gruszka/rekompozycja/foto str.60

Czujesz głód na tym bilansie?

niespecjalnie, pierwsze pare dni byly ciezkie, ale teraz juz sie przyzwyczailam,

Gruszka, ja Cię przywołuję do porządku! Co to za załamki jakieś? Ogarniasz się i jedziesz dalej

alez to zadna zalamka, tak sobie tylko marudze

No ja myślę

to limit na marudzenie już Ci się wyczerpał
Nie startujesz do żadnego konkursu, terminy Cię nie gonią, może pomyśl o czitach raz w tygodniu. Najpierw stresowałaś się brakiem treningów przez chorobę, teraz załamał Cię... kotlet
Może jednak warto liczyć te dni, rozdzielać na cykle, żeby nie mieć świadomości, że robisz coś bezterminowo.

rany bosskie nic tu nie mozna napisac bo zaraz ochrzan hehe

pomysle nad tymi czitami, moze i mi ulzy i nie bede sie biczowac ze cos nieplanowanego wpadlo

Mamy się motywować czy nie?
Pomyśl, fajna sprawa dla psychiki i organizmu jak coś na plus wpadnie.

A co złego w kotlecie mielonym? Troszkę luzu Monia Nie robisz wycinki pod zawody, nie startujesz w żadnym konkursie, nie musisz schodzić z wielkiej nadwagi ze względów zdrowotnych Pracujesz nad estetyką sylwetki.
Wiesz, jakie mam poglądy na temat trzymania michy na redukcji Ale powtarzam też, że czit od czasu do czasu redukcji dobrze robi Nie chodzi już tutaj o lepsze samopoczucie psychiczne ale też kick dla metabolizmu

dziewczyny
wlasnie po to tutaj jestem, dobry ochrzan i dobra rada nie jest zla

na przyszly tydzien czit juz przewidziany - nalesniki* z powidlami domowej roboty - dokladniej to mamusinej roboty, lece do Polski na 5 dni, pomoc siostrze wybrac sukienke slubna - poczuwam sie bardzo do obowiazkow druhny

wczorajsza i dzisiejsza wypiska wieczorem, bo juz sie nie wyrobie przed praca


* juz Mame uprzedzilam ze maja byc z razowej maki

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-11-19 12:59:49