Jay Cutler miał niezwykłą karierę kulturystyczną. Jako czterokrotny zdobywca prestiżowego tytułu Mr. Olympia, zachwycał fanów i sędziów swoją masywną sylwetką na scenie oraz poza nią. Dieta Cutlera w czasach kiedy startował była ściśle przestrzegana. Głównymi źródłami białka był grillowany kurczak, steki oraz jajka i nie było mowy o tak zwanym śmieciowym jedzeniu.

Cutler na emeryturze nadal utrzymuje swoje ciało w doskonałej formie. Nie musi już przestrzegać restrykcyjnej diety i od czasu do czasu pozwala sobie na małe przyjemności. Niedawno na Instagramie napisał, że po raz pierwszy w życiu spróbował KFC.

„Czy jestem zachwycony? Jest w porządku. To nie jest wspaniałe. 4/10. Jednak mrożona herbata jest całkiem dobra” – stwierdził Cutler. 

W sierpniu ubiegłego roku Jay obchodził swoje 50. urodziny, a w listopadzie powiedział też, że planuje kolejną metamorfozę sylwetki. Aktualnie skupia się na uzyskaniu nieco innego wyglądu. Chce, żeby sylwetka była większa, ale zarazem szczuplejsza. Jak widać, pozwala sobie też na małe ustępstwa od diety i odchodzi od swoich typowych zdrowych nawyków żywieniowych.

Polecamy również: Jay Cutler ma nowy cel na rok 2024

Komentarze (5)
M-ka

Polskie KFC jest (było) nieporównywalnie lepsze od brytyjskiego (!)
Słodkawy majonez... Fuj.
Ciekawe jak w US.

0
lordknaga

polskie kfc jest lepsze od wyspiarskiego ale nadal jest slabe xD amerykanskie to juz w ogole odlot, bo oni tam daja te swoje 'rzeczy' i tak kazde kfc z lat 90 bije te smieci, ktore teraz podaja w kazdym kraju.

1
M-ka

W sumie mała strata, bo nie kusi... Z drugiej strony szkoda, bo np. w podróży wolałam KFC niż jakieś nieznane wynalazki.
Zdaje się, że tak jak mówisz stare KFC to będzie kolejna rzecz do opowiadania z nostalgią wnukom...

Amerykanie w ogóle narzekają strasznie na jakość swojego jedzenia w porównaniu z europejskim... Ciekawe na ile to uzasadnione, a na ile wydaje im się, że po drugiej stronie oceanu "trawa jest bardziej zielona"...

1
lordknaga

amerykanskie zarcie jest napakowane cholera wie czym, tam pojdziesz do maka i jedzenie kompletnie inaczej smakuje ale to samo jest w maku np. w hiszpanii, gdzie maja poprostu inne mieso i lepsze menu, ktore na wyspach jest imo ubogie... pamietam jak w stanach wzialem pierwszy raz fish&chips w dobrym amerykanskim pubie - to w zyciu tak smacznej ryby nie jadlem a co oni dodaja do tego i panierki, to nikt nie wie, bo oni daja duzo wiecej szmelcu niz w europie, oni tam te swoje FDA i sypia chemi ile wlezie :D

2
M-ka

Pewnie dosypują jakiegoś mRNA, jak u nas w Tłusty Czwartek do pączków :D.

Ciekawe, zaskoczyłeś mnie trochę tym wspomnieniem o rybie, bo myślałam że to jest na pewno niesmaczne...

1