Proteo-system by jajek999-Wstawaj i walcz!!!!

Witam po gigantycznej przerwie!
Komputer mi się zepsuł i nie miałem dostępu do sfd.pl no i tak wyszło. Treningi przeprowadziłem, Zaczynamy:

29.06
dipsów nie dałem rady zrobić bo nie było mnie w domu i nie miałem sprzętu.
pompki z nogami wyżej. 25/23
drążek podchwyt 12/10
prostowanie tricepsów o drążek 14/14/14

30.06
kolana do klaty na drążku 15/15/15
unoszenie nóg 20/20/20/20
brzuszki z nogami w górze 20/20/20
wznosy w leżeniu przodem 30/30/30
brzuszki 20/20/20

1.07
dipsy 17/15
pompki z nogami wyżej 17/18
drążek podchwyt 9/7
prostowanie tricepsów o drążek 10/10/10

To nie był mój dzień. Przepadł mi jeden trening później a teraz mam tygodniową przerwę regeneracyjną. Potem nie wiem czy powtórze obwód czy pójdę dalej systemem. Zastanwie się i dam znać.

Ps. Wycinki jednak nie będzie bo gadałem z jednym goście który mi powiedział że na razie za mało masy zrobiłem. Jak bym to wycią to nie wiele by mi mięśnia zostało więc narazie tak to wygląda.

pzdr 4 all

Witaj śledzę od nie dawna twój dziennik. Też zacząłem ćwiczyć tą metodą ale obecnie brak mi trochę motywacji i teraz ćwiczę smarowanie gwintów. Podobno dobra i szybka metoda na zwiększenie siły. a u ciebie jak z postępami?

Z obwodem jest jeden problem, że trzeba wszystko jeszcze raz przejść i nie jest to już takie ciekawe jak za pierwszym razem i można się trochę zniechęcić. Ale ma też swoje plusy. Musisz się zastanowić nad tym sam. W razie czego możesz zrobić sobie kiedyś w przyszłości obwód jak uznasz to za stosowne.

A więc:
TOYMAN: siła skoczyła napewno. na początku podciągałem się na drążku 5 a teraz tak 13-15 razy zalężnie od dnia. nie byłem na siłce przed rozpoczęciem treningów ale w trakcie i w stosunku do wyników sprzed roku jest tak:
na płaskiej było 50 a jest 60+kg, skos było 45 jest 55kg a martwy ciąg koło 110. Reszty nie miałem jak sprawdzić. A jak jest z motywacją wiem bo u mnie też różnie bywa;)

GARTT: No właśnie. Nie jest to takie ciekawe... Drugi raz zabieram się za Proteo. Ostatni raz doszedłem do IIIpoziomu. teraz marzyłem żeby coś się w treningu zmieniło. nie tylko wszystkiego po 6 serii... Jak się doczekałem to teraz trudno by mi było wszystko trzeci raz powtarzać. A teraz dojdzie podciąganie za kark którego nie było. Pójde na VI poziom. Narazie poluje na drugą część ksziążki. Tam podobno jest zindywidualizowanie treningu do własnych potrzeb. Tylko bylem w dwóch kięgarniach i nie było, ale jeszcze poszukam.

Dzięki za zaineresowanie i wszelką pomoc:)
pzdr

Hej!
Dzisiaj zaczołem 6 poziom. Generalnie to spoko.
dipsy.7/7/7/7/7/7
pompki wąsko.4/4/4/4/4/4
pompki nogi wyżej.7/7/7/7/7/7
drążek za kark.3/3/3/3/3/3
drążek podchwyt.3/3/3/3/3/3
pistolety.p.10/10/10/10/10/10
l.10/10/10/10/10/10
ćwierćskok.12/12/12/12
wspięcia na plce.p.35/35/35
l.35/35/35
uginanie o drążek.10/10/10

Brzuch będe robił w dni nietreningowe. pzdr

Siemka mógłbyś wrzucić jakieś aktualne fotki

TOYMAN: Najwcześniej koło niedzieli.
Znowu mam kontuzje. W czwartek przy cioci betoniarce mnie ,,poszczykło" pod lewą łopatką, no ale w piątek i sobote cały dzień mimo bólu robiłem ale w niedziele było mi lepiej. Disiaj obudziłem się z bólem i d*pa. Góry ciała boje się trenować aby nie pogorszyć kontuzji. Dziś będzie sam brzuch.
Co do postępu od ostatniego filmiku jest troche lepiej. Dziwi mnie to bo trenowałem 2 tygodnie i przerwa i tak w kółko. Jak dam rade zrobić fotki to wrzuce. To troche utrudnione, bo musze je robić sam. Nikt w domu nie wie że ćwicze. To ma być niespodzianka - mój nowy wygląd. Dlatego ćwicze jak nikt nie widzi(poza tym nie lubie jak koś patrzy na mnie podczas treningu).
Pasowało by się wziąść poważnie za diete... Chociaż jak na przyrosty bez diety to jes nie źle, ale byłoby lepiej. tournament by mnie motywował. Jak ktoś chętny to niech da znać. pzdr

Nie dawno też miałem podobną kontuzję. W jeden dzień to tak bolało że trudno mi było się ruszyć, ale przykleiłem w miejsce bólu jakieś plastry rozgrzewające i potem przeszło. A co do turnieju to się zastanawiam nad tym..

Teraz sprawa się skomplikowała. Jade w piątek na dwa tygodnie na Węgry i nie wiem jak będzie z treningiem. Plecy dalej bolą. Wczoraj robiłem brzuch i w nocy nie mogłem spać z bólu. Musze napompować się i cyknąć fotki przed piątkiem, bo tam raczej warunków do ćwiczeń nie będzie.
Możemy zrobić turniej - bic i klata podobnie tylko jestem 23 cm niższy:D pzdr

Tylko, że jak będę musiał zacząć od 1 poziomu. Może coś wykombinujesz z ćwiczeniami na Węgrzech.