teraz nie robie zadnych odstępstw. z nudów zaczołem czytac KiF nr 5/2009 i tam jest artykul o robieniu formy na lato.
jesli go macie to dział:
WARSZTAT
str 37 i dokładnie chodzi mi o temat "Podkrecenie Wydolnosci".
pisze tam że dla osób dla których najwazniejsza jest redukcja (i nie muszą poki co dbac o stratki mięsni tylko wiekszym priorytetem jest tłuszcz) powinni robic
aeroby na czczo około 30 min. poczym trening interwałowy po południu.
ja sie zaliczam do tych osob dla których póki co utrata fatu jest najwazniejszym priorytetem wiec chyba zaczne robic aeroby na czczo.
30 min rowerka z rana to żaden kłopot.
wtedy po południu wpadnie tylko TABATA w dzien bez siłowni.
przykładowy tydzien
pon - rano 30 min rowerka . po poludniu siłownia
wto - rano 30 min rowerka . po poludniu tabta
sro - jak pon
czw - jak wto
pia - jak pon i sro
sob - jak wto i czw
niedziela - regeneracja.
mysle ze to będzie w miare rozsądne rozwiązanie. oczywiscie odrazu po aerobach białko ! a po godzine po białku jajecznica.