Emygranty nieudaczniki- Spam Post %-)

Scorpio jak z wysyłką towaru z Tajlandii do UK?? Dojdzie bez problemu? Pytam bo kolejny raz będę się wybierał,a nie chce znowu wszystkiego ładowac do bagażu więc paczkę bym wysłał.

Nie rob paczek, tylko dziel na koperty i wysylaj zwykla poczta lotnicza, nie ems-em - skutecznosc 90%
Bagaz imo i tak najlepiej jak wieziesz dla siebie, w sensie nie wiecej niz 100 amp kazdego produktu

nie wiem Ayla jak Ty widzisz eat as much as you want, tutaj to się robi w chińskich restauracjach i dostajesz normalne jedzenie a nie jakąś fasolę z puszki

&nbsp

Do koperty??? To trochę dużo tych kopert bym musiał wysłac.No bo takiego testolica to pewnie włożę co najwyżej dwa pudełka do jednej.Ostatnio jak wracałem to miałem w bagażu i jak przede mną babkę wzięli na kontrolę to stwierdziłem - nigdy więcej. Chociaż sam nie wiem jakie są teraz tutaj konsekwencje... Podobno już nawet na własny użytek nie można - coś się niby pozmieniało w prawie.

Ponio, wlasciwie powinnismy sprawy "bizesowe" wyjasniac na privie, ale co mi tam, niech bedzie dla pozytku ogolnego
Testolicow wchodzi 4 albo 5 paczek do najwiekszej koperty i takie przechodzily bez problemu, paczka zawsze stwarza wieksze zainteresowanie, chociaz nie twierdze ze nie przejdzie, wydaje mi sie po prostu ze obniza sie lekko prawdopodobienstwo, wiec wolalem zawsze zalatwaic to kopertowo.
Co do wiezienia ze soba to juz od ciebie zalezy, mysle ze w uk grozi ci jedynie skonfiskowanie towaru

Dzięki wielkie. Swoją drogą przed ostatnim wyjazdem też miałem parę pytań i nawet gdzieś znalazłem gg do Ciebie,ale ten nr to jakiś fake był chyba.
Tym razem mam już wszystko obadane

Ayla nie wiesz co piszesz :D

Eat as much as you like to typ restauracji ktore nie sa generalnie ani tanie ani niskie jakosciowo.

Oczywiscie wychodza tnaio dla nas fasolkozercow, co od roku byli na 1 puszce fasoli dizennie i ida tam raz do roku z okazji urodzin i za kwote eat as much as you like siedza tam 12 h (3 h po zamknieciu jeszcze nie dali rady mnie wyrzucic jak sie wasem uczepilem do gara ) i w cenie 3.50 happy hour, albo 5.90 regularnej zjedza 4 garczki , 40-to litrowe :D

Ten typ restauracji jest generalnie dla ludzi ktorzy chca z danje kuchni (na przyklad indyjskiej ) sprobowac kilku dan a nie tylko jednego, wiec nakladaja sobie z powiedzmy 8 garnkow kazdeog po trochu. Do tego do wyboru sa desery, startery i swieze owoce oraz salatki ZAWSZE w CENIE!

Jest tez drugi typo drozszy, za zwyklle 7-15 funtow od osoby gdzie masz ponad 120 dan z roznych kuchni, fontanny czekoladowe i w lokalnej tkaiej restauracji u mnie sa nawet polskie dania. (http://www.tripadvisor.co.uk/Restaurant_Review-g186273-d1489871-Reviews-Day_s_Oriental_Buffet-Brighton_East_Sussex_England.html). Wiec probujesz co chcesz i nigdy sie nie nudzisz, wchodzisz i dopiero wybierasz co i z jakeigo rkaju chcesz dzis jesc.

Oplacalne jest to tylko dla tych co jedza duzo. Porownajmy to z meksykanska kuchnia : 3.70-4.20 za obiad i jestem najedzony. Wiekszosc chinskich oferuje zestaw startery+ obiady+dodatki dla 3 osob za okolo 10-15 funtow, jak tkaie cos zamawiam z zona, to jemy to 2 dni bo tyle tego jest, wiec wychodzi tez kolo 3-4 funtow na osobe. Podobne sa ceny w polskich restauracjach. Pizza to smao, 5.90 eat as much as you like a w domino kupisz za 6 pizze ktorej nie zjesz calej, a ile zjesz tych pizz w eat as much as you like? poltorej jak sie jest dobrym i juz wstac nie mozna :D .Oczywiscie niektore restauracje (tajlandzkie, gurkowskie) sa drozsze ale generalnie eat as much as you like nie sa tanie w porownaniu z normalnymi i jakosc zarcia wcale nie jest gorsza, czesto wrecz przeciwnie (nie znalazlem tka dobrego indyjskiego jak to za 3.90 nigdzie indziej mimo iz to wegetarianskie).

Tak niskie ceny wymusze duza konkurencja, kelnerzy i kucharze to glownie ciapki+wschodnia europa, platne maja NMW, i zabierane sa im napiwki i ciesza sie ze moga za 20 tyg mieszkac w 14-tu na strychu restauracji. Jeszcze dma se reke uciac ze 30% z nich jest nielegalnie, bo jak widze eat as much as you like lokalne i 10 kelnerow na 6 stolikow to cos tu nie gra :D

Generalnie to moj ulubiony typ restauracji i nie maja nic wspolnego z polskimi tnaimi jadlodajnaimi (czy tam rumunskimi :D) gdzie sztucce nadal sa lancuchami przymocowane do stolikow. :D

A an takich co siedza 12 h maja swoje sposoby, piwo jest tam na rpzyklad stosunkowo drogie i napoje, i podkrecaja ogrzewanie na maksa jak ktos koczuje tam :D

sie popłakałem ze śmiechu i zadławiłem red bulem z asdy za 40 pi :-%

"i zabierane sa im napiwki i ciesza sie ze moga za 20 tyg mieszkac w 14-tu na strychu restauracji."

I jak sie Scorpio maja twoje teorie ze obcinanie benefitow jest oplacalne dla inwestorow do tego artykulu:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Gdy-koszty-placowe-wzrastaja-Polacy-nie-ida-do-pracy-2187108.html
wszystkowskazuje an to ze u nas nie ma zadnych zasilkow a wlasnie przez podatki i brak zasilkow nie kalkuluje sie inwesorom :D