Ember/Dziennik /koniec I. redukcji str.56/ II redukcja start str.87

Super Ember, że się wkręcasz
Tak się cieszyłyśmy, że razem poprowadzimy tę redukcję, ale ja niestety przerywam na ten czas, do naszego treningu wrócę kiedyś.....TRZYMAJ SIĘ I NIE DAJ SIĘ
Będę Cię systematycznie odwiedzać i motywować (w razie potrzeby), albo raczej gratulowac postepów.
Pzdr.

Żyrafka, dziękuję
zaglądaj do mnie jak najczęściej i wracaj do treningów


dzisiaj samopoczucie mam OK, choć ciągle mam zakwasy
ale przynajmniej czuję, że żyję
i dzisiaj MC x 2 na siłowni

zauważyłam też, że od kilku dni bardzo dobrze śpię, choć krócej niż w ostatnim cyklu treningowym (praca), a jednak rano czuję się wyspana, to chyba dzięki ZMA

* DZIEŃ 11 * 26.11.2009 *

TRENING
siłownia - dzień nr 4 (2 tydzień)

1. Rumunski MC 6x8/8/6/6/4/4 90sek
poprzednio: 8x30kg, 8x40kg, 6x45kg, 6x50kg, 4x55kg, 3x60kg
dzisiaj: 8x30kg, 8x40kg, 6x50kg, 6x55kg, 4x60kg, 2x65kg
założyłam sobie, że zaatakuję 65 kg i się udało
na samym początku zrobiłam jeszcze rozgrzewkę 10x20kg
ogólnie to "leciałam" na początku z nie za dużymi ciężarami, bo nie byłam pewna, czy przez zakwasy uda mi się ćwiczyć, ale okazało się OK
następnym razem zacznę od 40 kg lub 45 kg

2. MC sumo 6x8/8/6/6/4/4 90sek
poprzednio: 8x30kg, 8x35kg, 6x40kg, 6x45kg, 4x47,5kg, 2x50kg
dzisiaj: 8x30kg, 8x40kg, 6x45kg, 5x50kg, 3x52,5kg, 2x55kg
tutaj też wywalczyłam o progres 5 kg, jestem zadowolona
choć ciągle twierdzę, że MC sumo po RDL to masakra
mam koszulkę mokrą jak kończę sumo

3. ugiananie w lezeniu 4x6-8 90sek
poprzednio: 8x2klocek, 8x3klocek, 6x4klocek
dzisiaj: 8x3klocek, 8x4klocek, 5x5klocek
zrobiłam progres o 1 klocek
o ile pierwsze dwie serie poszły sprawnie, to ostatnia to była walka, jeszcze na koniec były dwa dodatkowe powtórzenia, ale już tylko do połowy

4. wypady dlugie 3x 10-12 na noge 60sek
poprzednio: 12x5kg, 12x5kg, 12x5kg
dzisiaj: 12x5kg, 12x6,5kg, 10x6,5kg
pierwsza seria z ciężarem takim jak ostatnio, pozostałe dwie serie progres o 1,5kg
dały mi te wykroki popalić, ledwo skończyłam

ogólnie jestem bardzo zadowolona z treningu
cieszy mnie progres w obu MC i w pozostałych ćwiczeniach też
w RDL jeszcze 5 kg i dojdę do mojego rekordu

Iza, mam pytanie odnośnie pasa przy robieniu MC
dzisiaj mi instruktor powiedział, żebym założyła ze względu na to, co mi się ostatnio stało
co Ty myślisz na temat pasa? zakładać i jeśli tak to od jakich ciężarów?


DIETA :
trzymana - rozpiska później

Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-11-26 20:20:58

jak ci psychicznie pomoze, to zakladaj.
niestety pas nie zabazpiecza przed mozliwymi problemami to nie jego funkcja, a cwiczac w pasie rozleniwiasz szczegolnie miesnie brzucha, wiec jezeli juz chcesz pas to rob przy ostatniej serii. ciezarowcy wykorzytuja pas jako dodatkowa mozliwosc zaparcia sie po przez wdech-wydech no i tez sprawdza sie jako rzecz trzymajaca cieplo i niepozwalajaca na przewianie gdy jestes spocona i cwiczysz w przeciagu
IMO to co sie stalo to stalo by sie i w pasie.

