vajolet, no ja właśnie tak gorzej spałam w tygodniu regeneracji, więc myślę, że od dzisiaj już wrócę na dobre ze spokojnym snem
*********************************************************
12.10.2009
dzisiaj rozpoczęłam trening rozruchowy
na początek powiem tyle: zmasakrowałam ten pierwszy dzień
nie ma sensu nawet tabelki robić, nie ma się czym chwalić, to był dramat
Dzien1.
1a. Przysiad ze sztanga3x 12-15 30sek
15/15/12 - 30 kg
zaczęłam od 30 kg, planowałam dołożyć 5 kg w trakcie, ale w zasadzie już po pierwszej serii miałam nogi jak z waty i dałam sobie spokój ze zwiększaniem ciężaru
na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że schodziłam bardzo głęboko, tak jakbym za moment miała usiąć pupą na podłodze
w trzeciej serii miałam małą przerwę w trakcie, a w 12 powtórzeniu zachwiałam się i już się nie podniosłam
1b. Przysiad bulgarski 3x 12-15 lewa noga 30ske
15/13/12 - 5 kg
pierwszy raz robiłam to ćwiczenia, na filmie wyglądało prosto, ale okazało się bardzo ciężkie
już w pierwszej serii miałam problem, ale zacisnęłam zęby i skończyłam pełną serię
potem coraz mniej razy
1c. Bulgarski prawa noga 3x 12-15 30sek
15/13/12 - 5 kg
j.w.
1d. Przysiad plie 3x 15-20 30sek
15/15/15 - 20 kg
tutaj coś mi się pomyliło i myślałam, że jest zakres powtórzeń 12-15 i dlatego robiłam 15 razy
na następnym treningu się poprawię
samo ćwiczenie było w miarę, choć bardzo pilnowałam techniki, bo mnie trochę wyginało w plecach dzisiaj i dlatego ciągle uważałam, aby były proste
1e. Prostowanie nog 3x15-20 3min
15/15/15 - 5 klocek
tutaj tak samo jak przy plie, też mi się pokręciło z powtórzeniami
ogólnie ciężko mi szło, ostatnia seria z przerwą
nogi mam w strasznym stanie teraz, po treningu było jeszcze gorzej, ledwo schodziłam po schodach
biorąc pod uwagę ciężary, to nie wiem dlaczego tak jest
trochę mnie to załamało, ale będę walczyć
za to poza treningiem mam bardzo dobre samopoczucie, teraz już wiem, że strasznie mi brakowało treningów
dzisiaj zrobiłam już w pracy dużo więcej niż w ostatni poniedziałek, jak nie miałam treningu
po prostu musze mieć dzien poukładany, czas na wszystko wyznaczony i jest OK