Obliques wybacz, ale ja już NIC NIE KUMAM
!!!!!
coś się musiałysmy nie zrozumieć wcześniej. Już Ci tłumaczę dlaczego: cały czas od dłuższego czasu byłam na moim zapotrzebowaniu zerowym, tzn. 1800 kcal. Przed testem zapytałam Cię, czy mam dalej iść na zerowym zapotrzebowaniu czy w związku z testem coś ruszyć/ zmienić w diecie. Ty wtedy zaproponowałaś mi zmianę, którą wprowadziłam od początku testu.
Oto nasza rozmowa z dnia 15 maja dotyczaca tego tematu:
Ja:
Obliques - zastanawiam się nad moja dietą, do tej pory tak jak wczesniej ustalałyśmy wspólnie byłam i jestem na "zerze kalorycznym", miałam na nim zostać do końca treninigu który teraz jadę (tj. jeszcze 3,5 tygodnia-do ok. 10 czerca), zastanawiam się czy jednak nie uciąć kcal wraz z rozpoczęciem testu ???????????
Twoja odp.:
Zyrafka, oczywiscie juz od tego tygodnia schodzisz znanym systemem 3dni -20% od zerowego zapotrzebowania i 1 dzien zerowe zapotrzebowanie.
Zrobiłam więc jak radziłaś. Szczerze mówiąc polegam w 100% na Twoich radach, więc się nie buntowałam
Nie uszczegółowiłaś jedynie co konkretnie mam ciąć, dlatego obcięłam z węgli i minimum z tłuszczy (jak opisałam we wcześniejszym poście).
A teraz piszesz, że zmiana w diecie za szybka..., że nie będzie póżniej jak manewrować..hm..Jedyne co sama zmieniłam to rzeczywiście troszkę zwiększyłam intensywność ćwiczeń, tj. dołożyłam te biegi i te obwodówkę dziś, ale wcześniej w dni bez treningu siłowego tez miałam
aeroby, choć nie tak systematycznie -jeździłam na rowerze. Rzeczywiście nałożyło się to z dużym obcięciem kcal.
Teraz mi piszesz:
Mnie ta dieta "meczy", wiem ze chcesz miesc szybki efekt na tym tescie, ale to jest bardzo duze zejscie z kaloriami, najczesciej robi sie -20% od zapotrzebowania podstawowego (wtedy masz gwarancje ze palisz tluszcz a nie miesnie):
czyli zrobiłam własnie tak!!??
A i jeszcze jedno, ja od początku redukcji powtarzałam, że nie chodzi mi o błyskawiczny efekt, dłuższa praca, ale efekty na stałe. Nie cięłam kalorii, ani nie robiłam żadnych innych szalonych posunięć, wszystko na spokojnie było ustalane z Tobą. Teraz kiedy test ruszył moje podejście wcale się nie zmieniło, ja chciałam iść jak szłam, czyli na spokojnie do celu, tyle tylko, że z pomocą suplementów. nie wpadłam w szał redukowania i nie zależy mi , żeby szaleć z kaloriami i treningiem, żeby tylko wygrać test
Owszem chcę jak każdy, żeby po teście wyglądać lepeij, ale nie mam amiaru robic jakiś głupich posunięć.
Pytałam Cię przed testem o to czy zmienić coś w sprawie diety, bo u wielu kobietek wprowadzałaś jakieś manewry i chciałam wiedzieć, czy u mnie też nie są potrzebne. A Dodawanie aktywności jest normalne.
SZCZERZE MÓWIĄC, NIE WIEM CO MAM TERAZ MYŚLEĆ
. Co zmienić Obliques?
Zdaję sobie sprawę, że jest wiele osób na SFD, które tak jak ja proszą Cię o radę, więc poczekam dłużej jak będzie trzeba. Przemyśl proszę na spokojnie co mam teraz począć i jak się żywić. Jeżeli uważasz, że z trningiem tez przeadziłam jak na mnie, to proszę o sugestię. PZDR.