marceliono/masa/filmiki s12

sobota

dieta:
bywalo lepiej

trening:
brak, dzien nietreningowy.

nice miło się Ciebie ogląda
Edit:

zaglądam

jak mam tylko czas



Zmieniony przez - Patka_00 w dniu 2009-07-05 18:22:17

dziekuje bardzo
jak tak to bede wrzucal dalej zdjecia

kolejny dzien treningu, mialo dzisiaj nie byc ale mialem okazje jednak odbyc trening na bardzo fajnej silowni.
ps. dziekuje dwom osob dzieki ktorym ten trening mial miejsce

dieta:
niedzielna ale nie taka zla

trening:
wyciskanie hantli na skosie w gore: 10x25kg 10x27kg 10x29kg 10x33kg
wyciskanie sztangi na skosie w dol: 10x60kg 10x80kg 10x90 6x100kg (chyba 6, nie jestem pewien)
bramka: 4 serie po 10
rozpietki na plaskiej hantlami: 10x9kg 10x12kg 10x12kg 10x15kg
i tu wjechal ownage i zajol sie moim treningiem barkow nie dal mi oszczedzac
wyciskanie sztangi nad glowe siedzac (na przod): bylo 5 serie, nie pamietam jak z ciezarem ale na koncu cos ponad 60 na 2 ruchy poszlo
wyciskanie hantli nad glowe: 10x19kg 10x21kg 8x23kg 6x23kg
unoszenie hantelek bokiem na rekach ugietych w lokciach: po 10 powt, 9kg 11kg 13kg 13kg (chyba)
unoszenie hantli bokiem w opadzie ciala: 5kg /7kg/9kg/9kg
trzymanie ciezaru: 60kg 80kg 100kg 120kg 130kg (znow nie jestem do konca pewien ale chyba byla ta piata seria)
srugst sztangą:60kg 80kg 100kg ( znow nie pamietam czy czwarta seria poszla 110kg czy zostalem przy 100kg(

odczucia po treningu:
wkoncu poczulem naprawde barki, w zasadzie po raz pierwszy poczulem je porzadnie. teraz mam w planie zrobic dla nich odzielny trening i jechac wedlug rozpisky ownage. cos czuje ze nie dosc ze szybko dogonie to jeszcze przegonie swoją dawną forme barkow
z ciezarem tech troche trudniej bylo jesli chodiz o hantle poniewaz hantle na silowni na ktorej ja cwicze mają chude gryfy. dzisiaj cwiczylem na grubych uchwytach, musze przyznac ze cwiczyc sie znacznie lepiej mimo ze troche ciezar nalezy zredukowac



Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-06 00:18:36

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-06 00:19:49

wrzucaj wrzucaj

poniedzialek

dieta:
bywalo lepiej ale nie ma co narzekac

trening:
wyciskanie waską w super serii z uginaniem przedramion ze sztangielkami siedzac na lawce: 50kg // 60kg // 70kg// 80kg
(jesli chodzi o hantle to konczylem 13kg na reke)
wyciskanie drazka gornego wyciagu w superserii z modlitewnikiem: (na trica na koncu 2 duze, na wyciagu do plecow) a modlitewnik:
20kg/25kg/30kg/35kg
wyciskanie francuskie siedzac w super serii z uginaniem przedramion nachwytem: (tric) 19kg/24kg/29kg/34kg (bic) 20kg / 25kg/ 25kg/ 30kg
przedramie: uginanie nadgarstka 3 serie

ilosci powt nie wpisuje bo tak jak zwyklem w ostatnim czasie, robilem jak czulem.

odczucia po treningu:
troche zaduzo gadalem ale wyszedlem mokry, zmeczony i spompowany (chociaz moglo byc lepiej )

pogawedki wydluzaja odpoczynek miedzy seriami i mozna dolozyc wiecej hehe
pozdro

moze i wydluzają ale niekiedy zabardzo wrecz teraz bede staral sie skupic na treningu glownie a jak gadac to po treningu

a co do dziejszego dnia to

dieta:
ujdzie jakies bialko, ww i tluszcze sa dostarczone

trening:
brak, dzien wolny

8.07.2009

dieta:
sniadanie: platki owsiane i jajka

przed treningowy:
okolo 250g frytek (przesadzilem )
okolo 200g kuraka
30g oliwy z oliwek
0,6 l tigera marki carefur

po treningowy
200g frytek
200g kuraka
30g oliwy z oliwek
0,4 tigera marki carefur

edit: doszlo jeszcze z 300g frytek, duzo kuroka i oliwa z oliwek tylko nie wiem czemu troche mi sie w glowie kreci ...

trening:
plecy
podciaganie: 10xbrak obciazenia //10x3kg //10x5kg //10x7kg// 8/9x9kg(nie jestem pewien ilosci ruchow)
mc: 10x80kg// 10x100kg //10x120kg //6x140kg //1x160kg i przy tej ostatniej seri jestem wsciekly na siebie pierwszy ruch poszedl bez problemu ale krzywo odstawilem sztange (musze podkladac dwudziestki bo inaczej jest za nisko i niestety po pierwszym ruchu sztanga byla ustawiona skosem wzgledem mojej postawy i mialem problem z poderwaniem, przestawienie sztangi zajelo zbyt duzo czasu i juz nie bylo sensu podrywac dalej) ale za tydzien musi isc 160 na 4 ruchy a 170 na 1 albo jestem pipa i chvj !!!!
sciaganie drazka dolnego wyciagu w siadze: 4 serie po 10 powt (na koncu poszlo cale obciazenie)
sciaganie drazka gonrego wyciagu do klatki uchwytem mlotkowym ale szeroko: 4 serie po 10 powt (na koncu 4 duze obciazniki)
odpowiednik przenoszenia sztangi za glowe w lezeniu tyle ze na wyciagu: 4 po 10 powt, na koncu 4 duze obciazniki
szrugsy: 10x60kg //10x80kg //10x100kg// 9/10x110kg (znow nie pamietam)
brzuch, krecenie dupą z obciazeniem: 3 serie

odczucia po treningu:
przy martwym to juz opisalem powyzej
co do cwiczenia czwartego to zaraz przed 3 serią trzymajac uchwyt wyciagu jakos dziwnie sie obrocilem bo mowilem cod do kumpla i strzelilo cos w lewym barku(ten chory), teraz cos mnie tam lekko kluje dlatego potem balem sie zaduzo dodawac ciezaru ... dlatego od 3 seri nie zwiekszalem juz ....
jesli chodzi o podciaganie to pierwsze 3 serie staralem sie czysto technicznie, potem technika troche gorsza

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-08 17:30:25

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-08 17:32:51

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-08 20:09:33

9.07.2009

dieta:
wakacyjna
sporo nalesnikow na slodko, cala pizza i rozne przekąski. ale postaram sie chociaz na noc zjesc porzadnie

trening:
brak, dnt

ogolnie duzo latwiej mi trzymac diete w dzien treningowy, lepszy aptetyt i motywacja ...

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-09 19:17:52