volvo93/BLOG/Droga do Debiutów 2012!

Święte słowa. Dobrze, że jesteś realista, ale jak widać - mało w życiu przeżyłeś i nie bierzesz kilku rzeczy pod uwagę.

"Nie myśl o zawodach, bo to żenujące przy tym stażu.."

hades - żenujące jest jak koleś ktory nic nie osiagnal mowi innym ktorzy czegoś pragną o tym ze jest sie kims beznadziejnym i ze nie da rady niczego osiagnac.


charlie123
nie kadzy na studiach ma dzieci i musi je wychowywac
nie kazdy tez idac do szkoly zmienia podejscie do silowni i sportu

jezeli ktos cos kocha robic to bedzie to robic pomimo wielu przeciwnosci

redukcja dla jednych to pryszcz, dla innych nie - kwestia indywidualna


Cokta
a co jezeli ktos zrobi 50kg w siadzie w 2 miesiace bo ma do tego predyspozycje?




Chlopak ma ambicje i cel.
Chce to robic wiec niech robi.

Tylko dlaczego na forum jak ktos pisze ze chcialby cos osiagnac to zbiera sie grono ludzi ktorzy jak zwykle wiedza wszystko najlepiej i odradzaj wszystkiego [Rybasa pomijam bo wie o co biega, ale mimo wszystko wypadaloby raczej zyczyc chlopakowi powodzenia ]



Niech walczy, a my obserwujmy jak mu idzie

Hehe Molderowi też grono szanownych ekspertów próbowało wybić marzenia o kulturystyce z głowy. A teraz... Gdzie są?

Panowie (nie wszyscy, co bardziej kumaci wiedzą do kogo to) to że Wam brakuje ambicji i uporu żeby osiągnąć zamierzony cel albo po prostu nie stawiacie sobie wysoko poprzeczki nie znaczy że z każdym tak ma być.

No patrz Hubert
mialem tez o Molderze pisac i mi wylecialo z glowy



Zacięcie [poki co] jest.
A robi to z głową - kto wie co z niego wyrosnie

Niech walczy. Ja obserwuje z zaciekawieniem, a nóż zrobi wszystkim na złość i wystartuje?

Dawaj volvo, niech nasza narodowa cecha jaką jest zawiść Cię nie zniechęca. Ci, którzy pieją najgłośniej za dwa lata będąc dalej w głębokiej dupie z formą obsmarują kolejnego beginnera próbującego coś osiągnąć i przełamać własne słabości.

Doświadczenie przejęło górę - adzik123 - dziękuję, że nie dałeś zmienić tematu - dzięki, że we mnie wierzycie (chciałem zmienić temat bo towarzystwo robiło się niespokojne).
Molder jest dla mnie przykładem, że można! To dzięki niemu mam taki a nie inny cel...
Hubert świetę słowa - jak się odchudzałem co drugi dzień słyszłem, że nic z tego nie będzie. Ci co tak mówili dziś przechodzą na drugą stronę ulicy bo nie chcą patrzeć mi w oczy.

Cel jest - ambicja wzrosła - motywacja teraz eksploduje!

@@żeby nie było, że spam to miska z dziś (dieta w 100%)
-Owsiane z wpc
-pierś z makaronem, oliwą i warzywami
-j.w
-"serniczek z orzechami" wersja BB - 900kcal
-kostka chudego z oliwą i warzywami

Dziś bez treningu bo trenuję co drugi dzień .
Pozdrawiam tych, którzy zostali ze mną...

Szkoła - poświęcam jej dużo uwagi i łączę z siłownią i mimo tego 1kl. LICEUM miałem tylko 1 ocenę dostateczną - reszta 4-5-6. A siłownia i dieta były...

Zmieniony przez - volvo93 w dniu 2010-08-10 19:07:40

Szkoła jest bardzo ważna
W zasadzie "nakreśla" Twoja przyszłość.

Ale idzie wiele rzeczy godzić ze sobą jeżeli się chce.
Takze to nie moze być wymówka.

Tak trzymac


A Rafał wleci i jak ktos jeszcze cos glupiego napisze to da bana i po robocie

Nikt nic głupiego przecież nie pisze. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Dziennik treningowy musi opiewać również na inne sfery życia a nie tylko trening. Bez tego byłyby nudy a tak narodziła się ciekawa, życiowa dyskusja.

volvo doszła paka z SFD? Wrzucaj foty.

Adzik

Ja coś już osiągnąłem dzięki wyrzeczeniom i trudzie, także byłbym wdzięczny, jakbyś mnie nie obrażał.
Ja nie nazwałem go kimś "beznadziejnym". Życie to nie film "karate kid". Szczególnie w kulturystyce.. Tutaj trzeba czasu. Autor myśli, że rok poćwiczy i może startować. Gdzie tu rozum? To jest droga bardzo długa (zresztą nie muszę tłumaczyć tego, bo masz większy staż).
Volvo dopiero zaczyna. Jeszcze raz powtórzę - zaczyna. Miał wiedzę teoretyczną, teraz przechodzi do praktycznej. Natomiast on już zaczyna PRZYGOTOWANIA do zawodów. Gdzie tu rozum? Rozumiem, marzenia. Lecz myślenie w kategoriach zawodów kulturystycznych jest czymś narazie nierealnym. A skąd wiesz, czy mu się kulturystyka nie znudzi? Może dozna kontuzji.. Jeżeli tak się stanie, to wpadnie chłopak w dołek.
Podejrzewam, że wielu z nas którzy zaczynali z kulturystyką mieli problemy na tle psychicznym - tzn. po paru miesiącach, gdy zobaczyli swoje mięśnie doznali samozachwytu (tak samo zresztą jest w sportach walk).
Ja to widzę jako wyróżnienie się z tłumu.


Adzik. Gdzie napisałem, że nie da rady CZEGOŚ osiągnąć?
Autor może wyglądać jak Grecki Bóg, że kobiety będą klękać przed nim.
Autor może mieć taką siłę, że wystartuje w zawodach strong man.

Natomiast nie w rok.. Chłopak ma marzenia. Każdy je ma. Jednak uważam, że patrzenie ciągle w przód może nie przynieść pożądanego efektu. Sądzę, że trzeba robić sobie małe kroczki, a nie od razu wyjeżdżać z tekstem przygotować do Debiutów 2012.

Dla mnie to jest nierozmyślne.

Nie doszła ... Jutro wrzucę jak dojdzie.
adzik123 ja mam taki "talent", że do nauki zawsze się przykładam, dwie godziny na dzień + 2 godziny siłowni (kąpiel itp. ) i jeszcze miałem czas dla siebie.
Dlatego wiem, że nie ma wymówek
Po dyskusji...
Jutro wypiska, bo jakby inaczej

hades... niestety może nierozmyślne ale działa. Mnie motywuje i proszę już na temat krva nic nie pisać bo mi 3 str. dziennika zeszły

Zmieniony przez - volvo93 w dniu 2010-08-10 20:25:52