W martwych ciągach ciągle do przodu - poślady będą Ci za to dziękować

Obli, tak szczerze mówiąc to czekałam na taką właśnie odpowiedź
pas nie jest mi potrzebny, aby poczuć się lepiej psychicznie, dzisiaj już nie myślałam o kontuzji, bardziej zwracam teraz uwagę na ruch w ostatniej fazie wyprostu (wtedy to się stało) i jest dobrze
o tych mięściach brzucha i ich pracy (a właściwie zaniku pracy) własnie już kiedyś czytałam i zupełnie mi się nie uśmiechało zakładanie
ale chciałam jeszcze poznać Twoje zdanie
dziękuję
zatem pas odpada


Żyrafka, mam taką nadzieję i po to m.in. walczę - okaże się na koniec tej redukcji


******************************

DIETA :
I posiłek: jajecznica z 2 jajek na cebuli + płatki owsiane na mleku + jabłko + kawa z mlekiem
II posiłek: zupa krem z kurek + odżywka białkowa
III posiłek: kasza gryczana + piersi z kurczaka
TRENING
IV posiłek: odżywka białkowa + jabłko + winogrona
V posiłek: piersi z kurczaka + oliwa z oliwek + brukselka
VI posiłek: twaróg półtłusty + orzechy

RAZEM:
2269 kcal
B/T/W = 205/84/172

do tego jeszcze 3 ogórki


Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-11-26 22:18:58

* DZIEŃ 12 * 27.11.2009 *

TRENING
siłownia - dzień nr 5 (2 tydzień)

1a. Wycisknie sztangielek siedzac 6x 8/8/6/6/4/4/ 1min
poprzednio: 8x3kg, 8x4kg, 6x5kg, 6x6,5kg, 4x7,5kg, 4x7,5kg
dzisiaj: 8x5kg, 8x5kg, 6x6,5kg, 6x7,5kg, 4x8,5kg, 4x8,5kg
tym razem zaczęłam od 5 kg i wyciskało mi się bez problemu, potem zwiększałam ciężar
w ostatniej serii chciałam zaatakować 10 kg, ale nie udało mi się i zrobiłam ostatnią serię z 8,5kg

1b. Opuszczanie na drazku 6x 8 1min
poprzednio: 4x5
dzisiaj: 1x5
jeśli ostatnio to był dramat, to dzisiaj to był koszmar do potęgi n-tej
kompletnie mi nie wyszło
chciałam robić tak jak mi Obli radziła, ale wszystko mnie bolało
opuściłam się w miarę poprawnie 3 razy, kolejne dwa po prostu opadłam
nie wyszło mi
ale będę walczyć...

2a. Wyciskanie sztangi skos 60` 4x6-8 1min
poprzednio: 8x20kg, 6x20kg, 6x22,5kg, 4x22,5kg
dzisiaj: 8x20kg, 8x20kg, 6x22,5kg, 2x25kg
Iza czy ja mogę wyciskać na ławeczce skos 45'?
niestety ale ta prowizorka, którą mogę sobie zrobić dla 60' jest totalnie niewygodna, nie mogę sobie nawet sama sztangi zdjąć ze stojaka, poza tym mam wrażenie, że sobie poobijam łokcie...

