KingCold/dziennikTS/nowy plan str.46 - walka o 475kg w TS

Niedziela treningowa(zamiast poniedziałku)

samopoczucie przed: wyspany, zregenerowany no i pełen ochoty na trening po świętach

posiłek przedtreningowy: 100g ryżu + jakiś kurczak z lodówki, może jakieś 100g tego mięsa

czas trwania: 13:55 - 14:30

Trening dynamiczny
Przysiady - 5x2(80kg)

Spokojnie, bardzo łatwo poszło, jak to te przysiady

Przysiady z 3sekundowym zatrzymaniem - 2x5(70kg)

Tu w jednej serii lekko straciłem równowagę, poza tym całkiem spokojnie i łatwo

Wyciskanie jednonóż na suwnicy - 2x8(20kg, 25kg)

Dziwna ta suwnica, mogłem jeszcze dołożyć 5kg i byłaby walka

W superserii:

Wznosy nóg do poziomki w zwisie/kolan do brzucha - (20/0, 20/0, 12/8, 10/10)

i

Podciąganie na drążku w szerokim - (13, 11, 9, 8)

To mnie najgorzej męczy na treningu. Brzuch dostaje mocno po dupie niestety, plecy już trochę mniej, choć i tak 50% tych podciągań jest oszukana

DODATKOWO:

Pompki na poręczach dynamicznie - 5x5

W OLN mam coś normalnego do robienia tego ćwiczenia. Tutaj idzie znacznie gorzej i nie czuję tego ćwiczenia w ogóle

posiłek potreningowy: pizza i cola, czyli ała, ale smaczne

samopoczucie po: ogólnie trening dupnie, bo nie u siebie w OLN na siłowni Jeszcze jutro tu wykonuje trening i spadam do Olsztyna. Potem w piątek idę na siłownię "U Kazika" no i wracam na "Kortówkę"

a oto filmiki, z telefonu i bez muzyki, bo niestety Windows Movie Maker mi się wiesza na kompie.

Przysiady 2x80kg








I przysiady z zatrzymaniem 5x70kg

Poniedziałek treningowy(zamiast środy):

samopoczucie przed: naoglądałem się filmów z Powerliftingu no i pooglądałem wyczyny Wuchty. Motywacja była, aby pokonać 105 w wyciskaniu z dechą. Wypoczęty, choć noc była nieciekawa.

posiłek przedtreningowy: obiadzik wraz z rodziną + owoce

czas trwania: 17:15-18:25 DŁUUUUUGO

Trening dynamiczno/siłowy

WL - 6x3(75kg)

Nie było tak ciężko, choć już fajnie czuć, że ciężar jest większy. Ogólnie bezproblemowo

Wyciskanie z dechą 10cm - 8x50kg, 6x60kg, 5x70kg, 4x75kg, 3x85kg, 2x95kg, 1x105kg - REKORD!!!, 1x107,5kg - REKORD!!!, 1x110kg - z pomocą, niby kumpel mówił, że lekką, ale jednak

Bardzo zadowolony. Gdy ściągnąłem ciężar, zdawało mi się, że jest *****sko ciężki, poszło jednak nieźle. 105kg bez problemu, 107,5kg również, 110kg - zabrakło dynamiki i siły.

w superserii:

Brzuszki z nogami o kącie 70 stopni z 5kg na klacie - 4x25

i

Wyciskanie wąsko w wąskim chwycie - 4x10(65kg)

Brzuch, o dziwo, skasowany totalnie. Wyciskanie wąsko tylko w ostatniej serii 2 powtórzenia po wcześniejszym odłożeniu sztangi na kilka sekund. Ogólnie triceps bardzo ładnie poczułem.

DODATKOWO:

Pendlay rows - 5x5(85kg)

Widać jaką to technikę mam w tym ćwiczeniu Muszę poprawić, ale czuję to ćwiczenie fajnie

posiłek potreningowy: to co znalazłem w lodówce, czyli jakaś sałatka warzywna

samopoczucie po: triceps czułem za***iście, dodatkowo zadowolony z wyciskania. Oby na następnym treningu padł rekord w WL'u

A tu filmik, nagrywany i obrabiany w telefonie:

Kolejna notka zapewne w niedzielę, ewentualnie w sobotę. W piątek mam bicie rekordów w MC, czego nie mogę się doczekać. 3majcie kciuki i do zobaczyska Dopilnujcie, żeby mój topic nie spadł z pierwszej strony

