Powrót do korzeni :)
...
Napisał(a)
wyc głową w dół półtorak wąsko - pozycja głową w dół ale nie aż 45stopni, tylko mniejszy. Chwytasz sztangę na szerokośći barków, łokcie staraj się prowadzić w miarę blisko tułowia. Półtorak - w pierwszej fazie opuszczasz do klatki wyciskasz pełny ruch następnie opuszczasz do połowy i ponownie wyciskasz. Dopiero płtora ruchu jest liczone jako jedno powtórzenie czyli dla treningu 10-tek w jednej serii masz 10pełnych wyciskań oraz 10 pół wyciskań.
...
Napisał(a)
Dzień 7. Treningowy
Trening 5A
5: 60%CR x 5 / 70%CR x 2-5 / 80%CR x 5 / 90%CR x 1-2 / 100%CR x 5
1. Wyciskanie na klatke
36 42 47 54 60
2. Przysiady
32.5 38.5 44 49.5 55
3. Wspięcia (+10kg z przysiadów, każda seria 25 powt.)
45 50 55 60 65
4. Unoszenie bokiem hantli i wyciskanie
7.5 8.75 10 11.25 12.5
5. Młotki w superserii z wyc. francuskim leżąc
9 10.5 12 13.5 15
6. Wiosłowanie sztangą
34.5 37 45 50 55
7. Dzien dobry
20 25 30 32.5 37.5
Wszędzie zapas, choć w unoszeniu bokiem ostro było. Ale to sie da. Trening lekki ale spociłem sie jak zwykle mocno. Więc chyba działa
Micha z dziś
owsiane, rodzynki, pierś, troche sałatki
twaróg, jaja
ryż+zrazy+warzywa
ryż+pierś
twaróg+oliwa (wejdzie przed snem)
+ kawałek placka.
Ogólnie dziś duuuużo żarcia w lodówce jest. Jakieś placki, sałatki. Słodkie, słone... Jakoś mnie do tego nie ciągnie a obawiałem sie o ten weekend, że z dieta moze byc kulawo. A jednak spiąłem sie i dałem rade. Dla mnie samego to dobry znak na dalsza diete i trening.
Pozdrawiam
Trening 5A
5: 60%CR x 5 / 70%CR x 2-5 / 80%CR x 5 / 90%CR x 1-2 / 100%CR x 5
1. Wyciskanie na klatke
36 42 47 54 60
2. Przysiady
32.5 38.5 44 49.5 55
3. Wspięcia (+10kg z przysiadów, każda seria 25 powt.)
45 50 55 60 65
4. Unoszenie bokiem hantli i wyciskanie
7.5 8.75 10 11.25 12.5
5. Młotki w superserii z wyc. francuskim leżąc
9 10.5 12 13.5 15
6. Wiosłowanie sztangą
34.5 37 45 50 55
7. Dzien dobry
20 25 30 32.5 37.5
Wszędzie zapas, choć w unoszeniu bokiem ostro było. Ale to sie da. Trening lekki ale spociłem sie jak zwykle mocno. Więc chyba działa
Micha z dziś
owsiane, rodzynki, pierś, troche sałatki
twaróg, jaja
ryż+zrazy+warzywa
ryż+pierś
twaróg+oliwa (wejdzie przed snem)
+ kawałek placka.
Ogólnie dziś duuuużo żarcia w lodówce jest. Jakieś placki, sałatki. Słodkie, słone... Jakoś mnie do tego nie ciągnie a obawiałem sie o ten weekend, że z dieta moze byc kulawo. A jednak spiąłem sie i dałem rade. Dla mnie samego to dobry znak na dalsza diete i trening.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Ja za to nic nie mam w lodówce do żarcia, tzn. nic dla mnie, bo ja sie byle czym nie żywię. Trening nr.3 ?
...
Napisał(a)
Tak to był mój trzeci trening, i zakończenie pierwszego tygodnia. Teraz 15B, 10A, 5B i będe wszycho dokładnie wiedział.
Po pierwszym tygodniu moge powiedzieć że bez porównania lepiej mi sie cwiczy niz poprzednim planem. Na silke ide z ogromna checia. Ciezary nie duze, ale technike szlifuje. Staram sie wszystko poprawnie robic. Wuchta od początku mówił, żeby działac tym planem ale uparłem sie, że nie. A prawda chyba była taka, że sie przestraszyłem. Nowe ćwiczenia, liczenie, ciągle inne treningi, zmiana ciężarów. Dla kogoś kto pierwszy raz to widzi naprawde wszystko wydaje sie trudne... Teraz będzie tylko lepiej
Po pierwszym tygodniu moge powiedzieć że bez porównania lepiej mi sie cwiczy niz poprzednim planem. Na silke ide z ogromna checia. Ciezary nie duze, ale technike szlifuje. Staram sie wszystko poprawnie robic. Wuchta od początku mówił, żeby działac tym planem ale uparłem sie, że nie. A prawda chyba była taka, że sie przestraszyłem. Nowe ćwiczenia, liczenie, ciągle inne treningi, zmiana ciężarów. Dla kogoś kto pierwszy raz to widzi naprawde wszystko wydaje sie trudne... Teraz będzie tylko lepiej
...
