Ember/Dziennik /koniec I. redukcji str.56/ II redukcja start str.87

Aga, ja właśnie widziałam ten film u Ciebie w dzienniku i chciałam też tak robić, ale instruktor mi powiedział, że w bok to znaczy po linii prostej w bok, a to, co ja chciałam robić, to jest po skosie
i się trochę pogubiłam

Ciezar trzymac mozna w dwoch rekach miedzy nogami pracujac z nim tez z boku na bok
O tu filmik




Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-10-16 10:54:27

Iza, dziękuję za filmy
dokładnie o taki ćwiczeniu mówił mi instruktor, czyli wypady po linii prostej w bok

maupa dzieki za przepis i widze ,ze akurat zmieszcze sie w tych 6 gramach tłuszczy co mam do połączenia z weglami

obliques moze kiedys sprobuje zrobnić taki domowy twarożek jeszcze nie jadłam takiego domowej roboty

ember ja na kolacje tez teraz wcinam twaróg i orzechy jako tłuszcze

trening dzisiaj
16.10.2009

Dzien 4.
1a. Wyciskanie sztangielke siedzac chwyt neutralny 3x12-15 30ske
15/15/12 - 5 kg
dwie pierwsze serie poszły w miarę, trzecia to była walka

1b. Podciaganie sztangielke wzdluz tulowia 3x12-15 30sek
15/15/15 - 5 kg
now ćwiczenie, bardzo koncentrowałam się na technice i w trzeciej serii też już było ciężko

1c. Wyciskanie sztangielke skos gora (60st) 3x12-15 30ske
15/15/15 - 5 kg
powinnam wziąć jakieś 6-7 kg, ale niestety nie były skręcone dzisiaj

1d. Szrugsy 3x15-20 30sek
20/20/20 - 30 kg
pierwszy raz robiłam i nie bardzo wiedziałam jakie obciążnie nałożyć
z 30 kg poszło w miarę OK, w przyszłym tygodniu wezmę na pewno więcej

1e. Prostowanie ramion na wyciagu gornym 3x12-15 30sek
15/15/15 - 5 klocek
bardzo przyjemnie mi szło, ale żeby nie było wcale nie tak łatwo

1g. Uginanie mlotkowe 3x12-15 3min
15/15/15 - 5 kg
bardzo dobrze technicznie

+ 30min aero
marsz pod górę na bieżni

już chyba wiem skąd ten głód wczoraj - dzisiaj rano dostałam okres
po treningu byłam tak głodna, że wypiłam białko i zjadłam gruszkę, nektarynkę i kilka winogron
troche przesadziłam, ale wolałam to, niż coś słodkiego
ciągle mam zresztą masakrycznego głoda

ember Ty szrugsy robiłaś sztangą czy sztangielkami,bo jak sztangielką na łapę 30kg to

vena, sztangą
ja teraz powiedzmy "lightowo" sobie lecę

bo jak sztangielką na łapę to bym napisała jedno...
i to na tyle powtórzeń...mi to 25kg już puszczało i chyba tylko 4-6powtórzeń


wiem wiem,ze masz nowy trening i bardziej lajtowy jeśli chodzi o ciężar

wczorajsza dieta:

I posiłek: kluski leniwe polane jogurtem naturalnym + cynamon + jabłko + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + + gruszka + nektarynka + kilka winogron
III posiłek: makaron + dwa jajka
IV posiłek: makaron + tuńczyk + oliwa z oliwek
V posiłek: odrobina makaronu z pesto + serek Bieluch + orzechy
VI posiłek (przed spaniem): twaróg chudy + oliwa z oliwek

łącznie:
2306kcal
B/T/W: 176/78/226

znowu mnie męczył głód
najgorsze były świeże bułki, które mi tak pachniały, że myślałam, że umrę
ale dałam radę

ember tez czasem odczuwam taki głód.U mnie w Lidlu zaczeli teraz piec chleb i bułeczki .chjlebek maja przepyszny kupuje ciepły ze słonecznikiem ,ale dziennie jem tylko 2 małe kanapki 50g wiec tylko raczej posmakuje niz sobie pojemja własnie najbardziej pieczywem sie najdam nawet mozebyc z samym pomidorem ,wole suchy chleb niz mięcho,choc powinnam odwrotnie