No i git majonez. Gratsy

Daje sobie reke odciac ze gdybys tego 107,5 nie ruszyl to bys 110 bez problemu dzwignal a po co wy te mostki robicie to ja nie wiem, fakt ze podnosi sie wiecej, ale ja sobie elegancko leze z nogami na lawce zgietymi w kolanach, albo wyciskam na lawie dla inwalidow gdzie lezt sie na plecach jak w lozku, pieknie wtedy czuc klate i pracuje sie tylko klatka, i nie skupia sie na oderwaniu dupy, tym ze sie prostowniki spinaja i zbey utrzymac rownowage chcoaiz twoj mostek to taki jeszcze mosteczek w porownaniu do tego co u mnie goscie wyrabiaja

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-12-29 22:24:46

Dee-Jay - Ty możesz sobie leżeć elegancko Ja mam podnosić jak najwięcej, a mimo wszystko mostek daje te kilka cm krótszego ruchu, co może czasami uratować dupsko na zawodach. No a to co ja robię, to nawet na miano mosteczka nie zasługuje. Od nowego planu treningowego już jadę ostro, aby mostek był jak największy.

Ładnie King, konkrecik

Przy mostku nie wspomniałeś o najważniejszej kwestii - mostek odciąża stawy barkowe



pozdr, jedziesz.

Witam. Oto wypiska z piątkowego treningu MC:

Piątek treningowy:

samopoczucie przed: zmęczony po sylwestrze i raczej nie podchodziłem zbyt pozytywnie do tego treningu. Dodatkowo nowa siłownia, oczywiście tylko jednorazowo

posiłek przedtreningowy: 2 kotleciki mielone z płatkami owsianymi + ok 80g ryżu i oliwa

czas trwania treningu: od ok. 15:45 do 16:50

Trening siłowo/dynamiczny

MC - 10x60kg, 6x110kg, 5x120kg, 4x125kg, 3x135kg, 2x140kg, 1x160kg!!!, 1x165kg!!!, 1x170kg!!!REKORD!!!, 1x175kg - nie udało się

Zadowolony Pasem spiąłem się od bodajże 5 powtórzeń. Ogólnie szło ładnie, brak dobrego chwytu w jednym z rekordów, ale wytrzymałem. Przy 175kg brak dobrego wyjścia z nóg i mało dynamiki, zresztą, oceńcie na filmiku sami

Szrugsy - 2x8(80kg)

Bez problemów, spokojnie i dość wolno

MC o prostych nogach - 3x10(80kg)

Tu już było jednak chyba lepiej z techniką, ciężko szły ostatnie powtórzenia

Wyciskanie sztangi z klatki stojąc - 2x10(50kg)

Szło bardzo ładnie i może od następnego treningu coś dołożę, choć to nie takie pewne

ZAMIENIŁEM MIEJSCAMI: brzuch z dodatkowym

DODATKOWO:

Hack przysiady - 5x5(105kg, 115kg reszta)

Ogólnie mocno, miałem dużo siły choć uchwyt puszczał

Uginanie brzucha w leżeniu głową w dół - 4x25

Spokojnie i tyle

posiłek potreningowy: a nawet nie pamietam

samopoczucie po: zadowolony, nowy rekord co naprawdę było fajne. Szkoda tych 175 ale pewnie za kilka tygodni pójdzie bez problemu. Ogólnie fajnie. Teraz trening we wtorek, w poniedziałek do pracy.

Pozdro i może zaraz wrzucę filmik.





A oto i on

Zmieniony przez - KingCold w dniu 2009-01-04 23:14:54

Sledze z uwaga:)

Gratulacje !!!


Jeszcze rok i tez bede takie MC robil.

Gratulacje, fajne filmiki, wciągają, szczególnie ten z MC kozacki powodzenia w dalszych kilogramach na sztandze !

No i w czwartek mam atak na piętę Achillesową, czyli na WL. Rozpiska na rozgrzewkę i ten trening będzie wyglądała tak:
50kg x 10
60kg x 6
70kg x 5
75kg x 4
80kg x 3
90kg x 2
100kg x 1 (atak na rekord)

Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, to proszę bardzo. Oczywiście możecie zmienić w powtórzeniach 5,4,3,2 tylko i wyłącznie ciężar, taka ilość powtórzeń musi zostać, powtórzenia więcej niż 5 możecie mi dowolnie podpowiedzieć.

BAMF - moje wyniki są tak naprawdę kiepskie Także dużo szybciej osiągniesz takie ciężary

Xspeed08 - dzięki Ciężary, jak widać, coraz większe, a to bardzo cieszy A filmiki kręcone telefonem i na telefonie obrabiane. Chcę dołożyć muzykę, ale te pliki mają format *.gp3 i w WMM nawet nie może tego zaimportować.

Zmieniony przez - KingCold w dniu 2009-01-05 10:12:23