Trening masz ładny, dietkę też potrafisz trzymać, tylko musisz te slodycze ewentualnie na czita sobie zostawiać. I będzie super. Sama wiesz dobrze, że potrafisz jak się uprzesz.
...
Napisał(a)
Żyrafko Kochana, znam dokładnie co czujesz. Mam tak samo. A ja kupiłam sobie dwie pary całkiem fajnych dzinsów za jedyne 58 zł. Na przecenie, dlatego sobie na nie pozwoliłam, bo kupowałam z przekonaniem, że to tylko na miesiąc-ewentualnie dwa je kupuję.
Trening masz ładny, dietkę też potrafisz trzymać, tylko musisz te slodycze ewentualnie na czita sobie zostawiać. I będzie super. Sama wiesz dobrze, że potrafisz jak się uprzesz.
Trening masz ładny, dietkę też potrafisz trzymać, tylko musisz te slodycze ewentualnie na czita sobie zostawiać. I będzie super. Sama wiesz dobrze, że potrafisz jak się uprzesz.
...
Napisał(a)
Dzięki
Wierzysz tak we mnie, jak miło! masz rację w 100%, wcześniej dałam rade to i to w kolejnym podejściu dam. Ćwiczę i się nie obijam (planuję dodać jeszcze aero po sniadaniu w dni treningu siłowego), teraz wystarczy przycisnąc z dietką i za JAKIŚ CZAS powinno być lepiej, tymczasem chyba będę chodzić w tym moim jednych spodzianach, jakoś muszę to przetrwać. Ja poprostu nie spodziewałam się takiego spuchnięcia iteraz jestem w szoku
Teraz najważniejsze zawrócić metabolizm na właściwy tor.
Wierzysz tak we mnie, jak miło! masz rację w 100%, wcześniej dałam rade to i to w kolejnym podejściu dam. Ćwiczę i się nie obijam (planuję dodać jeszcze aero po sniadaniu w dni treningu siłowego), teraz wystarczy przycisnąc z dietką i za JAKIŚ CZAS powinno być lepiej, tymczasem chyba będę chodzić w tym moim jednych spodzianach, jakoś muszę to przetrwać. Ja poprostu nie spodziewałam się takiego spuchnięcia iteraz jestem w szoku
Teraz najważniejsze zawrócić metabolizm na właściwy tor.
...
Napisał(a)
No, i tak trzymaj Kobietko!!!
...
Napisał(a)
zyrafko ja korzystam w vitalmaxa.Spisuje sobie co i ile jem ,a jak kiedys znajde chwilke to wpisuje to w dzienik i mniej wiecej wiem jak jadłam ile wegli,białka itp.Bardzo fajny dziennik ,sciągnełam go z tego forumMoże sprobuj porobic sobie tez troszke warzyw ja zawsze mam w lodówce suróweczke jak mnie najdzie głod ,a jeszcze jest czas do obiadu to siegam po nią.zyrafko jak pisłam wczesniej bedzie wiosna coraz wecej warzyw i owoców wiec kilogramy szybko zlecą ,dasz rade
anitam mam imieniny ,a Ty?Ja od 12stycznia do 22 lutego mam tylo u siebie w domu 5 imprez nie licze juz wychodnych ,na kazdej zjadłam kawałek ciasta nie jestem na redukcjoi wiec sobie pozwoliłam na szczescie nie przybyło mi na wadze ,ale po 22 zero słodyczy w jakiejklowiek postaci do świattrzeba wykorzystac post i pocwiczyc swoja silna wole
anitam mam imieniny ,a Ty?Ja od 12stycznia do 22 lutego mam tylo u siebie w domu 5 imprez nie licze juz wychodnych ,na kazdej zjadłam kawałek ciasta nie jestem na redukcjoi wiec sobie pozwoliłam na szczescie nie przybyło mi na wadze ,ale po 22 zero słodyczy w jakiejklowiek postaci do świattrzeba wykorzystac post i pocwiczyc swoja silna wole
...
