Kolczyk w języku...

Poza tym w nocy język zawsze lekko puchnie - dlatego warto mieć trochę dłuższy kolczyk żeby się nie wrzynał.

Aaa dziekuje wam ;*

hm !:) A więc tak :..

przekłucie języka jest najmniej bolesnym i najszybciej gojącym się przekłuciem ..
Samo przekłucie nie boli ! . Ale za to później po przekłuciu okres gojenia . ! jakies 2-3 pierwsze dni. boli strasznie :)..
. ale nie masz się czym obawiać !
Trzeba usta płukać rumiankiem lub szałwią.! kilka razy dziennie .. i po każdym posiłku !
po przebiciu jakieś 30 minut !. zjedź loda !:) (to zmniejszy opuchliznę) .;]
Co można jesć..
hm. w sumie można jeść wszytsko !
nie można jeść.. przetworów mlecznych , pieczywa.. i to chyba na tyle :).
Jak rozmawiasz. to zależy jak otwierasz buzię ;).
jak jej bardzo nie rozdziabiasz. <heh> . to nie widac :P
Ile się nie można całować.. --> możesz zacząć się całować tylko jak zejdzie opuchlizna i przestanie boleć .. (to już zależy od Ciebie i Twojego kjęzyka hehe . : ))
hmm. co Tu jeszcze ?:)
przebicie kosztuje ok. 100 zł. i jest potrzeban zgoda rodziców. .;/
i najlepiej idź do sprawdzonego studia kolczykowania ! ;)))

Pozdrawiam <3 ;*

1. Dodatkowo płukać roztworem sody oczyszczonej po każdym posiłku i Tantum Verde w płynie 3 x dziennie. (A po zjedzeniu wyżej polecanego loda należy pamiętać o przepłukaniu ust roztworem sody.)
2. Nie, nie moża jeść wszystkiego - trzeba unikać rzeczy ostrych, bardzo gorących, słonych, etc. I lepiej wybierać takie jedzenie które nie obciąża języka (np. kaszki, puree...)
3. Można jeść przetwory mleczne - należy unikać nabiały z żywymi kulturami bakterii.
4. Można jeść pieczywo.
5. Jak zejdzie opuchlizna i przestanie boleć - ma się przydługi kolczyk i świeży, nie do końca zagojony kanał przebicia. Lepiej nie nadwyrężać języka, żeby nie naderwać (a propos całowania, etc). Po całkowitym zagojeniu wymienia się kolczyk na krótszy.

milenka100 jak nie jestes czegos pewna, t o lepiej nie pisz.
i ogranicz emotki...

No dokladnie to samo mialam napisac
tymbardziej ze wiekszosc z nich nie pasuje akurat do tego co pisalas

Wiatm wszystkich. Dzisiaj zrobiłam sobie kolczyka w jezorku i szczerze mowiac najchetniej bym sie go pozbyla, no ale poczekam narazie i zobacze co bedzie poznije. W kazdym razie mam pare pytan( wiem ze odpowiedzi na wiekszosc juz jest ale przeczytalam 3o pare stron i juz nie mam sily dalej czytac) now iec
-czy pierwszy dzien jest najgorszy czy nastepny, mam zamiar jutro wyjechac na weekend za miasto i troche mi sie to nie widzi)
-po za tym od kiedy mozna plukac szalwia i rumiankiem?
-trzeba przykrecac na noc kuleczki?
-no i co z alkoholem, paleniem i calowaniem? Wiem ze z wsystkim trzeba czekac ale dlugo?? skad mam wiedziec ze juz sie zagoilo. Poza tym ciezko mi nie palic skoro pale juz pare latek, macie moze na to jakis sposob, no i czy jedno piwko moze zaszkodzic( wiem ze alkohol rozszerza naczynia, moze leciec krew itp, ale po piwko tez??)
alez sie rozpislaam. Zgory dziekuje za szybka odpowiedz

takie pytaniia powinnas zadac przed zrobieniem... tudziez wypytac piercera.
kazdy przezywa inaczej, moze byc gorzej, a moze lepiej
powinnas od razu plukac szalwia lub rumiankiem, jak mozesz sie kluc nie wiedzac jak pielegnowac?
kulki powinny byc na tyle mocno przykrecone przez piercera, zeby sie nie odkrecily.
ze wszystkim o co pytasz nalezy wstrzymac sie do wygojenia, okolo miesiac.

no coz kolczyka mam zaledwie kilka dni a juz zmuszona jestem go wyjac :( nie bede sie rozpisywala z jakich powodow, mam tylko pytanko czy po wyjeciu rowniez powinnam pielegnowac jezor jak po przebiciu tzn pluka szalwia i rumiankiem itp. Wiem ze po dziurce nie ma sladu po 24 godzinach albo i szybciej ale podpowiedzcie mi jak mozecie, ile czasu powinnam go jeszcze tak pielegnowaac. no i czy sa te same zakazy? tzn alko, fajki, calowanie itp?
dzieki za odpowiedz :)