n70 /DZIENNIK/ czyli jak spalić tłuszczyk - mądrze

No tego wciecia w talii to nie bylo wczesniej albo je przed nami ukrylas

moze to te spodnie wyszczuplaja

mmooonia ja taki tajny agent i niespodzianki zostawiam na koniec Nie no żartuje - jakieś wcześniej miałam - ale fakt zwiększyło się - za to uda - uda - uda - jakie były takie są
_kavva_ zacznę chodzić wszędzie w tych dresach - choć ich stan - oj wiele przeszły

Przynajmniej humor mi dopisuje I dziękuję Wam bardzo - mam nadzieję że pod koniec czerwca będę miała się czym naprawdę pochwalić! Choć muszę przyznać, że trochę tego nie rozumiem, waga mi stoi - a jedyne odstępstwa od diety u mnie to gruszka lub parę truskawek od czasu do czasu. Odstawiłam wszystko od chleba po słodycze - może problem tkwi w przyprawach? Ostatnio w ogóle zaczęłam się zastanawiać - czy to jak robię mięso/rybę na teflonie a nie parze wnika na kaloryczność? Już mi trochę odbija Albo sól - używam jej jedynie do ryżu/kaszy (bo muszę) ale brokuła jak robię to też lekko sypnę wodę - poza tym to też jej nie używam - a może od tych niektórych warzyw (konkretniej 2ch) odstawić ją.

Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-05-30 13:23:12

Mam takie pytanie - czy np jutro mogę poszaleć i do kuraka zrobić sobie sos czosnkowy? (jogurt naturalny + czosnek + przyprawy) Bo muszę przyznać, że kurczak jest już ostatnia rzeczą jaką mam ochotę jeść, a muszę. A sos czosnkowy uwielbiam - nie pamiętam kiedy go jadłam i tak wpadłam na taki pomysł. Choć jeśli to ma się skończyć źle to sobie daruję.

pewnie ze mozesz... nie daj sie zwariowac olu. pozatym tobie BL robil diete tak skoro masz zastuj to moze czas na zmiany modyfikacje kontaktowalas sie z nim?

Ostatnio się z nim nie kontaktowałam - chciałam w gruncie rzeczy zrobić to po wtorkowym mierzeniu Diety nie chcę modyfikować - tylko po prostu mam zachciankę na niedzielę - tzn planowanego kurczaka - ale zamiast w samych przyprawach to w sosie. W gruncie rzeczy to jak co zje go ktoś z mieszkania - ale przed chwilą dosłownie go zrobiłam - sam jogurt + 2ząbki czosnku + oregano - i niech do jutra dojrzewa Chyba że dostanę reprymendę żeby go nie jeść jednak.

W ogóle to ja chyba wpadam w obsesje Już kilka truskawek powoduje, że mam wyrzuty sumienia (dlatego ich nie jem). Wydaje mi się, że jak zjem właśnie np tego kurczaka z sosem (w którym tak właściwie nie ma nic kalorycznego - ani niezdrowego) to oddalam się od celu i to traci sens wszystko wtedy.

taki sosik jest ok.. ogolnie powinno sie do bilanu doliczyc bo ma ww...
rozumie cie ze nie chcesz diety modyfikowac ale jezeli masz zastuj to chyba oznacza ze trzeba cos poprawic no bo nie wieze ze grucha od czasu do czasu jest temu zatojowi winna..

pisalas o przyprawach i soli wiesz co Obli radzila dziwczyna taki krok ale jak juz naprawde inne rzeczy nie dawlay rady.. z tego co piszesz to solisz bardzo duzo ja np sole tylko pieczarki.. no i w mieszankach do kurczaka i jakis innych jest sol.. tak wiec moglo by byc dla ciebie trudne odstawienie jej calkowicie..

lubiesz jesc ostro to tez poprawia metabolizm.

a do tego sosu z czasnkiem mozesz dodac jeszcze troche imbiru jak masz bedzie pycha