4nn no fakt, nikt mi do buzi raczej nic nie będzie na siłę wpychał
i..i..i.. sukces! 1:0 dla mnie, bo nie zjadłam nic słodkiego
Jedynie skusiłam się na 2 małe lampki wina
Skutecznie podziałał argument 'przed chwilą jadłam i naprawdę nie dam rady w siebie wcisnąć czegokolwiek
' Dopiero później trochę kolacyjnych rzeczy wszamałam
PIĄTEK 5.11.10
DIETA
1. Omlet -> jajka, owsiane, pomidor, cebula, łyżeczka masła orzechowego
2. Pstrąg łososiowy, ryż brązowy, papryka czerwona i zielona, cebula
###
TRENING
###
3. jw + brokuły
4. kolacja urodzinowa -> wzięłam 2 łyżki sałatki z porów, jakiejś szynki, kukurydzy i czegoś tam jeszcze + majonez grr;
2 łyżki ryżu z warzywami chińskimi;
pomidory z cebulką
kromka chleba białego grr
5. serek wiejski, orzechy włoskie
+ 2 lampki wina
Razem nie wiem ile wyszło. To, co liczyłam, razem z winem, wyszło
1380 kcal, więc raczej nie dobiłam do standardowych u mnie okolic 1800 kcal. I tak przez wzgląd na to po powrocie zjadłam jeszcze posiłek 5, żeby nie było aż tak mało.
TRENING
A.
Przysiad ze sztangą na plecach 30kg+35kg+35kg*
B1. Wyciskanie sztangi na płaskiej 20kg+22kg+22kg**
B2. Wiosłowanie sztangą 20kg+25k+27kg***
C1. Prostowanie nóg w siedzeniu (1)+(1)+(1)****
C2. Wznosy z opadu 5kg+5kg+5kg
D. Plank 80 sekund
+aero -> 25 minut na bieżni 9km/h
____________________
*Jeszcze był zapas, ale do większego ciężaru podejdę następnym razem
**Ciężar taki sam, jak ostatnio i było pod koniec już ciężko, jednak tutaj moje słabe tricepsy czuję, a nie klatkę
***Zaczęłam z asekuracyjnym obciążeniem i jeszcze czułam zapas, dołożę następnym razem. Pytanie -> lepiej robić to nachwytem czy podchwytem?
****Na siłowni są maszyny HESa i nikt nie wie jakie obciążenia na nich są, więc zapisałam liczbę 'sztabek' jakie podnosiłam. Pierwszy raz weszłam na tą maszynę i już wiem, że nienawidzę tego ćwiczenia
Myślałam, że mięśnie zaraz mi wyjdą spod skóry, a przecież ilość sztabek nie wskazuje na duże obciążenie
Ogólnie trening mi się podobał, ale coś szybko mi zleciał (część siłowa). Zajął mi niecałe 30 minut, co wcześniej raczej się nie zdarzało
Szkoda, że nie opłaca się robić aero przed siłowym, bo wtedy czuję, że mam sporo siły i chęci na długie bieganie, a po treningu to niestety jest już walka z psychiką
Jeszcze nie wiem czy pójdę na te dzisiejsze urodziny, ale jeżeli tak, to wierzę, że ta walka skończy się dla mnie wynikiem 2:0
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-06 13:26:52