Napisał(a)
Dzień 8. Treningowy
15B
60%CR x 15 / 80%CR x 15 / 100%CR x 12-15
1. Skoki dosiężne
40 45 50
2. Wyciskanie na bary od czubka
18 24.5 30
3. Poł. oszukane podciąganie do brody
15 20 25
4. Martwy ciąg
30 40 50
5. Wyciskanie głową w dół wąsko, półtoraki
18 24.5 30
6. Podciąganie wąsko do czoła
4 4 4
7. Przysiady sztanga przód
20 28 35
Ogólnie chyba przegiąłem z cięzarami troche bo ostatnie serie ciężko szły. Robiłem powoli, starałem sie technicznie.
Podciągnąłem sie 2 x więcej z czego bardzo zadowolony jestem. Po mały będe męczyl ten drązek...
Wyciskanie połtoraki glową w dół... Czułem klate, daje w beret, czyli dobrze jest Dzieki Wuchta za zamiennik cwiczenia.
Po treningu pozytywne odczucia. Micha trzymana.
Zmieniony przez - schnapik w dniu 2009-11-03 18:44:22
15B
60%CR x 15 / 80%CR x 15 / 100%CR x 12-15
1. Skoki dosiężne
40 45 50
2. Wyciskanie na bary od czubka
18 24.5 30
3. Poł. oszukane podciąganie do brody
15 20 25
4. Martwy ciąg
30 40 50
5. Wyciskanie głową w dół wąsko, półtoraki
18 24.5 30
6. Podciąganie wąsko do czoła
4 4 4
7. Przysiady sztanga przód
20 28 35
Ogólnie chyba przegiąłem z cięzarami troche bo ostatnie serie ciężko szły. Robiłem powoli, starałem sie technicznie.
Podciągnąłem sie 2 x więcej z czego bardzo zadowolony jestem. Po mały będe męczyl ten drązek...
Wyciskanie połtoraki glową w dół... Czułem klate, daje w beret, czyli dobrze jest Dzieki Wuchta za zamiennik cwiczenia.
Po treningu pozytywne odczucia. Micha trzymana.
Zmieniony przez - schnapik w dniu 2009-11-03 18:44:22
...
Napisał(a)
Dzień 9. Nietrenigowy
Dziś bez siłowni. Nic ciekawego w sumie chyba sie nie działo. Miske trzymam.
1. owies, rodzynki, migdały, jaja, oliwa
2. ryz+twaróg, jaja , warzywa
3. ryż+pierś, warzywa
4. ryż+pierś, warzywa
5. jaja z cukrem ( mała odskocznia, raz nie zawsze a miałem bardzo na to ochote, bo świezutkie jaja kupilem od gospodarza. Całe 50 sztuk )
6. serek wiejski, oliwa
7. twaróg+oliwa
Dziś bez siłowni. Nic ciekawego w sumie chyba sie nie działo. Miske trzymam.
1. owies, rodzynki, migdały, jaja, oliwa
2. ryz+twaróg, jaja , warzywa
3. ryż+pierś, warzywa
4. ryż+pierś, warzywa
5. jaja z cukrem ( mała odskocznia, raz nie zawsze a miałem bardzo na to ochote, bo świezutkie jaja kupilem od gospodarza. Całe 50 sztuk )
6. serek wiejski, oliwa
7. twaróg+oliwa
...
Napisał(a)
Raz nie zawsze. Chodzi ze surowe zoltka i do tego cukru troche.
No chyba nie myslales ze gotowane z cukrem
No chyba nie myslales ze gotowane z cukrem
...
Napisał(a)
Plan dopiero się rozkręci a wówczas cel jaki masz postawiony - masa - będzie wymagał większej liczby kalorii. Wiem po sobie gdyż na początku planu ważyłem 130-132 a teraz 125kg mimo, że jem tyle samo (zdecydowanie lepsza jakość mięśnia, wymiary zostały a nawet plus )
Napisałem aby jeszcze bardziej poprawić humor i zmotywować do dalszej walki.
Na początku sam z wielką obawą podchodziłem do FBW bo ciało przyzwyczajone do splita. A teraz nie wrócę do splita (chyba , że partia dwa razy w tygodniu).
Napisałem aby jeszcze bardziej poprawić humor i zmotywować do dalszej walki.
Na początku sam z wielką obawą podchodziłem do FBW bo ciało przyzwyczajone do splita. A teraz nie wrócę do splita (chyba , że partia dwa razy w tygodniu).
Powrót do korzeni :)
Poprzedni temat
Problem z progresją.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- ...
- 35
Następny temat
Pierwszy plan an sile
Polecane artykuły