Napisał(a)
Vajolet, tak myślałam, ze chodzi Ci o vitalmaxa. Korzystam z niego od samego początku. Stąd wiem ile B/WW/T mam w diecie każdego dnia, co systematycznie wpisuję pod treningiem /myślałam, że rozpiski są czytelne/.
Ze słodyczami dam radę, a co!, zresztą jak jem, to świadomie
Ze słodyczami dam radę, a co!, zresztą jak jem, to świadomie
...
Napisał(a)
zyrafko rozpiski są czytelne nie wiedziedziłam ,ze z niego korzystasz Mnie ten dziennik motywoał do niepodjadania ,bo wszystko w niego wpisuje no może nie wszystkie warzywa
...
Napisał(a)
Vajolet, ja tez staram się wszystko wpisywać do dziennika z opakowań, no dziś wyjątkowo zapomniałam o kotletach sojowych.
--------------------------------------------------------------------
TRENING W DOMOWYCH WARUNKACH
Trening17 /17.02.2010 r. środa
TRENING SIŁOWY
1. thrusters 3x10 , 60sek przerwy
sztangielki po 5 kg
2. wypady dalekie 3x10/ na nogę , 60sek
10 x sztangielki po 5 kg
10 x sztangielki po 5 kg
10 x sztangielki po 7 kg
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia 3 x 10/ na rękę, 60sek
10 x 7 kg
10 x 10 kg
10 x 10 kg
/ta dycha to był hardcore/
na zmianę:
4a. wznosy bokiem 3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce wyprostowane w łokciach
sztangielki po 2 kg
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia 3x10, /ręce ugięte w łokciach
sztangielki po 2 kg
5. plank – 50 sekund
+
superseria wytrzymałościowa (max 1 min przerwy między obwodami)
5 obwodów, przerwa 60 sekund,
a. pompki damskie x 5
b. brzuszki –nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie, rękoma „odpycham” powietrze), ilość uzyskanych powtórzeń: 17, 17, 17, 17, 18.
Czas treningu: 45 min. (bez rozgrzewki i rozciągania).
Dziś sił troszkę brakowało, nogi wysiadały przy wykrokach, a pompki………ostatnia seria to była męczarnia, zauważyłam, że chyba robię niewłaściwie te pompki, bo ręce mam wysunięte bardzo w przód – będę szlifować. Kilka pompek nieładnych – można by rzec półpompki, nie do samej ziemi.
Natomiast bardzo zadowolona jestem z wiosła!!!! Uważałam na technikę, nie szarpałam, kontrolowałam ciężar, tj. ruch, pot się lał i… udało się zrobić 2 serie hantelką 10 kg!
Bareczki spompowałam tak mocno, że ciężko było mi dokończyć wznosy Po treningu obadałam organoleptycznie moje mięśnie naramienne i ……….....coś tam jest i działa, szczerze mówiąc to długo tak macałam
DIETA:
1) jaja, płatki owsiane (65 g)
2) kotlety sojowe, kapucha kiszona
3) kotlety sojowe, kapucha kiszona, ryż brązowy (50 g)
4) mintaj, ryż brązowy (50 g), kapucha
trening siłowy
5) odżywka (45g)
6) ser twarogowy półtłusty, oliwa
Nie wiem ile wyszło tego dokładnie przez te kotlety sojowe, reszta w normie.
+ 2 kawy czarne słodzone.
