6 listopada Dzień treningowy
Trening:
1.Wykroki: 12+12x12kg, 12+12x20kg, 12+12x20kg, 12+12x20kg
2.Wyciskanie na skosie: 20x20kg, 12x32kg, 11x32kg
3.Podciąganie sztangielki do boku: 12x42kg, 12x42kg
4.Wyciskanie stojąc: 20x35kg, 10x59kg, 10x59kg
5.Skłony ze sztangą: 20x35, 20x35kg, 12x50kg, 12x50kg, 12x50kg
6.Francuz stojąc: 12x35kg, 14x35kg
7.Młotki: 12x22kg, 12x22kg
8.Wspięcia na palce jednonóż: 25x22kg, 20x22kg
Komentarze:
1.Ahhh te wykroki
2.No już prawie było te 12
3.Dobrze weszło
4.Była moc w ***
5.Ładnie poszło
6.Nadgarstek zaczął boleć, lipa niezła
7.Dobrze łydy weszły
Trening: 7/10
Posiłki:
9.30 ryż, szynka, 2 białka jaj
12.00 szejk
14.00 ryż, szynka, 4 białka jaj,
17.00 szejk
20.00 ryż, 2 białka jaj, szynka, surówka, pomidor, 2 skrzydełka
+ pączek z rana, 2 kostki czekolady i szampan wieczorem
Dieta: 7/10
Suplementy:
Kreatyna rano i po treningu: 5g
Omega 3 rano i w potreningowym
BCAA po treningu
Witaminy
Białko do szejków
Od siebie:
Maiłem jeszcze jeden posiłek wciągnąć, ale kumple mnie wyciągnli na melanż, wypilismy po szampanie całym każdy, impreza odbyła się w samochodzie Diet ok, co do treningu to nadgarstek mnie bolał mocno przy francuzie i nie dokończyłem serii
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/Herek._Ćwicz_to_co_chcesz,_nawet_gdy_kumple_nie_ćwiczą..._-t591450-s29.html
Kiedy chwytam za sztangę czuję chorą podnietę, niczym p******ony masochista w fabryce żyletek!!!
--==GAINER TEAM==--