2b. Sicaganie drazka gornego do klatki 4x6-8 1min
poprzednio: 8x3klocek, 8x4klocek, 8x5klocek, 8x6klocek
dzisiaj: 8x4klocek, 8x5klocek, 8x6klocek, 6x7klocek
zrobiłam progres o 1 klocek

3a. Ugiananie lezac 4x6-8 1min
poprzednio: 8x7kg, 8x7kg, 8x7kg, 8x7kg
dzisiaj: 8x7kg, 6x9,5kg, 6x9,5kg, 6x9,5kg
pierwsza seria tak jak ostatnio, w kolejnych dołożyłam 2,5 kg więcej, ale już nie chciałam dawać więcej, bo mi się ręce trzęsły w ostatnich dwóch powtórzeniach

3b. Ugiananie sztangi stojac 4x6-8 1min
poprzednio: 6x15kg, 6x15kg, 6x15kg, 6x15kg
dzisiaj: 8x15kg, 8x15kg, 6x15kg, 4x17,5kg
mimo tego, że od trzeciej serii technika nie była już wzorowa, spróbowałam zwiększyć obciążenie, zrobiłam 4 razy z 17,5 kg, ciężko było, za dużo pomagały plecy

na koniec 30 min aeroby - szybki marsz pod górę

ogólnie jestem średnio zadowolona z treningu
myślałam, że będzie lepszy progres
a drążkiem to się załamałam...


DIETA :
I posiłek: jajecznica z 2 jajek na cebuli + płatki owsiane na mleku + jabłko + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: odżywka białkowa + jabłko + winogrona
III posiłek: piersi z kurczaka + zupa krem z kurek + oliwa z oliwek
IV posiłek: serek Bieluch + orzechy
V posiłek: 2 jajka na twardo
VI posiłek: twaróg półtłusty + orzechy

RAZEM:
2167 kcal
B/T/W = 167/96/184

dodatkowo były ogórki



Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-11-27 22:31:01

* DZIEŃ 13 * 28.11.2009 *

TRENING
HIIT - 5 x 30/30
jazda na rowerze - prędkość w sprincie ok. 40 km/h, wolna ok. 28 km/h
tętno w granicach 171


DIETA :
I posiłek: 2 jajka na twardo + jabłko + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: sok jabłkowy
III posiłek: makaron + wołowina + sos pomidorowy + sałatka z oliwą z oliwą i słonecznikiem
IV posiłek: j.w.
V posiłek: twaróg półtłusty + orzechy

RAZEM:
1922 kcal
B/T/W = 123/72/193

dzisiaj mi wyszło za mało białka
i śniadanie było kiepskie, bo skończyło mi się mleko, a płatków z wodą nie przełknę


******************************************

zrobiłam też dzisiaj pomiary
miały być jutro, ale wyjeżdżam jutro w delegację, więc nie miałabym kiedy


WYMIARY * 29.10.2009

(w nawiasie porównanie do zeszłego tygodnia 23.11)

waga: 67,2 kg (+ 1 kg)
barki: 101 cm (+ 1 cm)
biceps: 28 cm (+ 1,5 cm)
biust: 93 cm (+ 0,5 cm)
p/biustem: 79 cm (-)
pas: 70,5 cm (- 0,5 cm)
brzuch: 81 cm (- 0,5 cm)
biodra: 95 m (- 0,5 cm)
udo: 57 cm (-)
n/kolanem: 42 cm (+ 1,5 cm)
łydka: 3 cm (+ 0,5 cm)

nie wiem, co mam o tym myśleć
miałam w tym tygodniu 5 treningów siłowych, 2xHIIT i 2x30 min. aerobów, a tutaj waga w górę i część obwodów też
fakt, że pas, brzuch i biodra w dół, ale ten wymiar nad kolanem???
waga też 1 kg do góry
w piątek na treningu instruktor mi powiedział: "Ale Ci bicepsy napuchły!", myślałam, że się ze mnie nabija, a tutaj +1,5 cm w tydzień
cały tydzień jadłam naprawdę bardzo grzecznie...

Ember czyli tniesz wegle ze wszytskich dni po 200kcal, 2000/1800

dobrze
kupiłam sobie też wczoraj soczewicę i w tym tygodniu będę ją jadła jako źródło węgli plus płatki na śniadanie