ale na luzaka nie podchodzę do tego ćwiczenia
2. Chyba obojętnie jaki ciężar bym tutaj brała, to i tak będzie ciężko Pamiętam, że kiedyś przypadkiem wzięłam tutaj 160 kg i było prawie tak samo ciężko jak teraz przy 100 kg No ale nie będę szaleć tak od razu
3. Nie do końca wiedziałam jakie duże te wykroki mają być. Muszę poszukać gdzieś jakiś filmików
4. Ciekawe ćwiczenie Ale też jeszcze muszę polukać filmiki, bo chyba nie do końca dobrze to zrobiłam.
Aero Nie wiem jak ja tego dokonałam Jeszcze nigdy nie dałam rady biec tak długo w takim tempie Uchh, ale jestem z siebie dumna
A jeszcze mam pytanie do poprzedniego treningu. Te brzuszki na skośnej to mają być robione na lekkim skosie czy takim konkretnym?
...
Napisał(a)
Odczuwam ZAWISC® w zwiazku ze spadkami
Z suwnica zawsze jakos ciezko jest, jak juz czlowiek ja ruszy to latwiej jest.
Z suwnica zawsze jakos ciezko jest, jak juz czlowiek ja ruszy to latwiej jest.
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
No co ty? podkrec obciazenie chcesz sie zabic
Normalnie musisz robic na takim obciazeniu bys miala opor nie masz walczyc z przekreceniem ale opor powinne byc odpowiedni, mysle ze w okolicach 80-100W powinnas miec. To zalezy teraz od orbiterka
Robilas dobrz epodciaganie wiec ok bedziesz czula to sie tylko tak wydaje pewnie ze rece mocno pracuja, wolno sie wprawisz, rob ile dajesz rade po prostu.
Sprobujemy dwie rzeczy, albo kup w aptece morszczyn i pij to zgodnei z przepisem fuj
albo mozesz tak jak llausiowi radzimy zype rybna sobie zrobic Sprawdz i przetestuj i sprawdzimy co sie bedzie dzialo. Oj dziewczyny z ta wasza tarczyca
Normalnie musisz robic na takim obciazeniu bys miala opor nie masz walczyc z przekreceniem ale opor powinne byc odpowiedni, mysle ze w okolicach 80-100W powinnas miec. To zalezy teraz od orbiterka
Robilas dobrz epodciaganie wiec ok bedziesz czula to sie tylko tak wydaje pewnie ze rece mocno pracuja, wolno sie wprawisz, rob ile dajesz rade po prostu.
Sprobujemy dwie rzeczy, albo kup w aptece morszczyn i pij to zgodnei z przepisem fuj
albo mozesz tak jak llausiowi radzimy zype rybna sobie zrobic Sprawdz i przetestuj i sprawdzimy co sie bedzie dzialo. Oj dziewczyny z ta wasza tarczyca
...
Napisał(a)
Coś mi forum od wczoraj chodzi jakby chciało, ale nie mogło
wrong - te spadki to tydzień temu były, teraz lipa jest
Obli - yyy, ja nic nie wiem, żebym miała problemy z tarczycą
wrong - te spadki to tydzień temu były, teraz lipa jest
Obli - yyy, ja nic nie wiem, żebym miała problemy z tarczycą
...
Napisał(a)
A to wybacz, bo ja jednym okien na forum, drugim w bajzlu dla mojego pracodawcy
Na tym forum wiele Cie zaskoczy np. ze masz tarczyce, skolioze i w ogole nalezy sie polozyc do trumny
Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-12-15 00:11:18
Na tym forum wiele Cie zaskoczy np. ze masz tarczyce, skolioze i w ogole nalezy sie polozyc do trumny
Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-12-15 00:11:18
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
Ja natomiast zawczasu proponuję zapoznać się z pojęciem POZYCJA TRUMIENNA®
Niedługo zapewne będzie to Twoja podstawowa pozycja potreningowa
Niedługo zapewne będzie to Twoja podstawowa pozycja potreningowa
...
Napisał(a)
O tak, tak, szczegolnie, ze robisz postepy, to na pewno pozycja trumienna® niebawem Cie czeka
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
Agata nie ze jakies konkretne, ale ale "cos" na pewno, osoba o twoich parametrach ktora nie chudnie na 1600kcal to nie jest dobra informacja (zobacz ze lekko powinnas spalac 2000kcal ), znaczy ze twoj metabolizm jest spowolniony - dosc czeste niestetety u dziewczyn po wczesniejszych odchudzaniach, nie chcialabym znowu obcinac kalorii , mysle ze lepiej sprobowac pobudzic tarczyce na ile sie da.
Jak tak nie wyjdzie bedziemy kombinowac inaczej.
Jak tak nie wyjdzie bedziemy kombinowac inaczej.
Poprzedni temat
Pomoc przy ukladaniu planu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- ...
- 35
Następny temat
Początki.
Polecane artykuły