Odżywki dziś wyjątkowo dużo sypnęłam, bo aż 45 g, pomieszałam czekoladkę z cafe latte i wyszło pycha, a że mniej wody to na dodatek gęstawe, prawie „jak czekolada pitna”.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-17 23:01:35
--------------------------------------------------------------------
TRENING W DOMOWYCH WARUNKACH
Trening17 /17.02.2010 r. środa
TRENING SIŁOWY
1. thrusters 3x10 , 60sek przerwy
sztangielki po 5 kg
2. wypady dalekie 3x10/ na nogę , 60sek
10 x sztangielki po 5 kg
10 x sztangielki po 5 kg
10 x sztangielki po 7 kg
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia 3 x 10/ na rękę, 60sek
10 x 7 kg
10 x 10 kg
10 x 10 kg
/ta dycha to był hardcore/
na zmianę:
4a. wznosy bokiem 3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce wyprostowane w łokciach
sztangielki po 2 kg
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia 3x10, /ręce ugięte w łokciach
sztangielki po 2 kg
5. plank – 50 sekund
+
superseria wytrzymałościowa (max 1 min przerwy między obwodami)
5 obwodów, przerwa 60 sekund,
a. pompki damskie x 5
b. brzuszki –nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie, rękoma „odpycham” powietrze), ilość uzyskanych powtórzeń: 17, 17, 17, 17, 18.
Czas treningu: 45 min. (bez rozgrzewki i rozciągania).
Dziś sił troszkę brakowało, nogi wysiadały przy wykrokach, a pompki………ostatnia seria to była męczarnia, zauważyłam, że chyba robię niewłaściwie te pompki, bo ręce mam wysunięte bardzo w przód – będę szlifować. Kilka pompek nieładnych – można by rzec półpompki, nie do samej ziemi.
Natomiast bardzo zadowolona jestem z wiosła!!!! Uważałam na technikę, nie szarpałam, kontrolowałam ciężar, tj. ruch, pot się lał i… udało się zrobić 2 serie hantelką 10 kg!
Bareczki spompowałam tak mocno, że ciężko było mi dokończyć wznosy Po treningu obadałam organoleptycznie moje mięśnie naramienne i ……….....coś tam jest i działa, szczerze mówiąc to długo tak macałam
DIETA:
1) jaja, płatki owsiane (65 g)
2) kotlety sojowe, kapucha kiszona
3) kotlety sojowe, kapucha kiszona, ryż brązowy (50 g)
4) mintaj, ryż brązowy (50 g), kapucha
trening siłowy
5) odżywka (45g)
6) ser twarogowy półtłusty, oliwa
Nie wiem ile wyszło tego dokładnie przez te kotlety sojowe, reszta w normie.
+ 2 kawy czarne słodzone.
Odżywki dziś wyjątkowo dużo sypnęłam, bo aż 45 g, pomieszałam czekoladkę z cafe latte i wyszło pycha, a że mniej wody to na dodatek gęstawe, prawie „jak czekolada pitna”.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-17 23:01:35
...
Napisał(a)
Z tym zastojem to Cię rozumiem - 30 dni mam za sobą i nie widzę zmian Za dużo błędów/słabe treningi.
Od dziś mam ścisłą dietę bo z tą skórą... wiesz... Tabatę
Bieremy się poważnie za siebie sis!
Pozdrowionka!
Od dziś mam ścisłą dietę bo z tą skórą... wiesz... Tabatę
Bieremy się poważnie za siebie sis!
Pozdrowionka!
...
Napisał(a)
Lukrecjo droga, tak jak piszesz - bierzemy się, ja już wczoraj dietkę miałam na 100% czystą (no tego cukru do kawy jeszcze się muszę pozbyć). Super, że możesz już poćwiczyć
Właśnie zaliczyłam interwałki, aero i brzusia trochę pomęczyłam
Ale co do tych zmian, to przecież w tabelkach miałaś jakieś spadki
Pozdrowionka odbijam!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-18 14:33:49
Właśnie zaliczyłam interwałki, aero i brzusia trochę pomęczyłam
Ale co do tych zmian, to przecież w tabelkach miałaś jakieś spadki
Pozdrowionka odbijam!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-18 14:33:49
Poprzedni temat
moj FBW do oceny
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- ...
- 91
Następny temat
FBW powrót po przerwie, temat walkowany 1000 razy;D
Polecane artykuły