...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Dopiero zacząłem Starałem opierać się na HIITcie ale chyba się lekko przeliczyłem i teraz będę walczył przez 2 tygodnie metodą tradycyjną, czyli aeroby(ale z HIITa nie rezygnuję jeszcze, może coś wymyślę). Później miesiąc masy carb-cycl żeby organizm odpoczął, może dwa miesiące i w lutym/styczniu docinam do bezwzględnego 10% przez miesiąc. Chcę zbić do 10% i robić potem cykle - 3 miesiące masy carb-cycl, 1 miesiąc redukcji powtarzane przez cały rok. Powinno mi to pozwolić na utrzymanie niskich poziomów BFu przez cały rok przy małym nakładzie wysiłku(bo miesiąc redukcji to się łyknie bez problemu), ale wpierw trzeba zejść do tych cholernych 10%, ale to jeszcze raczej nie w tym cyklu redukcyjnym.
Dobra, ma ktoś jakieś sposoby na odtłuszczenie partii upartych? Bo tak naprawdę został głównie dół brzucha i te cholerne biodra. Oczywiście jakieś jeszcze poprawki w reszcie też trzeba zrobić, ale nie jest źle. Szacuję tak pi razy oko że jest koło 12% BF w tej chwili, przy czym większość pozostałości to partie uparte. Czyli głównie tłuszcz podskórny układający się wokół nerek, wątroby i pęcherza.
Generalnie można powoli zaczynać podsumowanie tejże redukcji, która trwała za długo i zrobiłem sporo błędów, ale to była moja pierwsza Pozostało jej jeszcze 1,5 tygodnia a potem muszę dać organizmowi odpocząć i w styczniu wracam do redu, wsparty doświadczeniami i znając już działanie mojego organizmu
Co wyniosłem póki co:
-skuteczny redukcyjny poziom kcal zaczyna się około 2600
-w razie potrzeby jest możliwe obniżyć do 2200 około bez większych problemów
-wysokie poziomy białka działają na mnie genialnie 3 g/kg ciała to niemalże minimum, totalny brak zakwaszenia, brak jakichkolwiek problemów zdrowotnych, brak objaw przebiałkowania, brak żadnych bólów które mogłyby świadczyć że jest za dużo - po prostu to jest odpowiedni poziom, wszyscy mówią że dieta zgodna z grupą krwi to ściema, ja się z tym nie zgadzam - mam grupę krwi 0 i toleruje dobrze bardzo duże poziomy białka
-aerobów w moim wypadku uniknąć się nie da, gołym okiem było widać różnicę gdy zacząłem robić w stosunku do tego kiedy nie robiłem
-ale z interwałów też nie wolno rezygnować, chyba też swoje robią, ale najlepiej działał mój wariant zbliżony do podstawowego HIITa
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-21 08:32:25
Dobra, ma ktoś jakieś sposoby na odtłuszczenie partii upartych? Bo tak naprawdę został głównie dół brzucha i te cholerne biodra. Oczywiście jakieś jeszcze poprawki w reszcie też trzeba zrobić, ale nie jest źle. Szacuję tak pi razy oko że jest koło 12% BF w tej chwili, przy czym większość pozostałości to partie uparte. Czyli głównie tłuszcz podskórny układający się wokół nerek, wątroby i pęcherza.
Generalnie można powoli zaczynać podsumowanie tejże redukcji, która trwała za długo i zrobiłem sporo błędów, ale to była moja pierwsza Pozostało jej jeszcze 1,5 tygodnia a potem muszę dać organizmowi odpocząć i w styczniu wracam do redu, wsparty doświadczeniami i znając już działanie mojego organizmu
Co wyniosłem póki co:
-skuteczny redukcyjny poziom kcal zaczyna się około 2600
-w razie potrzeby jest możliwe obniżyć do 2200 około bez większych problemów
-wysokie poziomy białka działają na mnie genialnie 3 g/kg ciała to niemalże minimum, totalny brak zakwaszenia, brak jakichkolwiek problemów zdrowotnych, brak objaw przebiałkowania, brak żadnych bólów które mogłyby świadczyć że jest za dużo - po prostu to jest odpowiedni poziom, wszyscy mówią że dieta zgodna z grupą krwi to ściema, ja się z tym nie zgadzam - mam grupę krwi 0 i toleruje dobrze bardzo duże poziomy białka
-aerobów w moim wypadku uniknąć się nie da, gołym okiem było widać różnicę gdy zacząłem robić w stosunku do tego kiedy nie robiłem
-ale z interwałów też nie wolno rezygnować, chyba też swoje robią, ale najlepiej działał mój wariant zbliżony do podstawowego HIITa
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-21 08:32:25
...
Napisał(a)
Tak to wygląda teraz, jeszcze 1,5 tygodnia pociągnę, chociaż straciło to sens już dawno. Boki nadal walczą o swój byt i wątpię aby łatwo udało się je pokonać, dół brzucha też będzie walczył, cdn. tak naprawdę
Można to chyba traktować jako podsumowanie, bo wątpię czy przez 1,5 tyg będzie widać różnicę
Jest około 12-13% BF teraz kolejny raz ruszy dopiero w styczniu.
PS. Wygląda to jak wygląda na tych fotkach, dzisiaj miałem 90% na Shotgunie i nie miałem już siły się spinać nawet
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-23 16:37:02
...
Napisał(a)
mi boczki poleciały szybko dzięki aerobom ( do 60 minut )
chyba nie ma skuteczniejszej rady na boczki.
chyba nie ma skuteczniejszej rady na boczki.
...
Napisał(a)
Mi boki nie polecą tak szybko. Już za długo po prostu redukcja idzie i metabolizm się przyzwyczaił. Zrobię miesiąc masówki a w styczniu przypieprzę szokowo - czyli niemal od razu -300, aeroby/interwały, chodzi o to żeby jak najwięcej zrzucić na samym początku redukcji kiedy organizm jest zaskoczony i nie wie co się dzieje. Oczywiście jakoś tak to zrobię żeby mięcha nie potracić
I w pierwszych 2 tygodniach chciałbym wtedy zrzucić najwięcej jak się da a później utrwalać rezultaty i szlifować. W końcu uda mi się zejść do 10%
Plusem jest że nie zyskuję tak łatwo tego fatu i myślę że po miesiącu masy mogę nawet jeszcze wyszczupleć(skóra się bardziej opnie, bo teraz jest luźnawa)
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-25 19:05:18
I w pierwszych 2 tygodniach chciałbym wtedy zrzucić najwięcej jak się da a później utrwalać rezultaty i szlifować. W końcu uda mi się zejść do 10%
Plusem jest że nie zyskuję tak łatwo tego fatu i myślę że po miesiącu masy mogę nawet jeszcze wyszczupleć(skóra się bardziej opnie, bo teraz jest luźnawa)
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-25 19:05:18
...
Napisał(a)
forma nie jest zła, ale jakby troche płasko sie zrobiło.
nie chcesz sprawdzic diety low carb z ładowaniami?
nie chcesz sprawdzic diety low carb z ładowaniami?
Poprzedni temat
Jaka odzywke brac??
Następny temat
SheWolf/Blog/Czyli Wilczyca w akcji gubienia i atrakcji!
Polecane artykuły