Schnapik. Walczyć i wygrywać... Cel pierwszy: masa

Tak zamierzam robić. Z treningu na trening licze ze bedzie lepiej.

Kurde problem mam mały. Bo zobaczyłem w atlasie cwiczeni pompki na poręczach i widze ze zupelnie inaczej zrobilem. Tzn postawiłem trzy krzesla i robilem w pozycji zwyklych pompek a w atlasie jest pionowo jakby. Takich poręczy na siłowni nie mam Więc co robic? Zamienic jakos to cwiczenie na inne? Ale jakie?

zamień na wyciskanie sztangą wąsko głową w dół półtoraki

Czyli te pompki co ja robiłem odpadają tak? A to ćwiczenie co podałeś to jedyny zamiennik ? Obawiam sie ze moge sie zabic robiac sam to cwiczenie

Zmieniony przez - schnapik w dniu 2009-10-31 19:29:28

najlepszy zamiennik. Nie zabijesz się zaczynaj od małych ciężarów.

Czyli tak:

Ustawiam ławeczke skos -45stopni, kłade sie biore jakimś cudem sztange.
Chwytam wąsko, wężej niż bary? A co to półtorak jest?

Dzień 6. Nietreningowy

Cały dzień leżalem Raz tylko w sklepie byłem po żarcie na jutro i poniedzialek. Zaraz spać. Miska trzymana. Jutro trening 5B. A potem na cmentarz. Trzymajcie sie.

Te skoki to na poprawe wyskoku?




Jedziesz dalej z tym kooksem Schabik, tzn Schnapik

Nie wiem jak Wy bezbożnicy w niedziele cwiczycie!?

Skoki dosięzne są w planie Wodyna. Skoro są to je robie. Na wyskoku mi nie zalezy...